Amerykańskie agencje wywiadowcze utrudniają publikacje raportu o UFO

Kategorie: 

Źródło: pixabay

W grudniu ubiegłego roku Senacka Specjalna Komisja Wywiadowcza wydała dyrektywę grupie zadaniowej ds. Niezidentyfikowanych Zjawisk Powietrznych. Jej podstawowym założeniem, było przygotowanie raportu z wojskowych dochodzeń w sprawie niezidentyfikowanych obiektów latających, które znalazły się nad przestrzenią powietrzną USA. Raport miał być dostępny publicznie za wyjątkiem specjalnego aneksu dostępnego tylko wybranym. Wygląda jednak na to, że zarówno Pentagon jak i inne służby USA, oficjalnie utrudniają lub wprost odmawiają wydania tych dokumentów.

 

Nakaz został włączony do corocznej ustawy Intelligence Authorization Act, zainicjowanej przez senatora Marco Rubio. Raport miał zostać dostarczony w ciągu 180 dni od podpisania, a ostateczny termin przypadał na 25 czerwca 2021 roku. Niestety, szansa na to że grupa zadaniowa UAP dotrzyma tego terminu, są teraz bardzo małe. Jest tak między innymi dlatego, że amerykańskie agencje wojskowe i wywiadowcze, odrzucają prośby o udostępnienie materiałów niejawnych lub kategorycznie odmawiają współpracy.

 

Wygląda na to, że służby USA działają niezależnie od prawa. Mimo iż wyraźnie blokują lub po prostu ignorują próby skatalogowania akt dotyczących „niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych” jak dotąd nie wyciągnięto żadnych konsekwencji tej niesubordynacji. Wręcz przeciwnie, pojawiają się głosy, że administracja Bidena prawdopodobnie odłoży długo oczekiwane publiczne sprawozdanie przed Kongresem, uzasadniając je „troską o bezpieczeństwo obywateli i państwa”.

Według byłego oficera wywiadu Pentagonu, Chrisa Mellona, ​​Siły Powietrzne stanowczo odmówiły przekazania grupie zadaniowej raportów z dochodzeń UFO/UAP. Raport powinien również zawierać szczegóły dotyczące FBI, CIA, Agencji Wywiadu Obronnego, DARPA i innych powiązanych z rządem inicjatyw. Wszystkie te agencje wywiadowcze i organizacje szpiegowskie opóźniały lub zignorowały prośby grupy zadaniowej. Najwyraźniej, robiono to przy poklasku administracji Bidena. Ostatnim gwoździem do trumny okazała się być rzeczniczka Pentagonu, Susan Gough, która znacząco przygasiła oczekiwania w tej sprawie:

„Aby chronić naszych ludzi, zachować bezpieczeństwo operacyjne i chronić metody wywiadowcze, nie omawiamy publicznie szczegółów obserwacji UFO, nie udostępniamy informacji zebranych przez grupę zadaniową ds. Badań UFO i nie ujawniamy szczegółów przeprowadzonych dochodzeń”.

Podczas gdy amerykański senat może "żądać" czegoś od wojska, w Stanach Zjednoczonych nie jest to wiążące prawnie. Realnym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych USA, pozostaje prezydent i to on decyduje o tym, jakie informacje są tajne, a jakie mogą zostać odtajnione. Na nasze nieszczęście, nie wygląda na to aby Biden miał podjąć taką decyzję. Niektórzy analitycy twierdzą wręcz, że to nie on odpowiada za ich podejmowanie. Dla nas, oznacza to jednak kolejny przestój, w ujawnieniu prawdy o fenomenie UFO, choć póki co mówi się raczej o przełożeniu daty opublikowania raportu, aniżeli o zupełnej rezygnacji z jego stworzenia. Daje to pewne nadzieje jednak w dalszym ciągu nie określa terminu gdy poznamy te informacje.

Ocena: 

4
Średnio: 3.7 (3 votes)
loading...

Komentarze

Skomentuj