Według strony internetowej Uniwersytetu Arizony sonda Mars Reconnaissance Orbiter sfotografowała fragment reliefu przypominający twarz niedźwiedzia na powierzchni Czerwonej Planety.

Zdjęcie wykonano 12 grudnia za pomocą używanej przez uczelnię kamery HiRISE o wysokiej rozdzielczości, umieszczonej na pokładzie sondy NASA. Wypukłe fałdy przypominające pysk zwierzęcia mogą powstać w wyniku aktywności wulkanicznej lub przepływów błota. 

Średnica marsjańskiego „pyska niedźwiedzia” wynosi około dwóch kilometrów.

To nie pierwszy raz gdy na Marsie zauważono dziwną twarz. W 2002 r. pojawiły się informacje o kształcie twarzy na Marsie, który został zauważony przez sondę Mars Global Surveyor. Twarz z obszaru Cydonia na Marsie to jedna z wielu naturalnych formacji skalnych na planecie, która jednak wywołała wiele spekulacji i teorii spiskowych.

Wiele osób twierdzi, że jest to sztuczny obiekt, który mógł być stworzony przez obcą cywilizację. Jednak po dalszych badaniach przez sondy kosmiczne, takie jak Mars Reconnaissance Orbiter, udowodniono, że jest to po prostu naturalna formacja skalna. Obecnie nie ma żadnych naukowych dowodów na obecność jakiejkolwiek formy życia na Marsie, w tym na obecność sztucznych struktur.

Zjawisko, które odpowiada za odnajdowanie takich "twarzy" to pareidolia czyli zjawisko percepcji, w którym mózg interpretuje abstrakcyjne lub nieznaczące bodźce jako coś znajomego i wyraźnego. W kontekście obrazów oznacza to widzenie nieistniejących kształtów lub twarzy w zamglonych lub niejasnych obrazach. Jest to naturalna tendencja mózgu do upraszczania i interpretowania informacji sensorycznych. W odniesieniu do twarzy na Marsie i innych podobnych formacji skalnych, pareidolia jest często wykorzystywana jako wyjaśnienie, dlaczego ludzie widzą tam coś, co nie istnieje.