Powstanie innowacyjnych narzędzi Google z rodziny Earth, Moon i Sky spowodowało rozkwit tak zwanej wirtualnej archeologii i astronomii. Umieszczenie w sposób zorganizowany milionów zdjęć powoduje, że są one dodatkowo sortowane i przeszukiwane przez najlepsze systemy poszukiwawcze, jakimi są ludzie. Właśnie z takim znaleziskiem mamy teraz do czynienia.

Jeden z wirtualnych astronomów wypatrzył duży obiekt, wyglądający jak asteroida. Użytkownik posługujący się pseudonimem planetkrejci, twierdzi, że kilka miesięcy temu obserwował ten obszar nieba i nawet ustawił na nim zakładkę. Google Sky, co kilka miesięcy dokonuje uaktualnień zdjęć i właśnie wracając do takiej lokalizacji dostrzegł coś, czego wcześniej tam nie było.

Wyraźnie widać, że jest to jakiś kosmiczny gruz i o dziwo cos na nim błyszczy na zielono. Trudno powiedzieć na podstawie jednego zdjęcia, w jakim kierunku porusza się obiekt, ale autor znaleziska uważa, że asteroida leci w stronę Ziemi.

Brak informacji na temat tego, czym może być ta jasna substancja na powierzchni tego ciała niebieskiego. NASA nie wypowiedziała się jeszcze na ten temat. O sprawie doniósł brytyjski Daily Mail.