Kategorie:
Obraz przedstawia procedurę „tytoniowej lewatywy”, która była bardzo popularna w Europie Zachodniej w osiemnastym i na początku dziewiętnastego wieku. Podobnie jak palenie tytoniu, ideę wdmuchiwania dymu przez odbyt do celów medycznych, Europejczycy przyjęli od Indian Ameryki Północnej.
Aktywnie praktykowano takie zabiegi w Holandii. Tym pokrętnym sposobem próbowano ratować topielców. Wierzono, że dym tytoniowy ogrzewa jelita i jest w stanie stymulować oddychanie. Brytyjczycy udoskonalili urządzenia i „Royal Humane Society” umieścił zestawy reanimacyjne w kołach ratunkowych nad brzegiem Tamizy.
Źródło obrazka: http://jackbrummet.blogspot.com
Później lista zastosowań lewatywy tytoniowej rozrosła się do przepukliny, zaparć i cholery. Koniec szalonych „lekarzy – sodomitów” przyszedł w 1811 roku, kiedy brytyjski lekarz Benjamin Brodie wykazał toksyczne właściwości tytoniu i od połowy dziewiętnastego wieku, takie praktyki są niemodne. W pamięci pozostało tylko angielskie wyrażenie „Blow smokes up one’s ass”.
Skomentuj