Trzymetrowy rekin został połknięty przez jeszcze większego morskiego drapieżnika

Kategorie: 

Australijscy naukowcy prowadzili niedawno badania, których celem było znakowanie żarłaczy białych znajdujących się u wybrzeży tego kontynentu. Na ich ciele umieszczano marker, który zbierał dane na temat parametrów życiowych stworzenia. Jeden z takich markerów wyrzuciło morze i to w zaledwie 4 dni od oznakowania. To co mówią dane zaskoczyło naukowców.

 

Okazuje się, że trzymetrowa samica żarłacza białego jeszcze 24 grudnia 2013 roku znajdowała się w wodach przybrzeżnych. W pewnym momencie coś ją pociągnęło w głębiny. To co jednak najbardziej zszokowało uczonych to fakt, że odczyty po jakimś czasie zaczęły wskazywać wzrost temperatury ciała rekina. To może oznaczać tylko jedno. Został pożarty przez coś jeszcze większego od niego.

 

Czy to w ogóle możliwe? Nic nam nie wiadomo o drapieżnikach zdolnych do czegoś takiego. Uczeni sugerują, że rekin został połknięty w jednym kawałku i został strawiony w ciele jakiegoś innego drapieżnika. Padły sugestie, że mógł to być płetwal błękitny, ale te stworzenia nie żywią się rekinami. Czasami jednak potrafią zapędzić się za kałamarnicą.

[ibimage==21760==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Megalodn - źródło: Michał Dutkiewicz

Inna opcja to uznanie, że zrobiło to jakieś krypto-zwierze, na przykład gigantyczna ośmiornica, albo Megalodon, czyli potężny rekin, który żył na Ziemi jeszcze półtora miliona lat temu. Czy to możliwe, że stworzenie to, które zwykło polować na wieloryby, połknęło swojego kuzyna, którego my uważamy za największego żyjącego przedstawiciela ryb chrzęstnoszkieletowych.

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)

Komentarze

Portret użytkownika KREATOR

BENET  a czytałeś poprzedni 

BENET  a czytałeś poprzedni  tytuł  admina  nie ?  , to cyt .:  TRZY METROWEGO  REKINA POŁKNĄŁ  INNY REKIN   ... pytam się czy rekin  potrafi  tak rozdziawić pysk żeby  połknąć trzy metrowego pobratymca   , czy  go pożreć  po kawałku  , ale  na szczęście admin  dojrzał  błąd i  zmienił tytuł  na  obecny  !

Portret użytkownika benet

KREATOR  nie żeby to miała

KREATOR  nie żeby to miała być jakaś złośliwość z mojej strony, tylko rozbawiło mnie sformułowanie o pożartym kuzynie Smile a co do artykułów czy tytułów,pewnie masz rację, poprawność musi być Smile tylko że ja już od dawna większość z nich czytam z przymrużeniem oka, częściej natomiast korzystam  z linków jakie co niektórzy tu zapodają, czasami trafiają się naprawdę ciekawe , pozdrawiam Smile

Portret użytkownika Dedal

pamiętam ze starych czasów

pamiętam ze starych czasów (ze 25 lat temu) opis podany przez zszokowanych płetwonurkow: nurkowali w ciepłych wodach, gdy nagle otoczyły ich rekiny-młoty. W pewnej chwili się rozpierzchły. I wtedy oczom nurków ukazało się coś okrągłego i przejrzystego (jak wielka meduza lub podwodny balon). To coś zaatakowało jednego rekina paraliżując go na odległość (rekin nie bronił się przed pożarciem). Po chwili rekin był już wewnątrz tej 'meduzy', a ona odpłynęła w głebiny.  Nurkowie gratulowali sobie szczęścia, że to nie oni byli obiadem.
 
w głebinach nie ma potworów; ale są meduzy.
 
 
 

Portret użytkownika takiktoś

Z jednej strony ciekawi mnie

Z jednej strony ciekawi mnie cóż za potwór mógł pożreć 3 metrowego rekina w całości. Film "Szczęki" okarze się tylko bajeczką na dobranoc, bo wszyscy bedą szukać jakiegoś potwora z głębin co np. przegryza opancerzone statki marynarki wojennej USA. (HE HE)

Portret użytkownika Smutno mi za was

Kaszalot...mówi wam to coś

Kaszalot...mówi wam to coś eksperci? Ale co tam kaszalot. Musi być sensacja,że jakiś 20 metrowy wielki rekin nie żjący od 3 milionów lat połknął innego rekina. Admin nie wrzucaj an tę strone takich śmieciowych info. I zbanujcie Homo Sapiensa...czy WY nie widzicie, że on celowo sieje deziformacje?! Popatrzcie na jego gówniane kometnarze, pod każdym artykułem to samo i to nie mającego nic wspólnego z danym tematem. A te jego wypociny na 7 stron nie potwierdzone niczym prócz bełkotem z bibli...Ludzie ogarnijcie się i zacznijcie myśleć!

Portret użytkownika Homo sapiens

Może i kaszalot albo i nie bo

Może i kaszalot albo i nie bo to co tam pływa mogło być czymś nieznanym, życie na Ziemi pochodzi od Projektanta, który nie jest kimś kogo moglibyśmy opisać słowami, To Ktoś niezwykły więc może stworzył inne formy życia, o których nic nie wiemy ! Zresztą nie wiemy nawet o sobie samych wiele, nie wiemy że w nas są żyjątka posiadające wbudowany Silnik protonowy z odwracalnym ciągiem !
W przypadku bakteryjnego silnika jego podstawową funkcją jest napędzanie bakteryjnej komórki w wodnym środowisku przez szybkoobrotową wić o odwracalnych obrotach. Warto tutaj zauważyć, że długa wić i odwracalna rotacja silnika nie są jakimiś nadmiarowymi, luksusowymi dodatkami, ale koniecznością. Bakteria aby móc poruszać się w cieczy musi pokonać ruchy Browna cząsteczek zawiesiny w jakiej pływa. Bardziej przypomina to "przepychanie się" niż pływanie, jakie znamy z własnego doświadczenia. Powód, dla którego silniki bakterii mają odwracalne obroty jest taki, że ruchy Browna cząsteczek roztworu często spychają bakterię z właściwego kursu, kiedy płynie ona w kierunku koncentracji odżywczych składników albo oddala się od szkodliwych. Odwracalny ciąg silników pozwala bakterii w tej sytuacji szybko zatrzymać się i próbować powrócić na właściwy kurs. Analogicznie w przypadku "wypasu" odwracalne rotacje pozwalają na chaotyczne przeczesywanie obszaru bogatego w odżywcze składniki. Aby bakteryjny silnik spełniał swoją podstawową funkcję musi napędzać wić bardzo szybko i dwukierunkowo.
więcej tu
http://popotopie.blogspot.com/2013/10/ewolucja-czy-stworzenie.html
Ewolucja jest bankrutem. Rozkwitła ona w innym wieku, w innym czasie, gdzie wiktoriańskie umysły wyobrażały sobie komórkę jako “kulki z galarety”. Teraz mamy erę informacji. Jedyną teorią z odpowiednim słownictwem, koncepcjami i mocą wyjaśniającą, by mierzyć się z biologicznymi obserwacjami bogatymi w wyrafinowaną inżynierię, maszynerię i systemy sterowania jest inteligentny projekt, a za nim Super Projektanta Stwórca człowieka i życia na Ziemi.

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Strony