Policja nakazała „Jezusowi” zstąpić z krzyża

Kategorie: 

Niecodzienny spektakl został przerwany przez stróżów prawa, którzy nakazali człowiekowi zejść z krzyża, aby nie szokować publiczności. Dość realistyczną scenę oglądać mogli niektórzy mieszkańcy Florydy, donosi stacja FOX4.

 

Według naocznych świadków, nagi mężczyzna w koronie cierniowej, wyglądał jak prawdziwy umęczony Jezus Chrystus. Aktor miał sztuczne smugi krwi i siniaki na ciele. Widowisko wzbudziło zainteresowanie osób postronnych, a także kierowców, którzy zawiadomili policję.

 

Na reakcję stróżów prawa nie trzeba było długo czekać. Funkcjonariusze wezwali dwóch organizatorów spektaklu i nakazali usunąć Jezusa z krzyża.

„Policja twierdzi , że wiszący na krzyżu człowiek rozprasza kierowców i prawie spowodował kilka wypadków. Ponadto, powiedziano nam, że jesteśmy na działce, stanowiącej własność państwa i trzeba się liczyć z rozkazami przedstawicieli prawa” – powiedział jeden z artystów dziennikarzom.

„Zrobiłem to, aby było jasne, że Wielkanoc to nie jest czas darów od królików. To było kolejne przypomnienie, że Chrystus cierpiał za nas, za nasze grzechy" – tłumaczy aktor odgrywający Chrystusa.

Działania policji wspierało wielu mieszkańców Lee County, wstrząśniętych widokiem ukrzyżowanego człowieka. Najgłośniej protestowali rodzice małych dzieci.

„Dzieci muszą zobaczyć, jak on (Chrystus) zadośćuczynił za nasze grzechy " - podzielił się swoją opinią jeden z widzów.

Z kolei nikt nie protestował, gdy Chinka na dziwnej trzymetrowej konstrukcji reklamowała lizaki i rozdawała ulotki ludziom, przechodzącym blisko ruchliwej drogi. Widok niewiasty nie denerwował kierowców przejeżdżających obok. Nikt nie odmówił przyjęcia broszury od kobiety w przebraniu.

[ibimage==21204==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)

Komentarze

Portret użytkownika b@ron

ks...pewnie że palili by na

ks...pewnie że palili by na stosie i byłyby wojny, tylko pisaliby wtedy coś w stylu "zbawienie ludzkości nie powiodło się, jako że policja nakazała Jezusowi zstąpić z krzyża"

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Endor

Odwaga duchowieństwa była

Odwaga duchowieństwa była przykładem dla wiernych, by wytrwać w prawdziwej wierze i wierności Ojcu Świętemu. Niemniej, liczni katolicy ulegli jednak okupantowi i schizma w Kościele stała się faktem. W tych strasznych czasach prześladowań Zbawiciel nie pozostawił swych wiernych w osamotnieniu. By wzmocnić wiarę
i dodać ludności odwagi, Chrystus objawił się w maleńkim kościółku w wiosce zwanej Dubno. (Obecnie Dubno znajduje się na terenie Ukrainy). Cud wydarzył się, gdy pobożna ludność wioski uczestniczyła w Czterdziestogodzinnym Nabożeństwie, w dniu 5 lutego 1867 roku. W czasie wystawienia Najświętszego Sakramentu wierni zauważyli nagle świetliste promienie wystrzeliwujące z Najświętszej Hostii. Po chwili w środku Hostii ukazała się postać Zbawiciela. Zdumiony kapłan wkrótce otoczony został przez wiernych podchodzących do ołtarza, by z bliska przyjrzeć się cudownemu objawieniu. Cud ten trwał aż do końca nabożeństwa i widziany był przez wszystkich zgromadzonych w kościele, wśród których nie brakowało nawet zastraszonych, chylących się ku schizmie, katolików. Wieść o cudownym objawieniu szybko obiegła okolicę, wzbudzając czujność władzy okupacyjnej. Policja wezwała kapłana na przesłuchanie, po czym przesłała raport do gubernatora. Tenże nakazał, pod karą ciężkiego więzienia, absolutne milczenie na temat cudownego wydarzenia. Nieustraszony kapłan poinformował jednak o wszystkim biskupa, nie pomijając żadnych szczegółów, lecz ze względu na niebezpieczeństwo represji i groźbę zamknięcia kościoła władze kościelne zdecydowały nie rozgłaszać tej wieści. Bez względu na działania władz carskich, w szybkim czasie wieść o cudownym objawieniu obiegła Polskę, podnosząc na duchu umęczony naród i wzmacniając wiarę w zwycięstwo wolności i wiary katolickiej.

Bóg stworzył nieskończone ilości istot rozumnych o różnych szczeblach bytowania. Choć rozumem nie można dowieść istnienia Aniołów, to jednak można wskazać na odpowiedniość ich istnienia.

Portret użytkownika Homo sapiens

Ciekawe jest to, że ufo albo

Ciekawe jest to, że ufo albo zaprzecza chrześcijańskiej wizji świata i wszechświata albo po prostu zaprzestaje w momencie wykrzyknięcia imienia Zbawiciela dalszych działań podczas porwania ! Coś jest na rzeczy w Biblijnej wersji oglądu sprawy ufo istot ! Chociaż mają super technologie jeżeli to jest wogóle technologia to coś z chrześcijaństwa jest nad nimi, właściwie nie coś a Ktoś !
 
Dobry film o ufo porywaczach ! Wszyscy ufo entuzjaści powinni znaleść się sam na sam w ciemnym lesie z ufo porywaczami, ciekawe czy dalej by trwierdzili to samo ? że ufo to tacy "dobrzy przyjaciele z gwiazd"...
DEMONIC ALIEN AGENDA
https://www.youtube.com/watch?v=QJ22mk9SHIM

kadr z filmu 51min i 52 sek
Wiecej w tym temacie tutaj:
Widzimy, że bliskie spotkania zdarzają się częściej nocą a ich zwyżka następuje zwykle około godziny 17-tej, maksimum osiągając ok. 21:00, po czym do okolic 1 w nocy następuje tendencja spadkowa ustępująca miejsca pewnej zwyżce do godziny 3.
Dla przykładu, Fred Merritt ustalił (pracując na dokumentacji UFOCAT), że efekty elektromagnetyczne a także doniesienia o fizycznych śladach obecności NOL-i, jak też spotkania z jego pasażerami mają swój szczyt około godziny 21:00, zaś za dnia występują rzadko. Swój drugi szczyt spotkania z humanoidami osiągały około godziny 3 w nocy.
http://popotopie.blogspot.com/2013/06/kim-sa-istoty-z-innego-wymiaru.html
 
Wszystko wskazuje jednak na to że ufo , a przynajmniej większa jego część to istoty demoniczne. Część może wogóle nie mieć ciał biologicznych, a część być hybrydami jakiegoś rodzaju, oczywiście nie można na razie wykluczyć, że pochodzą oni z jakiejś rzeczywistości kosmicznej, ale przecież Ziemia też się znajduje w kosmosie, jednak my Ziemianie zostaliśmy stworzeni przez Nadistotę Duchową, podczas gdy oni zostali zesłani do innej rzeczywistości razem z ich wiedzą i możliwościami technologicznymi, które są dla nich zródłem ich problemów, zresztą dla nas też, gdyż jakaś część ludzi u władzy może/lub jest pod ich wpływem ! Z ufo zjawiskiem wiąże się ściśle tajemnica zawarta w Biblii, jestem o tym przekonany badając to zjawisko oddzielając od niego elementy entuzjazmu poglądu o "wspaniałych możliwościach pustej technologii oraz tych będących oczarowanymi ideą posiadania jej oraz tzw. wspaniałą nową erą ludzkości gdy "oni" wkońcu wylądują... Zepsucie ludzkości może być przygotowaniem jej do asymilacji, czyli stopniowego włączenia nas Ziemian do świata ufo, świata GMO istot.
W kolejnym kadrze z tego filmu widać probówki z ufo hybrydami, są te ufo hybrydy flegmatyczne, jakby chore, coś jest z nimi zle według opisów świadków

1godz i 04 min, prawdopodobnie ich funkcje życiowe (bo są hybrydami) muszą być podtrzymywane przez ich technologię rodem z filmów fantasy, co jest dla wielu tym "wspaniałym" czynnikiem i zachwytem, zachwyt ludzi polega na ich niewiedzy, na tym że nie znają całości zjawiska ufo !

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Portret użytkownika eRHea

Moim zdaniem chodzi o co

Moim zdaniem chodzi o co innego - "Zepsucie ludzkości może być przygotowaniem jej do asymilacji, czyli stopniowego włączenia nas Ziemian do świata ufo, świata GMO istot." - zniszczenie poczucia moralności, zagłuszenie zmysłu etycznego konieczne jest, by ludzkość zaakceptowala to, co w innych sytuacjach byłoby nie do zaakceptowania.
Dopiero pozbawiona podstaw moralnych ludzkość da się kształtować tak, jak będzie tego chciał kształtujący.
Jest to warunek konieczny, choć nie wystarczający do stworzenia rządu nad rządami.
 
Nie chodzi o władze nad światem dla szatana czy boga. Chodzi o władze nad światem. Nie ma znaczenia, czy ten świat bedzie lepszy, czy gorszy. Liczy się władza. Ci, którzy to zaprojektowali dokładnie zdawali sobie sprawę, że lokalne antagonizmy, rasowe awersje, patriotyzmy stoją na przeszkodzie i niweczą wszystkie wysiłki na drodze do stworzenia jednej władzy, jednego rządu.
Ludzie są nęceni liberalizmem, libertynizmem i emancypacją (czyli wyzwoleniem z kajdan człowieczeństwa), bo jest to jednocześnie powiązane z przyjemnością zmysłową, hedonizmem. Na tym świecie więcej jest ludzi o niskich i pierwotnych pobudkach, niż tych o wysokich, dlatego nęcą rozwiązłością seksualną, promują przemoc i brutalną siłę, wartość człowieka wyznaczają stanem posiadania. Dzięki temu zyskują poparcie i sprzeciw niewielu, ale zdobywaja apatię i bierność mas. Przy kontroli nad środkami wyrazu i przekazu idei stają się zwycięzcami przy tym stole, nawet zanim rozdano karty.
I raczej ufo tu nie ma nic do rzeczy. Chcą nas zunifikować nie po to, byśmy zaczęli należeć do konfederacji galaktycznej, oni to robią, byśmy w końcu przestali protestować przeciwko temu, że należymy do kogokolwiek. Bo jeszcze w tym roku może się okazać, że na powrót będzie można posiadać człowieka...
 
Slava

Portret użytkownika magic pencil

mądrze piszesz eRHea. warto

mądrze piszesz eRHea.
warto dodać, że im bardziej nas przyzwyczajają tym głębiej w to popadamy i w pewnym sensie sami w końcu (nawet nieświadomie) domagamy się więcej. towary są coraz bardziej luksusowe, seks bardziej wyuzdany i wręcz chory, a przemoc brutalniejsza.
myślę, że apatia i bierność bierze się też stąd, że większość nie jest w stanie nadążyć za rosnącymi 'wymaganiami" tych wartości zwłaszcza jeśli chodzi o posiadane dobra. to ich jeszcze bardziej przytłacza i odziera z godności. pozostają puste slogany "ciesz się tym co masz" i "żyj pełnią życia". a co mamy? chemiczną żywność na którą i tak ledwie nas stać i co najmniej jeden etat pracy, który zabiera nam co najmniej połowę dnia i z którego trzeba sfinansować horendalne opłaty za miejsce do życia i usługi dla siebie i swojej rodziny. więc jak tu żyć pełnią? - pytam.
pozdrawiam

Portret użytkownika Endor

W XIII wieku, gdy całe

W XIII wieku, gdy całe połacie Europy cierpiały od okrucieństw i zniszczeń spowodowanych najazdami tatarskimi, Jarosław ze Sternbergu dowodził siłami królestwa Moraw, które zagrożone było atakiem wroga. Zebrawszy armię 8000 żołnierzy z Bohemii i 4000 Morawian, czekał w twierdzy Ołomuniec. Tatarskie hordy były już blisko. Mordowały i paliły całe miasta i osady Nawet klasztor w Gradie padł ich łupem; mnichów wymordowano, a klasztor zamieniono w pogorzelisko. Hordy tatarskie wkrótce otoczyły twierdzę. Do ogonów ich koni przywiązane były głowy mnichów. Jarosław uspokajał rozgniewanych tym czynem żołnierzy, pałających chęcią natychmiastowego odwetu. Czekał na sposobną
do uderzenia chwilę. Ta strategia wyczekiwania uśpiła czujność Tatarów do tego stopnia, że część ich wojsk odeszła, by
szukać łupów w okolicznych wioskach. Wreszcie Jarosław, uznając, że odpowiednia chwila nadeszła, przystąpił w dniu święta Jana Chrzciciela, wraz ze swoim wojskiem, do spowiedzi i Komunii Świętej. Tuż po północy następnego dnia wojska wyszły przed mury miasta. Idąc za przykładem wodza żołnierze uklękli na ziemi wznosząc modlitwę do Matki Najświętszej. Sam Jarosław ślubował zbudować po zwycięskiej walce kościół ku jej czci. Ku niebu wzniósł się hymn Ave Maria i wojska uderzyły na obóz Tatarów. Żołnierze szli do walki nie tylko oddani pod opiekę Matki
Bożej, ale również wzmocnieni obecnością w swoich szeregach Chrystusa eucharystycznego, bowiem po wspólnej Komunii Świętej przyjętej poprzedniego dnia pozostało pięć konsekrowanych Hostii, które Jarosław polecił złożyć w cyborium i w rękach kapłana ponieść do walki. Uczynił to, biorąc przykład z Izraelitów, niosących z rozkazu Bożego Arkę Przymierza na pole bitwy {Księga Jozuego 6). W ciemnościach nocy bitwa zebrała okrutne żniwo śmierci, lecz wojska Jarosława odniosły zwycięstwo. Tatarskie hordy uchodziły w rozsypce w stronę Węgier, gdzie nadal siały zniszczenie. Zwycięstwo nad Tatarami przypisane zostało obecności Chrystusa eucharystycznego na polu bitwy. Była to jednak tylko część cudu z którego słynie Ołomuniec. Gdy w kościele otwarto cyborium, zdumionym oczom wiernych ukazały się Hostie, z których każda nosiła wyraźnie widoczny, lśniący krąg różowego koloru. Na ten widok wierni wznieśli hymn chwały dla wszechmocnego Boga, okazującego w ten sposób swą moc.

Bóg stworzył nieskończone ilości istot rozumnych o różnych szczeblach bytowania. Choć rozumem nie można dowieść istnienia Aniołów, to jednak można wskazać na odpowiedniość ich istnienia.

Strony