Pastor z Norwegii domaga się wstrzymania emisji spotu, zachęcającego rodziców, aby ci chrzcili niemowlęta. Zdaniem duchownego, reklama ta jest jednym z najgorszych sposobów, ukazujących rytuał chrztu, pisze FVN.

 

Ostatnio w kinach prowincji Rugaland w Norwegia rozpoczęto emisję trzydziestosekundowego filmu z dzieckiem, puszczającym bąka, którego celem jest „propagowanie chrztu”.

Nietypowa reklama chrztu nie przypadła do gustu pastorowi Helgowi Helgesenowi ze Stavenger. Duchowny zażądał, aby natychmiast zakończyć kontrowersyjną kampanię.

„To, delikatnie mówiąc, jeden z najgorszych sposobów, jaki kiedykolwiek widziałem, aby zapewnić informacje na temat chrztu" - powiedział Helgesen.

W odpowiedzi, przedstawiciele norweskiej organizacji religijnej Aksjon DAP tłumaczą, że emisja w kinach trzydziestosekundowego spotu służy dobremu celowi, bo pokazuje „bogactwo i błogosławieństwo chrztu”.

Pastora to nie przekonuje i obstaje za tym, aby wstrzymać reklamę.

„Ktoś zupełnie stracił rozum. Uważam, że to obraża Kościół i to, co w nim najcenniejsze, co staramy się zachować” - stwierdził norweski duchowny.

Stanowisko Helgesena poparł Jarle Aabø, ekspert w dziedzinie public relations, zauważając, że dziecko w filmie wygląda nienaturalnie.

„Niemowlę mówi, jakby było pijane i jakby mieszkało pod mostem. Raczej jest to zachęta do picia alkoholu”  - powiedział Abo.

Są i tacy, którzy popierają kampanię Aksjon DAP.