Niezidentyfikowane obiekty wokół Słońca, sprzymierzeńcy czy okupanci

Kategorie: 

Od wielu już miesięcy niektórzy obserwujący okolice tarczy słonecznej zauważają, że niektóre anomalie w jego obrębie są na tyle zastanawiające, że można zadawać pytania o to, czy mamy do czynienia z obserwacją pojazdów obcego pochodzenia.

 

To zaskakujące, bo oficjalnie oczywiście nic w okolicy Słońca nie ma. Jednak kalejdoskop dziwnych, regularnych pod względem kształtu „artefaktów” sugeruje, że jednak są to realne obserwacje. Niektórzy twierdzą, że pojazdy te są tam po to, aby pilnować, by to nadchodzące maksimum słoneczne nie spowodowało daleko idących konsekwencji.

 

Zastanawiająca teoria biorąc pod uwagę, że któryś raz pod rząd aktywne regiony Słońca, gdy tylko zagrażają naszej planecie, i gdy znajdą się na pozycjach na wprost Ziemi, po prostu się uspokajają. Wygląda to tak jakby ktoś czuwał nad nami, Są jednak i tacy, którzy twierdzą, że obiekty te nie pochodzą od istot przyjaznych Ziemi i wręcz są to dowody na swoistą okupację Ziemi. 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika Neshi777

Jak duża miałabyć ta gwiazda?

Jak duża miałabyć ta gwiazda? Wg niektóych to może byc poprostu obcy pojazd. Nie wiem czy wiesz i (jak bardzo jest to prawdziwe) ale kilka lat temu (w 2003) roku prawdopodobnie) do naszego układu wleciał gigantyczny obiekt dwa razy większy od jowisza/jupitera. Z tego co możnaby stwierdzić kierował się wprost na słońce po czym zmienił kierunek (albo za sprawą CME ze słońca albo to koronalny wyrzut był tym właśnie spowodowany)...poszukajcie na youtubie comet neat (jakiś miała tam numer lub inne oznaczenie to Comet V cośtam). Co ciekawe ostatnio ogłądałem sobie na necie wystę Nassima Harrameina który przedstawiał zdjęcia z Nassa (SOHO czy jakas podobna) na nich było klarownie widać ogromne obiekty wielkości naszej Ziemi kierujące się w stronę słońca i wlatujące w nie po czym następowały CME.(oczywiście z racji tego że na zdjęciach ejst duża tarcza przysłaniająca słońce to nie było widać dokładnego dokładnego momentu uderzenia. Sam Nassim sugerował, że ponoć jak zobaczył najpierw te zdjęcia to napisał do NASA jak to możliwe że tak wielkie obiekty tak blisko słońca nie wytracają masy w postaci pary wodnej skoro przecież komety to kulki wodne. Filmiki zostały wycofane i wróciły ponoć po jakimś czasie już mając warkocze tak jak to komety powinny mieć Biggrin i od teraz już mają wszystkie nowosfilmowane obiekty owe warkoczyki:DDD. Nassim sugeruje też że słońce może mieć inna naturę i zaawansowana cywilizacja korzysta z niego jak z portalu...wg mnie bardzo prawdopodobna teoria skoro od dawien dawna czczono słońce i tzw bogów słońca. na youtubie wpiszce nassim earthsize (filmik 5 częściowy 15 min jedna część!)

Portret użytkownika kamikadz7

Nie wiem od kiedy to trwa

Nie wiem od kiedy to trwa ,cała zabawa "naszego" zdetronizowanego poganskiego Boga Słonca z Bogiem Ciemnosci Marduk Nibiru czy jak tam... i kiedy został złowiony .Wiadomo z Sumeryjskiego przekazu jak i zdjęc NASA o ile prawdziwe ze ma planety. Wg przekazu i starych podan o legendarnym kontynencie Lemurii Atlantydzie czy Mu ze został zatopiony a resztki tamtejszej rasy to japonczycy chinczycy indonezyjczycy i indianie .O potopie wiemy nie tylko z tych przekazów.Co ostatnio odkryłem...Ze cały Ocean Spokojny jest praktycznie połową Ziemi i wkoło niego są najbardziej aktywne sejsmicznie obszary. W 3D na google Earth widac wyraznie zwłaszcza na dnie oceanicznym i tu UWAGA ! jakby kiedys Ziemia uległa kolizji w miejscu gdzie potem w burzliwy sposób wylewająca się magma zastygła łącząc na chybił trafił spękana skorupę gdzie powstał  ocean. Wyrazne GIGANTYCZNE JĘZYKI MAGMY  przebiegają własnie w miejscach aktywnych sejsmicznie. Ziemia wytraciła czesc masy w postaci wody i skał po czym reszta pod własnym cięzarem zaczęła się układac spowrotem w kulę zaciskając dekan i płyty w okolicy Kuby oraz wybrzuszajac płytę z Australia i Zelandia na jej krawędzi. tam na pewno nie będę mieszkał SmileJaponia,Indonezja ,Nowa Zelandia ,Ameryki od zachodniej strony i dalej az do Japonii to tereny znajdujące się w miejscu największego ryzyka trzesien Ziemi .Wyglada to tak zjak globus sklejony klejem super glue i w tych miejscacach skorupa jest najsłabsza.Kazdorazowy przelot większego Ciala niebieskiego bedzie powodował wzmozenie trzesien Ziemi i powodzie.Tak moze byc i teraz jak się zdaje bo trzęsien Ziemi jest coraz więcej w tych samych jednostkach czasu porównując z dawniejszymi okresami.Gdyby Ziemia nie była jak gumowa piłka -tzn aktywna magnetycznie , jako martwy i sztywny wewnątrz glob to zderzenia czołowego czy bocznego (jak sądzę w tym wypadku) nie wytrzymałaby. Paradoksalnie na co dzien budzące niepokój pływanie płaszcza Ziemi na magmie uratowało naszych protoplastów przed smiercią.Armagedonu nie będzie w sensie zniszczenia planety na pewno, sądzę jednak i tu przytocze wzmiankę z Biblii choc jestem ateistą ze Antychryst wystąpi z odchłani i bedzie niepokój i zgrzytanie zębów ,taki czas próby solidarnosci między narodami i ludzmi po czym odejdzie tam skąd przybył, to napisałem własnymi słowami ale taki jest sens.Jak wspominałem na początku Chrystus zajął miejsce słonca więc przekaz stał sie mniej czytelny . To słonce zatrzymuje swój ruch po niebie na 3 dni i ono jest Bogiem bo daje nam zycie i tak było za Pogan, wtedy sens się na nowo pojawia. I wszystko staje sie klarowne...

kamikadz7

Portret użytkownika lahud

Nie buduje się ruchomych

Nie buduje się ruchomych statków wiekszych od naszego Księżyca. To jedna z dwóch największych zbudowanych platform.
Reszta spostrzeżeń ciekawa, bo pokazuje że Słońce nie jest atomowe lecz elektryczne.

Portret użytkownika jas

Ludzie są jak

Ludzie są jak zwierzęta.Zwierzęta boją się ogniska bo z dalszej odległości czują bijące z niego ciepło ale jak wiadomo do ogniska można podejść bliżej.Ze słońcem też napewno tak jest.

Portret użytkownika devoratus

Jak nas ostatnio rosjanie

Jak nas ostatnio rosjanie "ratowali" przed niemcami - to przez następne 50 lat nam się to czkawką odbijało...
 
Ratownicy jakoś niedobrze mi się kojarzą...
Majowie już nie wrócili z tego "ratowania" Smile

Portret użytkownika lahud

tym razem nikt nie odleci.

tym razem nikt nie odleci. Odloty są gdy planeta zbliża sie do obszaru " wchłoniecia".
 Do wchłonięcia pozostaje jeszcze polowa drogi.  Przechodzimy dopiero Równik, a więc albo przejście, albo dezintegracja dla istot nieprzystosowanych.

Strony