„Niewygodne" znalezisko archeologiczne śladem ludzkiego życia sprzed 290 mln lat

Kategorie: 

Czy to możliwe, że znane nam idea historii starożytnej są całkowicie błędne, a ludzie na Ziemi pojawili  się znacznie wcześniej niż dotychczas sądzono? Biorąc pod uwagę szereg odkryć archeologicznych ostatnich czasów, opcja ta nie może być wykluczona – pisze Ancient Code.

 

Wielokrotnie pisano ostatnio o „niewygodnym” dla głównego nurtu nauki współczesnym znalezisku. Odkryto odcisk stopy sprzed 290 mln lat. Na pierwszy rzut oka, odcisk nie jest niczym niezwykłym, ale to tylko na pierwszy rzut oka. Każdy może na tym zdjęciu łatwo rozpoznać zarys ludzkiej stopy.

Odkrycia dokonano w USA w stanie Nowy Meksyk w 1980 roku. Na kamień z tajemniczym odciskiem natrafił paleontolog Jerry McDonald. W pobliżu znalazł on także skamieniałe szczątki ptaków i zwierząt.

Nikt nie umie wyjaśnić tego odkrycia. Skamieniałość powstała w warstwach, należących do okresu permu (ostatni okres geologiczny ery paleozoicznej, który zaczął się 298 mln lat temu i zakończył 252 mln lat temu ). A ten znak nie jest jedyny w swoim rodzaju. Na kolejnym filmie widać skamieniałą stopę (odcisk giganta), sfotografowaną w Afryce.

Rozmaici uczeni mają różne opinie na temat tego odkrycia i najwyraźniej nie bardzo próbują je kwestionować. Najczęściej mówią:  „Cóż, to naprawdę wygląda jak odcisk ludzkiej stopy, ale odciskiem ludzkiej stopy nie jest".

 

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)

Komentarze

Portret użytkownika Trisagion

Najwiekszą bzdurą ewolucji

Najwiekszą bzdurą ewolucji są...małpy.Podobno powstaliśmy od nich...a one nadal mają się dobrze.Skoro ewolucja trwa to małp już dawno byc nie powinno.No bo gdzie mamy jakieś tam prymitywne żyrafy,czy prymitywne delfiny...a właściwie zgodnie z tokiem rozumowania Dewlina(Darwina) nasz świat powinien obfitować w okazy przejściowe,czyli zmorę naukowców-OGNIWA.A ogniw "ni ma",a co najgorsze żadnych nie znaleziono.Nie miałem okazji zaobserwować kurocośtam,chomikocośtam czy innego coś tam coś tam.Same produkty końcowe.Tak bardzo wbito nam do głów jedynie słuszną i niepodważalną teoRYJĘ,że nie zauważamy braku jej racji bytu.
 
 

Portret użytkownika Anonim

Współczesne małpy to inna

Współczesne małpy to inna gałąź ewolucji niż my.

A co do okazów przejściowych, to nie chodzi o jakieś hybrydy, tylko o formę przejściową pomiędzy jedną formą ewolucyjną zwierzęcia, a drugą. Bo chyba nie sądziłeś, że chomiki wyewoluowały z pingwinów, nie? Może na świecie żyją formy przejściowe gatónków, ale ludzie uznają je za normalne zwierzęta. Swoją drogą może i normalne zwierzęta są formami przejściowymi, no bo nie ma czegoś takiego w naturze jak produkt końcowy. Nie ważne jak dobrze radzi sobie w świecie jakieś zwierze, i tak kiedyś powoli wyewoluuje z niego nowy gatunek.

Portret użytkownika sio

Jak zwykle pewnie się wam nie

Jak zwykle pewnie się wam nie spodoba, ale spójrzmy na fakty.
Ludzkość wierzyła i niekiedy wierzy w bóstwa czyli potężniejsze istoty od ludzi.
Obecni myślą, że to rodzaj duchów czy aniołów czyli istot nie fizycznych.
Dawniej deifikowano ludzi i Julisz Cezar, Augustus itd i co ciekawe w ich genealogii przodkami byli Mars i Afrodyta itd itd.
Otóż świat był doskonały bo taki był niegdyś duch. Zdolności psychiczne i fizyczne były potężne.
Ale tu jest szkopół co zrobić z dinozaurami czy pitekantropusem itd?
Otóż te istoty były nieudacznikami i istniały w nielicznych ilościach i bardzo krótkim czasie i zlikwidowane naturalnie lub innych jako coś co naturze albo bóstwom naukowcom nie wyszło.
Naukowcy i historycy pomijają sedno a skupiają się na marginalnych rzeczach

Portret użytkownika max77

Oczywiście, że w czasach

Oczywiście, że w czasach dinozaurów żyli ludzie. W tamtym odległym okresie panował zupełnie inny klimat, wysokie stężenie tlenu oraz wysokie ciśnienie umożliwiały osiągnięcie gigantycznych rozmiarów wszystkim organizmom, np. ważki miały 0,5 m rozpiętości skrzydeł. Ludzie często walczyli też z dinozaurami a do dzisiaj zachowały się tysiące figurek dinozaurów znalezionych w Acambro w Meksyku 

Portret użytkownika Popiół z feniksa

Wielu z was szperając za

Wielu z was szperając za ciekawostkami napewno natknęło się na obrazek starych zabudowań i drogi do nich wiodącej.Nie byłoby w tym nic dziwnego, ale ta droga to koleiny kół wyryte na kilkadziesiąt cm w skalistym podłożu.Jak one powstały?.Tak samo jak odcisk tej stopy.Pisałem o warstwach rzeczywistośći i nie będę tego tutaj powtarzał.Kto chciał to sie z tym zapoznał.Takie odciski w materii terenu waszej warstwy rzeczywistości można wykonać tylko na jeden sposób.Należy zdublować lub zwielokrotnić obraz rzeczywistości(niematerialne matryce sektora lub strefy terenu,które są przemieszczone względem siebie),przerzucić masę materii do skrajnej warstwy,a następnie elementem wspólnym(w tym przypadku ciało tego wielkoluda)dokonać w nim wytłoczenia kształtu.Potem wystarczy dokonać powrotu prochu materii do swojej warstwy i rzeczywistość odzwierciedli ten "odcisk".A na to że chodzili po tej ziemi giganci,jest wiele dowodów.Opisywałem gdzieś wspomnienie ,które mi przywrócono z innego wszechświata gdzie zobaczyłem parę takich humanoidów,którym sięgaliśmy do kolan.Niczym się z wyglądu nie różnili od ludzi,oprócz wzrostu.Z kilkoma osobami byliśmy w ogromnym składzie materiałów metalowych(kształtowniki),gdzie były rzędy regałów z nimi ,aż po sam strop.Nsa końcu alejki z takimi rzędami wyłoniło się dwie osoby(para),które szły w naszą stronę.Ich głowy sięgały górnych półek tych regałów.Gdy nas mijały nie zwrócili na nas żadnej uwagi na nas jakbyśmy byli kotami,rozmawiając ze sobą.Pamiętam ich ubiory i wygląd.Oboje mieli na sobie na ubraniu rozpięte fartuchy,przypominające takie jak u nas drelichowe w zakładach pracy.Większą uwagę zwróciłem na kobietę,która była dosyć ładna.Była w spodniach lekko rozszerzanych dołem.Na nogach miała czarne pantofelki(pantofle łódki!)z byszczącymi klamrami na wierzchu od góry.Potem wytłumaczono mi,że w tym składzie u nich zaopatrywaliśmy się w ścinki i końcówki kształowników praktycznie za bezcen,które dla nich były już tylko problemem a dla nas pełnowartościowym materiałem.

Portret użytkownika miś Yogi

antymosiek-to nie byli

antymosiek-to nie byli humanoidzi i to nie był inny wszechświat, tylko twoje poprzednie wcielenie, widziałeś tych ludzi tu na ziemi  z perspektywy... szczura. Tak feniksie w tamtym wcieleniu byłeś szczurem, ale musiałes dobrze wykonac swoją misję skoro teraz inkarnowałeś do poziomu człowieka, moze z lekkim upośledzeniem ale zawsze to jednak wcielenie człowieka Biggrin 

Portret użytkownika miś Yogi

Czuba-czubie  czyli tak jak

Czuba-czubie  czyli tak jak czytamy, wolisz byc jednak szczurem bo bycie łajnem na łopacie to dla ciebie zbyt duze wyzwanie, ale nie wziąłeś pod uwage tego biedaku,ze jedynie jako łajno byłbyś na prawdę pożyteczny

Strony