Cylindryczne UFO widziane w trakcie transmisji ze stacji kosmicznej

Kategorie: 

Do ciekawej obserwacji UFO doszło 16 grudnia 2012 roku. Niezidentyfikowany cylindryczny obiekt uchwyciły kamery zainstalowane na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

 

W trakcie transmisji wyraźnie widoczny był obiekt znajdujący się najprawdopodobniej na ziemskiej orbicie. NASA po chwili zakończyła transmisję na żywo, ale wiele osób ogląda te przekazy właśnie po to, aby identyfikować tego typu anomalie.

Podobny cylindryczny obiekt widziano w grudniu 2012 również z pokładu samolotu nad Meksykiem. Powyższe nagranie przedstawia zapis z tego wydarzenia. Być może mamy do czynienia z manifestacją tego samego pojazdu.

 

 

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)

Komentarze

Portret użytkownika baca

poplątałeś Gajdzioch i to

poplątałeś Gajdzioch i to okrutnie zemste z nienawiscią, bo jak dodasz jedno z drugim wyjdzie Ci ze krytykujesz... sprawiedliwosć. zewsta plus nienawisc rowna sie sprawiedliwosc. to jest zatem jedno i to samo bo z samego zalozenia ani zemsta ani nienawisc ani sprawiedliwosc nie bierze sie znikad tylko ma konkretne PRZYCZYNY a wiec nie powinno byc tu omawiane cos co jest tylko NASTEPSTWEM.
gdyby swit59 nie bombardował innegomedium i forum na Zmianach - nie byloby problemu.
i poki nie nastapi sprawiedliwosc problem pozostanie - Twoje przebaczenie nic nie zmieni bo dotyczy nastepstw a nie przyczyn

Portret użytkownika Gajdzioch

Jeśli kogoś nie nienawidzę to

Jeśli kogoś nie nienawidzę to i zemsta nie siedzi mi w głowie. Co do sprawiedliwości to każdy ma jej swoją wersję, sprawiedliwym jest dla mnie traktować innych tak jak chcę być traktowany, wystarczy zobaczyć siebie w drugim człowieku.
 
Powiedz mi Baca czy, jeśli następstwem z mojej strony będzie wybaczenie i nie oddawanie  "pięknym za nadobne", a wybaczenie i wtedy bez mojej Energii ten układ sam pada bo bez Energii nic nie działa. Wystarczy, że zabraknie jednego elementu, a cały domek z kart leży.
 
Tutaj działa pięknie Kosmiczne Prawo Przyciągania - co wysyłasz to do Ciebie wraca ale powiększone i nie ważne czy na plus czy na minus, bo co jest plusem, a co minusem jest subiektywne dla każdej żyjącej Istoty.
 
Pozdrawiam.

Dalajlama zapytany o to, co najbardziej zadziwia go w ludzkości odpowiedział: "Człowiek, ponieważ poświęca swoje zdrowie by zarabiać pieniądze. Następnie poświęca swoje pieniądze by odzyskać zdrowie. Oprócz tego jest tak zaniepokojony swoją przyszłości

Portret użytkownika Yapakarpiu

Aż tak ci się nudzi? Żałosne

Aż tak ci się nudzi? Żałosne dyrdymały pod płaszczykiem pseudo intelektualnego czarnego humoru. Podaj swój adres mail cwaniaku, może tobie zaspamujemy skrzynkę pocztową? Gwarantuję, że chętnych nie zabraknie, ale tobie na pewno zabraknie odwagi. Jesteś jak metrowy, pryszczaty i pyskaty 13-latek z gimnazjum. Drze ryja na wszystkich bo wie, że takiego brzydkiego kurdupla nikt nie ruszy.
Czepiasz się trolla, a sam królem trolli jesteś. To zwykła hipokryzja. Dorośnij.

Portret użytkownika baca

nie mówi się japa karpiu

nie mówi się japa karpiu tylko morda kapciu he he he,
a jeśli masz jakieś watpliwosci co do mojego intelektu to wyjaśnie ci jego możliwosci łopatologicznie matołku, czyli pokaze tobie krok po kroku jak pracuje umysł geniusza.
czytaj powoli to może nadązysz Smile
1 po pierwsze świt59 wrzuca swoje pseudo szyfry gdzie popadnie wkurwiajac do bialosci masę ludzi. katuje tymi szyframi onet, wp, innemedium zmiany i coś tam jeszcze...
2 po drugie w jakiejs chorej ekshibicjonistycznej formie on sam się prosi o zdemaskowanie o na przyklad tutaj:
http://innemedium.pl/wiadomosc/fala-czasowa-skonczy-sie-w-grudniu-2012-moze-nas-czekac-jednoczesnosc-wszystkich-zdarzen
3 po trzecie ja rozkodowalem ten jego szyfr i znalazlem na niego namiary. ty też pewnie tak umiesz, prawda matołku?
4 skoro to prawda he he he to podpowiem ci w ktorym fragmencie szyfru jest wskazówka na naszego szyfranta
o tutaj: "3.8.08 r...mówi wam coś ?
A ...te<30 p>...niĆ...wam nie zaPOdaje ?
10.7.04 r...WylaTOTOwo !
?????????????????????????????????????????????????????
Nie jestem DIA-błem...ale ?
POO"o"inf.L: SKAŁA CH: DIAmeNT 7 ..."
5 po piąte więc wchodzę na stronę tego zadupia Wylatowo:
http://www.wylatowo.pl/ksiega.php?rok=2012
6 i po szóste pierwsze co widze w ksiedze gości to adres mailowy naszego upośledzonego tak jak ty szyfranta. [email protected]
7 zagadka rozwiazana, orkiestra tusz i aleluja - szyfrant nie jest szyfrantem tylko kolesiem który się jąka i zamiast Wylatowo mówi wylatotowo.
kumasz teraz leszczyk?
chłop ma problem z zakresu logopedii i nie jest szyfrantem tylko dziwakiem ze wsi,
no to morda kapciu Smile

Portret użytkownika caponetti

  Nie za bardzo rozumiem.

 
Nie za bardzo rozumiem. Może akurat teraz, bo inaczej to widzę na chwilę obecną. Pujdę spać. jutro może się połapie o co w tym wszystkim biega. Za dużo informacji nienajlepiej dziła na wolno przyswajalny mózg. Jutro napewno będzie lepiej....
 
Może mu o to chodziło.

Portret użytkownika Homo sapiens

Kiedyś jeden astronauta czy

Kiedyś jeden astronauta czy kosmonauta opowiadał że wielokrotnie ci ludzie co przebywają na stacji kosmicznej czują obecność innych istot ! Co by wcale nie było niezwykłe skoro są w kosmosie....
 
Istnieją opowieści o ludziach, którzy nagle wkroczyli do zupełnie innej, często całkowicie im obcej rzeczywistości lub też w niewiadomy sposób przepadali, niemal rozpływając się w powietrzu. Gdzie się podziali? Czy możliwe jest, że zostali przypadkowo wessani do którejś z równoległych rzeczywistości? Literatura poświęcona zjawiskom niezwykłym pełna jest opowieści o chronomirażach – przebłyskach z innej czasoprzestrzeni. (Lub wrócili do innego-swojego świata) Czy o istnieniu paralelnych rzeczywistości, o których istnieniu piszą fizycy, można się przekonać na własnej skórze?
 
Ludzie mówiący o swych dziwnych doświadczeniach zbywani są przez sceptyków argumentami, których podstawą jest fakt, że nie mają nic na poparcie swoich doświadczeń. Nieznane zjawiska nie zawsze bowiem potrafią usiedzieć w miejscu i częstokroć mają bardzo ulotny lub osobisty charakter. Wydaje się zatem, że nieuchwytna paranormalna rzeczywistość pozostanie przez długi czas niezakłócona przez naukę, przynajmniej na niektórych polach. Szczególny charakter mają przypadki takie jak ten, który opisany został w wenezuelskiej gazecie El Tiempo przez dziennikarza Segundo Peñę. Ów dziwny incydent miał miejsce w mieście Merida, a jego bohaterem był pochodzący z miasta Trujillo pracownik ULA (Uniwersytetu Andyjskiego), który pewnego dnia wyszedł na uczelniany parking i na oczach dziesiątków studentów i kilku kolegów – wykładowców, wszedł do swego samochodu. Nigdy go już potem nie widziano. Samochód pozostał jednak tam, gdzie był.
 
W czerwcu 2008 r. Lerina Garcia wysłała na adres pewnej strony internetowej list z prośbą o pomoc. Aby lepiej zrozumieć ten przypadek, przytoczmy jego treść w całości:

„Mam 41 lat i wierzę, że udało mi się przeskoczyć do równoległego wszechświata. Trudno mi o tym mówić, bowiem każdy będzie uważał mnie za szaloną i nie da wiary w moje słowa. Jeśli komuś zdarzyło się coś podobnego, niech mnie o tym powiadomi. Przejdę jednak do mojej opowieści. Pewnego dnia obudziłam się i… odkryłam, że wszystko wygląda inaczej, ale nie miało to nic wspólnego z podróżą w czasie i podobnymi sprawami. Był to na pozór normalny dzień, ale wiele rzeczy wydawało się nie takich, jak w rzeczywistości. Niektóre z nich były drobne, ale bardzo istotne. Cztery miesiące temu obudziłam się na pozór normalnego ranka. Byłam w wynajętym domu, gdzie mieszkam już 7 rok. Wszystko wyglądało jak zwykle, choć nie zwróciłam uwagi, że mam na sobie nie swoją pidżamę. Pojechałam do pracy i zaparkowałam na tym samym miejscu, na którym parkuję od 20 lat. Ale kiedy udałam się na stanowisko pracy okazało się, że… go nie ma. Na drzwiach wisiały tabliczki z nazwiskami, ale mojego tam nie było. Pomyślałam, że pomyliłam piętra, ale nie – było to moje piętro. Przeszłam następnie do innej części i sprawdziłam. Okazało się, że nadal tam pracuję, tylko w innym dziale, a dyrektorowi powiedziałam, że nawet o tym nie wiem! Przeszłam potem we wskazane miejsce, ale powiedziałam, że czuję się źle i wyszłam. Wszystko inne, w tym zawartość mojej torebki, wyglądało normalnie – mój dowód osobisty, karty kredytowe itp., ale nie pamiętałam żadnych zmian w pracy. Zaraz potem poszłam do lekarza i przeszłam test na obecność narkotyków i alkoholu we krwi. Byłam czysta. Następnego dnia poszłam do pracy, dowiadując się, jak to wszystko wygląda i wyjaśniając, że dzień wcześniej nie czułam się dobrze.

Moje mieszkanie wyglądało tak samo. Nic się nie zmieniło. Przejrzałam wszystkie papiery trzymane w domu i one też wyglądały tak samo. Po uświadomieniu sobie, że stało się coś dziwnego, podejrzewałam u siebie dziwną formę amnezji – być może coś mi się stało i nie mogłam przypomnieć sobie pewnych fragmentów mojego życia. Weszłam do Internetu i wszystko wyglądało normalnie – główne informacje w serwisie były takie jak dzień przedtem.  

Z moim poprzednim partnerem, z którym byłam 7 lat, rozeszliśmy się przed 6 miesiącami. Wkrótce zaczęłam spotykać się z mężczyzną z sąsiedztwa. Znałam go bardzo dobrze – jego nazwisko, adres, pracę, jego syna a nawet jego uczelnię. Okazało się… że ten człowiek nie istnieje. Istniał przed moim „przeskokiem”, ale teraz nie ma po nim śladu. Wynajęłam detektywa, aby pomógł mi go znaleźć, ale jak się okazało na tym „planie rzeczywistości” takiego człowieka nie ma. Niebawem odwiedziłam psychologa i powiedziano mi, że to wszystko wina stresu. Uznał on to za halucynacje, ale wiem, że tak nie jest. Mój poprzedni partner jest nadal ze mną, jakby nic się nie stało. Wygląda na to, że nigdy się nie rozstaliśmy a Agustin nigdy nie istniał. Nie ma go w jego mieszkaniu, nie mogę też znaleźć jego syna. Przysięgam, że to wszystko prawda i że jestem zdrowa. Okazało się, że moja rodzina nie pamięta wielu rzeczy, takich jak operacja mojej siostry, która miała miejsce kilka miesięcy temu. Okazało się, że jej nie było. To takie niewielkie różnice, ale jednak zauważalne
 
[ibimage==15707==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
 
Chilijska gazeta La Tercera w 2000 r. opublikowała artykuł autorstwa Marcelo Córdovy na temat Nimy Arkani-Hameda – badacza z Lawrence Livermore National Laboratory, który sugerował, że równoległe wszechświaty istnieją w realnej przestrzeni, wchodząc w skład naszej rzeczywistości i są one na tyle blisko jej, że możemy nawet ich „dotknąć”. Nasz świat jest pewnego rodzaju membraną wypełnioną różnego rodzaju wymiarami, choć przyjmuje się, że trójwymiarowy wszechświat oddzielony jest od równoległych rzeczywistości fizyczną bramą. Jak mówił Arkani-Hamed: „Najbardziej fascynujące jest w tym istnienie innych membran oznaczające, że żyjemy obok paralelnych wszechświatów zamieszkałych przez inne istoty, albo sami możemy żyć w alternatywnych rzeczywistościach”
Istnieją też dość zdumiewające przypadki. Jednym z nich jest „współczesna legenda”, której bohaterką jest dziewczynka znana jako „la niña de las peras” („gruszkowe dziecko”), którą rodzice wysłali do sadu po gruszki w miejscowości Barranco de Bajadoz (miejscu cieszącym się dość złą sławą) na Teneryfie. Dziecko zniknęło, a miejscowe władze i mieszkańcy rozpoczęli akcję poszukiwawczą w sposób taki, na jaki pozwalały im ówczesne środki. Zaginionej nie znaleziono, lecz… powróciła ona po kilku dekadach.

Zwykle za rok jej zaginięcia podaje się datę 1905, jednak gdzie indziej można spotkać także 1890 lub 1910. Zgodnie z legendą, dziewczynka wróciła wyglądając tak samo, jak w dzień, kiedy zniknęła. Jej krewni, bojąc się rzekomo o jej bezpieczeństwo, przenieśli ją z rodzinnej wsi do dystryktu San Juan. Niestety, nigdy nie udało się jednak ustalić jej tożsamości…

Większość z tych opowieści pozostaje jedynie historiami zapisanymi na papierze, zaś inna część to współczesne legendy, przekazywane z ust do ust. Podstawowym problemem jest jednak to, że podobnych opowieści nie sposób zweryfikować. Nie wolno jednak zapominać, że osoby z bagażem podobnych doświadczeń istnieją naprawdę a ich przeżycia i odczucia wydają się być dla nich jak najbardziej realne. Kwestią otwartą pozostaje czy przypadki takie powinni badać psycholodzy i psychiatrzy czy też fizycy.

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Portret użytkownika Paolo

Mnie w 1991 roku spotkało

Mnie w 1991 roku spotkało coś, co tłumaczyłem właśnie tym, że znalazłem się nagle jakby w innej rzeczywistości. Nie w innym świecie, bo wszystko wokół było takie same, ale jednocześnie wyglądało inaczej, jakby wyraziściej i piękniej, trochę jaśniej. Interesujące, że po zapaleniu papierosa wszystko wokół jakby szrzało, a papieros nie smakował. Musiałem rzucić, co mi się jakoś udało. Alkohol mi również nie służy, nawet w małych ilościach. Tak trwa do dzisiaj. Nie opowiadam o tym nikomu, kilka prób mnie zniechęciło - nikt mi nie wierzył. I jeszcze jedno - ciągle mam wrażenie, że to nie mój świat. Odważyłem się napisać, zachęcony opowieścią Boliwijki.

Portret użytkownika Endor

Może te istoty na stacji

Może te istoty na stacji kosmicznej to Aniołowie ?
[ibimage==15762==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
"Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem. Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie sprzeciwiaj się mu w niczym, gdyż nie przebaczy waszych przewinień, bo Imię Moje jest w nim" (Księga Wyjścia 23: 20-22)
 
Tekst oryginalny:
הנה אנכי שלח מלאך לפניך לשמרך בדרך ולהביאך אל המקום אשר הכנתי השמר מפניו ושמע בקלו אל תמר בו כי לא ישא לפשעכם כי שמי בקרבו

Bóg stworzył nieskończone ilości istot rozumnych o różnych szczeblach bytowania. Choć rozumem nie można dowieść istnienia Aniołów, to jednak można wskazać na odpowiedniość ich istnienia.

Strony