Ziemski azyl

Kategorie: 

pixabay.com/pl/

Jesteśmy ludźmi, mamy swoje wierzenia i zwyczaje, chcemy być coraz mądrzejsi i coraz to więcej wiedzieć, w pewnym sensie nam się to udaje, powstają coraz to nowsze technologie, wynalazki które ułatwiają nam tutaj życie, jest jednak coś, nad czym warto się czasem zastanowić...

 

Otóż, rodzimy się i odkąd stajemy się świadomi, nasze losy są od zawsze kierowane według pewnych nurtów które nazwaliśmy religiami i tak ktoś kto się urodził w rodzinie katolickiej czy wyznającej islam, czy jakiejkolwiek innej, od początku podąża zgodnie z założeniami tych religii, często nawet nie zastanawiając się w sens tego co one głoszą, ot człowiek chodzi do kościołów, modli się, bo mama i tata tak robią... potem przekazuje to automatycznie swoim dzieciom i ten kierat toczy się do przodu.

 

Często dochodzi do walk na tle religijnym, ludzie się mordują , często nie mając pojęcia o co walczą, dla każdego z nich jego religia jest tą prawdziwą i jedyną i dla swoich wierzeń ludzie się nienawidzą, odpychają niedowiarków i każdego kto zadaje trudne pytania a nawet w niektórych przypadkach dochodziło i dochodzi do rozlewu krwi.

 

Nikt nie zauważa tego, że skoro istnieje kilka prawdziwych religii, może to świadczyć że kiedyś bogów mogło być więcej, to oni nas rozsiali po ziemi w jakimś eksperymencie i z jakichś przyczyn, nie są już w stanie nami kierować.

 

Wnikając głębiej w temat, Bóg/ Bogowie, na pewno nie byli istotami które stworzyły wszechświat, oni musieli pochodzić od Stwórcy i przez wieki mogło być ich więcej niż wszystkich ludzi dzisiaj...nie byli wieczni...przemijali, toczyli wojny ze sobą tak jak my dzisiaj, każdy z nich chciał być najpotężniejszy i mieć pod sobą jak największy kawał wszechświata, za sprawą wojen bogów, wszechświat został zniszczony, stąd dookoła we wszechświecie pełno gruzu i pustych planet, na których usilnie szukamy życia.

 

Po zniszczeniu wszechświata (częściowemu) bogowie wybrali planety które się do tego jeszcze nadawały i pozostawili na nich swój dorobek jak na przykład nas ludzi, zwierzęta, drzewa i wszystko inne co nas otacza.

 

Nie sądzę by istota tak potężna jak Stwórca stworzyła wszechświat który byłby pusty a zaludnił tylko ziemię...to bez sensu...

 

ziemia jako planeta, nie mogła być stworzona dla człowieka, zwróćmy uwagę na to, że w gruncie rzeczy ziemia jest dla nas bardzo nieprzyjazną planetą i coraz częściej słyszy się o wymierających gatunkach roślin i zwierząt (niekoniecznie z winy człowieka) dużo na niej jest rzeczy niepotrzebnych, jak chociażby wysokie góry kompletnie niepotrzebne człowiekowi, tak głębokie oceany, że człowiek nawet nie wie co jest na ich dnie, za mało słodkiej i za dużo słonej wody, niemożliwe do zamieszkania zamarznięte bieguny, za dużo lądów jest pod wodą, ogólnie rzecz ujmując ukształtowanie lądu jest chaotyczne i przypadkowe, jakby przygotowywane „na szybkiego”

 

Zwróćmy uwagę też, że okresy wielkich wymierań, mogły być tylko i wyłącznie przygotowaniem planety, do zasiedlenia przez coraz to innego Boga uciekającego ze swoim „dobytkiem” po przegranej wojnie, który chciał coś po sobie zostawić...

 

To wszystko co napisałem powyżej, świadczyło by o tym, że jeśli bogów było więcej niż jeden, również prawdziwych religii może być więcej i chociaż zniekształcone przez wieki przekazywaniem z pokolenia na pokolenie, mogą zawierać ziarnko prawdy, że osoba będąca bogiem danej religii mogła istnieć naprawdę a my nie musimy się mordować w imię owych bogów a jedynie starać się przetrwać w tym nieprzyjaznym środowisku i szanować swojego boga jak i pozwolić innym wierzyć w swojego.

 

Niestety nie jesteśmy pępkiem świata i pora się z tym pogodzić...ziemia nie jest nasza, ani dla nas nie powstała, być może była dla nas ostatnim ratunkiem by przetrwać, więc szanujmy ją bo możemy być tutaj tylko gośćmi.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika mati13

Zastanówmy sie lepiej do

Zastanówmy sie lepiej do czego może doprowadzic rozwój technologi z jednoczesnym upadkiem człowieczeństwa , miłości , wiary . Czy kogos zastanawia jaki świat zostawimy naszym dziecią? Ja widze zło za pana tego swiata i rozwoju.

Nie bądź obłudnikiem wobec ludzi i zwróć uwagę na swoje wargi!

Portret użytkownika ekscelencja

 Myślę że każda osoba która

 Myślę że każda osoba która się tu wypowiada patrzy na "Ziemski Azyl" swoją perspektywą i swoimi filtrami i każdy może mieć inne zdanie w tej kwestii. Ale jednocześnie wiem że Życie jest doskonale zorganizowane i jest najcenniejszym darem jakim posiadamy. A Ziemia jest doskonale dla nas zorganizowana. Wystarczy zobaczyć jak żyjące istoty są różne. Np. jeden człowiek uwielbia morze, inny góry, inny lasy, inny deszcz, inny burze a inny słońce i spokój itd. I to wszystko jest na tej Ziemi. Ile różnych środowisk tyle istot w nich przystosowanych. Ale jedno nas wszystkich łączy. Jest to rytm drgań naszych układów nerwowych które są dostrojone do rytmu drgań planety Ziemi. A jak się odstrajają to chorują. Wszyscy żyjący na Ziemi łącznie z planetą tworzymy "Azyl Życia" nad którym czuwa Stwórca - Matryca w której się wszystko zawiera. I Ten Bóg Stwórca jednocześnie poznaje poprzez żyjące istoty Sam Siebie - swoje możliwości twórcze. Ludzie mają twórcze ręce i umysły poprzez które jak im się wydaje tworzą i póżniej odtwarzają. Ale tak naprawdę to Stwórca poprzez nas tworzy. My ludzie mamy jednak trochę gorzej ponieważ ktoś dawno temu postanowił wykorzystać potencjał człowieka dla siebie, dla własnej władzy i bogactwa. Dlatego uczynił się przedstawicielem Stwórcy kierując przekonaniami ludzi w imię ich dobra. Jest to idea neoplatonizmu. Która mówiła iż na świecie żyją masy niesfornych wróbli które wciąż  skaczą bezwładnie, bez sensu  z miejsca na miejsce. Należałoby im dać przewodników - orły które pokażą jak żyć, jak wykorzystać swój życiowy potencjał. Idea sama w sobie może i nie jest zła ale odwrócono wartości. Dobro tych wróbli przestało istnieć jako cel nadzrzędny. A celem stało się dobro orłów. A wróble na przestrzeni historii dały sobie wmówić prawdy, przekonania wg których mają żyć bo inaczej czeka ich piekło. Tylko dziwne że kiedy poszukujące siebie jednostki odkrywają i odnajdują wreszcie siebie to przestrzeń w której to się staje jest wolna od dogmatów i narzuconych lękowych przekonań. To przestrzeń w której człowiek dostraja się do Stwórcy, Planety i Światła. I uzyskuje tu na Ziemi swój Ziemski Azyl. Jeżeli jednak nie wykrzesamy w sobie woli do poszukiwań siebie, będziemy poruszać się w przestrzeni biegunowego umysłu i to jest wówczas czyściec. Pozdrawiam. E.

Portret użytkownika lipka

Dla tych, którym leży na

Dla tych, którym leży na sercu dobro Ziemi i jej mieszkańców jesteśmy pępkiem ich świata; jesteśmy ludźmi i tylko ludzie mogą nas zrozumieć dlatego od "x" czasu żadne obce rasy nie mają dostępu do ludzkich umysłów; niestety, dawno temu dokonano na ludzkim genomie zmian, które co jakiś czas się uaktywniają w kolejnych pokoleniach, to nadpisy dokonane przez wrogów ludzkiej rasy przez co ludziom trudniej wrócić do pierwowzoru. Ale można powiedzieć - oni mają wszystko pod kontrolą i anielską cierpliwość do głupich ludzi walczacych o przysłowiową marchewkę... człowiek bez Ludzi dziczeje.

Portret użytkownika sio

Widać BARON żeś urodzon w

Widać BARON żeś urodzon w Polsce i korzonki masz katolickie bo tak wynika z twoich przemyśleń.
Słowo Bóg ma głębokie znaczenie i oznacza, że nigdy nie skalał się materią a tym samym grzechem.
Jeżeli chodzi o bóstwa, w które wierzyły starożytne kultury oraz obecni hindusi jest wiele nieporozumień.
Bóstwo to ktoś w cielesnej postaci ale sile czy nieskazitelności Boga, co oznacza, że nie musi być bóstwem wiecznie. Co oznacza że nigdy ze sobą nie walczyły jako bóstwa jak opisują to niektóre mity greckie np.
Ci, którzy walczyli nie byli już bóstwami, to był ktoś inny, ktoś kto poprzedzał ludzką rasę.
Biblijne opowiastki o mocy Boga która dzieli morze aby jednych uratować a innych pogrążyć to mit.Bóg nie jest zabójcą.
Słowo Bóg Stwórca jest najbardziej obryzgane nieporozumieniem ze wszystkich. Wojny nie są jego atrybutem ani zniszczeniem.Zniszczenia to brak kompetencji lub nienawiść. A Bóg jest nr jeden w cnotach i przestrzeganiu praw, które sam stworzył. Jego natura jest słodka.
Ludzie nie akceptują prawa przemian i nie ma wiecznej doskonałości w bóstwie czy jezusie itd.
Bóg jest doskonały bo nie ma go w tym fizycznym świecie ani nawet religijnym astralu, jest ale poza.
Świat wydaje się piekłem bo zastępuje bóstwo tutaj i energia czy materia nie ma innej alternatywy.
Demony itd to jeszcze inna rzecz, która potrzebuje człowieka do swych celów przeciwko ludziom.
Tak czy owak lubię twoje arty
 

Portret użytkownika b@ron

sio...a ja lubie twoje

sio...a ja lubie twoje odpowiedzi, chociaż nie zawsze się z nimi zgadzam, i już ci piszę dlaczego...
piszesz o bogu jakbyś go znał osobiście...że nie jest zabójcą jest doskonały a tego nikt nie wie...
bardzo ciekawe jest to co napisałeś na końcu...cyt.
"Bóg jest doskonały bo nie ma go w tym fizycznym świecie ani nawet religijnym astralu, jest ale poza.
Świat wydaje się piekłem bo zastępuje bóstwo tutaj i energia czy materia nie ma innej alternatywy.
Demony itd to jeszcze inna rzecz, która potrzebuje człowieka do swych celów przeciwko ludziom."
czy dobrze zrozumiałem, że Bóg nie ma już wpływu na to co się tutaj dzieje na ziemi? on się tylko przygląda?

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika sio

Popełniłem mały błąd Baron.

Popełniłem mały błąd Baron. Chciałem napisać, że to człowiek zastępuje bóstwo tu na ziemi dlatego jest pieklo
Ale tak, Bóg tu nie ingeruje, ale może to zrobić jedynie poprzez człowieka, którego wolna wola jest czysta jak wola Boga. Ludzi z takim potencjałem jest nie wielu.
I tu nie chodzi jedynie o pomaganie żebrakom na ulicy a bycie generatorem, który pobiera energię czy światło , wiedzę, moc - jak kolwiek to nazwiesz od Boga i dzielisz się ze śwatem.
Gdyby człowiek miał właściwe połączenie z Najwyższym nastąpiłby akt ponownego stworzenia.
Dlatego abraham czy jezus nie byli tym, za których inni uważają.Bóg potrzebuje zbiorowej świadomości a nie chwilowych proroków. 
Jeżeli prawda zawita tu - nie bedzie więcej miejsca na fałsz - i bedzie to bolesne dla tych którzy żywią się ludzką nieświadomością i to nie za karę ale bycie reliktem marnej niepotrzebnej zbędnej energii.
jeżeli chodzi o śmierć to jest ona nawet dobra.Nie chiałbyś się starzeć w nieskończoność i być chorym wieki. Z punktu widzenia Boga śmierci nie ma bo  jesteśmy duchowymy istotami,którzy inkarnują w ciele aby tu doświadczać na poziomie fizycznym.
Lepszy świat nie jest możliwy bez Boga i jego świadomości w człowieku to jest coś w rodzaju pieczątki na czole ha, ha
 
                            

Portret użytkownika gfgffg

Wyobraźcie sobei co by było

Wyobraźcie sobei co by było gdyby papież Franciszek i emerytowany papież benedykt 16 by odpokutował za grzechy demonów wtedy byśmy nie chorowali ale żeby cierpienei pochodziło od demonów to jest bardzo malo prawdopodobne. Nasze cierpienie nei jest z grzech ponieważ biblia mówi że Jezus cierpiał za grzechy wsyzstkich ludzi. Wystarczy sobe wyobrazić ile lepsze by bylo życie gdyby Jezus sobei pomnażał choroby gdyby wszyscy apostołowie z wyjątkiem Judasza pokutowali za nasze złe uczynki, gdyby każdy papież cierpiał za nasze przewinienia i żeby cierpieli papieże za demony. wtedy by powtał raj. Jeśli Bóg jest milosierny to dlaczego powstrzymuje demony zamiast wybrać kilka paieży, i obdarzyć cierpieneim chore dzieci zeby odpokutowały za wszystkie demony i dlaczego jezus za grzechy ludzi nie bierze cierpienai wyłącznie na samego siebie ewentualnie mógłby dzielić sie cierpieniem z apostołami i Maryją ale niepowinien dawać go nam. Czy Bóg jest miłosierny? - raczej nei. poza tym skoro Bóg chce karać człwoeika to powinien dawać cierpienei temu co na to zasłużył a nie kombinować aby niewinny człwoiek ciepriał za grzeszników.  Biblia mówi o miłosierdziu Bożym ale w rzeczywistości jest zupełnie inaczej, żli ludzie bandyci i zbrodniarze są wynagradzni a dobrzy ludzie są karani. prawie nikt nei idzie do piekła ponieważ Bóg wykorzystuje drugiego człowieka aby odpokutować grzechy grzesznika. Jezus jest miłosierny? - tylkoz nazwy, niebiosa są szczęśliwe - to bzdura, w niebei każdy jest samotny i żyje w pustej oswietlonej pzestrzeni.

Portret użytkownika b@ron

gfgffg...sam mam watpliwości,

gfgffg...sam mam watpliwości, czy bóg jest miłosierny  i napewno nie wierzę w to że Jezus zginął za nasze grzechy...nie można odpokutować za kogoś...samo zjawisko pokuty jest bez sensu i to jedynie wymysł religii, gdy uczynisz coś złego, nic ci nie da pokuta, czy kara...zło zawsze zostanie złem

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Strony

Skomentuj