To niesamowite znalezisko było możliwe dzięki opublikowanym niedawno przez Europejską Agencję Kosmiczną zdjęciom powierzchni pobliskiej nam planety. Wszystko wskazuje na to, że na powierzchni Marsa znajduje się napis w nieznanym języku. Czy to ostateczny dowód na to, że istniała tam cywilizacja, która unicestwiła się z wykorzystaniem broni jądrowej?

Trzeba przyznać, że naukowcy nie spierają się, co do tego, że coś bardzo gwałtownego zniszczyło całego Marsa. To mogła być spontaniczna wielka ogólnoplanetarna eksplozja jądrowa, albo po prostu tak wygląda powierzchnia planety zniszczonej przez wielką wojnę nuklearną. Biorąc pod uwagę fakt istnienia na orbicie Marsa dziwnego obiektu zwanego „księżycem Fobosem” hipoteza o istnieniu na Marsie zaawansowanej cywilizacji nie jest pozbawiona sensu.

[ibimage==12148==Oryginalny==none==self==null]

Pozostaje pytanie czy jeśli Marsjanie rzeczywiście istnieli to już wyginęli czy też żyją gdzieś w najbliższej nam przestrzeni. Ilość artefaktów dziwnego pochodzenia, jakie zauważa się ciągle na powierzchni czerwonej planety jest po prostu zadziwiająca. Nasz portal informował ostatnio o odkryciu śladów czegoś jakby pozostałości cegieł. Znane są też znaleziska w postaci kompleksu piramid z Cydonii czy też rozmaitych twarzy marsjańskich.

Teraz jednak mamy napis i kolejne wyjaśnienie tego znaleziska poprzez chwilowy zachwyt nad nietypową formacją geologiczną już nie wystarczy. Czas zacząć przeglądać wszystkie zgromadzone dane na temat Marsa w poszukiwaniu kolejnych potwierdzeń istnienia tam zaawansowanej cywilizacji.