Według Russia Today NASA ukrywa wielkie odkrycie na Marsie!

Kategorie: 

Źródło: ESA

Internauci tworzący kanał YouTube "secureteam10" twierdzą, że ostatnie dziwne awarie jakie trapiły liczne urządzenia NASA znajdujące się w przestrzeni kosmicznej i na innych planetach, to część ukrywania rzekomego odkrycia życia pozaziemskiego na Marsie. Chodzi o rzekoma burze piaskową, która unieruchomiła łazik Curiosity.

 

Internauci zwracają uwagę na tajemniczą smugę zauważoną rzekomo na zdjęciach z  24 września przesłanych na Ziemię przez sondę Mars Express, należącą do europejskiej agencji kosmicznej ESA. Chodzi konkretnie o jedno ze zdjęć z kamery Visual Monitoring Camera (VMC), obsługującej system Mars Webcam.

NASA rzeczywiście przyznała ostatnio, że na Marsie doszło do dziwnej rozległej burzy piaskowej, która objęła swoim działaniem dużą część planety. Po jej ustaniu okazało się, że nie działają łaziki NASA. Potem jeszcze jeden za drugim zaczęły się psuć teleskopy kosmiczne. W odstępie kilku dni problemy miał teleskop Chandra oraz słynny teleskop Hubble'a. Tak dużo zbiegów okoliczności powoduje powstawanie teorii spiskowych.

 

Dziwna smuga na Marsie według jednych jest na przykład skutkiem erupcji wulkanicznej, których rzekomo nie było na tej planecie od milionów lat. Z drugiej strony utajnienie poprzez wspomniane wcześniej awarie, ma rzekomo wskazywać, że odbywa się tam coś co miało pozostać ukryte. Jedna z najdziwniejszych teorii zakłada, że to co uchwycił europejski orbiter to skutki prób terraformacji Marsa za pomocą nieznanej technologii objawiającej się podziemnymi eksplozjami.

Gdy sprawą zainteresował się brytyjski tabloid Daily Mail i rosyjski Russia Today, na temat zdjęcia ze smuga na Marsie wypowiedzieli się też przedstawiciele ESA.  Uznali oni, że nie ma dowodów na wulkanizm na Marsie, ale przyznali, że na jednym ze zdjęć widać chmurę zorientowaną na kierunku wschód-zachód, ciągnącą się na 2 tys. kilometrów. Nie był to z pewnością błąd matrycy, bo pod monstrualną chmurą widać jej cień. 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika mijo

A jeśli Wenus została

A jeśli Wenus została przechwycona (tylko Wenus w kierunku odwrotnym krąży wokół Słońca) ? A co po wielkiej kolizji Thei z Ziemią, której pozostałością jest Księżyc. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Wenus to taka (mniej udana) siostra bliźniaczka Ziemi.

Portret użytkownika Kmieciu

Naukowcy od ewolucji w ogóle

Naukowcy od ewolucji w ogóle się kosmicznymi jądrami nie zajmują, bo znają definicję ewolucji - w przeciwieństwie do pseudonaukowców (antynaukowców?) kreacjonistów, którym się tylko wydaje, że znają i dlatego wychodzi im zawsze bełkot. Rzeczone jądra nie świadczą też o żadnej "prawdzie" biblijnej, a jedynie, że nasz mający 4,6 mld lat Układ Słoneczny to ciekawe miejsce, którego dokładne zbadanie potrwa jeszcze pewnie wieki, podczas których część przestarzałych informacji - niekiedy błędnych bo uzyskanych zbyt prymitywnymi przyrządami pomiarowymi - zostanie skorygowana. Tak działa nauka - wraz z postępem technicznym poziom wiedzy o świecie zmienia się, i obowiązujące w nauce definicje również. Nie to co u biblijnych sekciarzy, co sobie dogmaty pustynnych dzikusów zabetonowali we łbach, i nie wolno im ich zmieniać - to cała rzeczywistość się ma dostosować do zacofanych o tysiące lat bredni z "pisma". Paranoja i Schizofrenia (PiS Blum 3 )!

 

Portret użytkownika b@ron

i dlatego twój niedoszły art

i dlatego twój niedoszły art mógłby być ciekawy... ciekaw jestem jak ty tą ewolucję widzisz, bo podejrzewam, że ewolucja i stworzenie to takie same bajki, przy czym stworzenie (ludzi nie świata) jest bardziej prawdopodobne... bajka o ewolucji też powstała na potrzeby "potwierdzenia" wyjątkowości ludzi... i nic poza tym ...

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Pyra też człowiek

Gdzieś kiedyś widziałem

Gdzieś kiedyś widziałem wykład, w którym omawiano budowę planety w porównaniu do silnika elektrycznego. Gdzie jądro - wirnik; powierzchnia planety - stojan. W sumie, jak dla mnie, dużo bardziej możliwa teoria niż to, czego uczyłem się w szkole. Ale dlaczego o tym mówię, otóż wedle pewnych założeń i przyjmując ową teorię budowy planet za prawdziwą, to co nazywamy dzisiaj Wenus, to tylko pozostałość po owej planecie, a dokładniej samo jądro, które to właśnie bez swego stojana-powierzchni, nie jest w stanie wygenerować pola magnetycznego. Natomiast jej powierzchnia, a raczej to co z niej zostało (choć nie tylko), jest nazywana obłokiem Oorta. 
Tak tylko chciałem napomknąć. Wink

Portret użytkownika NoNie4000

No i co źli naukowcy z nasa

No i co źli naukowcy z nasa oraz rząd ma z tego ukrywania wieku układu słonecznego czy prawdy o Merkurym? Prosze tylko nie wyjezdzac o wojnie na płaszczyźnie duchowo-jakiejśtam tylko podać zrozumiale tak, by taki przeciętny leming jak ja to zrozumiał - co wielcy źli panowie mają z tego całego ukrywania - bo muszą być czymś rozochoceni - CO? 

Strony

Skomentuj