Kategorie:
W Peru spalono żywcem kobietę, którą oskarżono o czary – 27 września br. podała Associated Press. Zdaniem Hugo Mauricio, prokuratora regionu Puerto Bermudez, do zdarzenia doszło we wspólnocie Shiringamazu Alto, która żyje w tropikalnych lasach Amazonii w centralnej części kraju.
Indianie podejrzewali 73 - letnią Rosę Villar Harioniku, że ma zły wpływ na ludzi i skazali ją na śmierć poprzez spalenie. O losie kobiety zdecydowało 40 osób, a incydent opisano w lokalnej gazetce. Harioniku związano ręce i nogi, ustawiono na stosie z suchych gałęzi, oblano benzyną, a następnie podpalono. Egzekucję filmowano telefonami komórkowymi. Na nagraniach słychać rzekomo rozpaczliwy krzyk ofiary.
Według Mauricio, członkowie społeczności przez trzy dni podtrzymywali ogień, aby zniszczyć wszelkie dowody zbrodni. Jednak policja, przybyła na miejsce i tak zabezpieczyła kilka kości. Obecnie prowadzone jest postępowanie i na razie nikomu nie postawiono żadnych zarzutów.
W regionie Puerto Bermudez w środkowej części Peru żyje około 300 indiańskich plemion. Jest to pierwszy taki incydent w tej części kraju od 2015 roku, kiedy kobieta w ciąży z innej społeczności została oskarżona o czary i pobita. W rezultacie dziewczyna straciła dziecko.
Komentarze
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Skomentuj