Dziwne i przerażające zjawisko udało się zarejestrować Hannah Bledford – jednej z mieszkanek wsi Denbighshire County, która wracała do domu po spacerze z psem. W odległości sześciu kilometrów od siebie ujrzała ogromną kopułę, która składała się z gęstej mgły i nie traciła kształtu. Obiekt wpisywał się w niewidzialne krawędzie, które nie pozwalały rozprzestrzeniać się na boki, donosi Planeta Snakedos.

Kobieta była w szoku. Ponoć na chwilę straciła nawet głos, ale mimo wszystko udało się jej sfotografować dziwne zjawisko, które trwało ok. 10 minut, a następnie stopniowo znikało.

Synoptyk John West bardzo ostrożnie skomentowała to dziwne zdarzenie atmosferyczne, podkreślając, że w zasadzie tworzenie się mglistych kopuł nie jest sprzeczne z prawami fizyki i wymaga źródła ciepła od środka. Kopuła tej skali i gęstości powinna być więc związana z bardzo silnym źródłem gorąca.

Z kolei ufolodzy wierzą, że w takich kopułach chowają się statki obcych, które maskują się przed ludźmi, wywołując zjawiska naturalne. Podobne poglądy na ten temat podzielają wróżki, które zapytano o zdanie i wyrażenie opinii.