Kategorie:
Naukowcy uważają, że megalodon (olbrzymi rekin), wymarł w oceanach świata miliony lat temu. Ostatnio pakistańscy rybacy złowili jednak monstrum, ważące piętnaście ton. Tylko jeden ząb olbrzymiego drapieżnika - władcy głębin morskich, osiągnął długość aż do pół metra.
Eksperci zawsze uważali, że megalodony wymarły z powodu globalnego ochłodzenia oceanu w odniesieniu do okresu plejstocenu, gdzie temperatura wody w akwenach na Ziemi była cieplejsza i, co ważniejsze, stabilna. Olbrzymie ryby nie były rzekomo w stanie utrzymać temperatury ciała w nowych warunkach, a zatem wyginęły.
Pakistańscy rybacy swoim niecodziennym połowem wykoślawili teorie, kreowane od lat przez naukowców. Niezależni eksperci bronią się jednak, że przebadano dopiero nie więcej niż 10% tego, co skrywają głębiny oceanów Ziemi. Reszta nadal pozostaje zagadką.
Ortodoksyjni naukowcy nie biorą pod uwagę faktu, że ocean może być powiązany z innymi wodami podziemnymi, gdzie mogą występować nieznani nam mieszkańcy, nie wspominając o światach równoległych... Nawet na powierzchni Ziemi zdarza się sfotografować stworzenie, o którego istnieniu nauka nie ma zielonego pojęcia.
Komentarze
Skomentuj