Szybka globalna terraformacja - archeologiczne dowody istnieją, wbrew programowaniu

Kategorie: 

Źródło: popotopie.blogspot.com

W roku 1999 National Geographic opublikował fotografię stworzenia, które w ich opinii „dowiodło” teorii, mówiącej o ptakach, że te wyewoluowały z dinozaurów. Nazwany przez darwinistów Archaeoraptor, został odkryty w Chinach i okrzyknięty „prawdziwym brakującym ogniwem w złożonym łańcuchu łączącym dinozaury z ptakami”. 

 

Fotografia tego znaleziska, obiegającego cały świat, przedstawiała stworzenie „[z] ramionami prymitywnego ptaka i ogonem dinozaura”, któremu towarzyszyły stwierdzenia w rodzaju: „Jest to brakujące ogniwo między ziemskimi dinozaurami a ptakami, które potrafią latać” oraz „Ta skamielina jest prawdopodobnie najlepszym dowodem od czasu Archaeopteryxa, że ptaki faktycznie wyewoluowały z pewnych typów mięsożernych dinozaurów [dromeozaurów]”.

Jednak w listach do redaktora wydania z marca 2000 r. Paleontolog Xu Xing (Chińska Akademia Nauk) napisał, że „ Archaeoraptor wydaje się składać z ogona dromeozaura i ciała ptaka”. Kiedy reporter śledczy Lewis Simons zagłębił się w tą, jak się okazało mistyfikację, odkrył że pewien chiński rolnik skleił ze sobą dwie oddzielne skamieniałości i sprzedał je handlarzowi kopalinami, który „przyznał się, że często sprzedawał kompozyty ”, czyli archeologiczne fałszywki lub prościej: "dzieła wyobraźni". Ta zmyślona "kopalina" trafiła do Stephena Czerkasa, entuzjasty dinozaurów bez żadnych naukowych kwalifikacji, który skontaktował się z paleontologiem Philipem Currie. Simons napisał: „Currie był tak rozproszony innymi zobowiązaniami i pracami na całym świecie, że nadał projektowi Archaeoraptor szybką drogę”.

Currie miał zastrzeżenia co do skamieniałości, ale zaniedbał (jak zwykle..., czy celowo ? - dopisek Argonauty) poinformować o tym Christophera Sloana, który napisał artykuł w roku 1999. Simons nazwał owy tekst „najbardziej szkodliwym uchybieniem w zakresie odpowiedzialności” ze strony Currie. Twórczy zlepek - "Skamieniałość" została zbadana przez prof. Timothy'ego Rowe'a z Universytetu w Texasie (USA), który stwierdził: „Mamy tu duże prawdopodobieństwo, że jest ​​to oszustwo”. Currie wysłał swojego kolegę, technika kopalnego Kevina Aulenbacka, aby ten zbadał sprawę; Aulenback doszedł do wniosku, że skamielina była „okazem złożonym”, czyli sklejanką archeologicznego oszusta.

W międzyczasie Czerkas i Currie przedłożyli artykuł o skamielinie w czasopismach Nature and Science. Oba czasopisma odrzuciły artykuł. Niemniej jednak National Geographic poszedł naprzód i opublikował własną wersję (Sloan, Christopher (1999). - Pióra dla T. Rexa? National Geographic 196, nr. 5.). Simons nazwał to szaleństwo mediów „pokazem dla psów i osłów, wszystko, cały pokaz dla reporterów”. Wkrótce potem Xu poinformował Sloana: „Jestem w 100% pewien ... że Archaeoraptor to sfałszowany okaz” (Simons, Lewis (2000). „Szlak Skamieniałości Archaeoraptora”. National Geographic 198, nr. 4.). Nie będziemy dalej tego tu opisywać, ogólnie i w skrócie jest to typowy, tak podkreślmy to, przykład jak celowo wprowadza się miliardy ludzi w błąd ! Wszystko musi pasować do wizji zmyślonej teorii ewolucji !

Nie musimy tu także opisywać naukowego establiszmentu, w większości wychowywanego od samego dzieciństwa w wierze ewolucjonistycznej, większa część ma głęboko zakodowaną wiarę w słuszność poglądów Darwina, jest też opłacana przez określone środowiska filantropów. Pamiętajmy również, że takie organizacje jak "Nationel Geographic" są dobrze opisanymi ośrodkami roznoszenia dezinformacji ewolucjonistycznej, pochodzącej z tajnych bractw ("Towarzystwa księżycowego"). Archaeoraptor był tylko jednym z wielu przykładów geologicznych i archeologicznych fałszerstw. Na podstawie "naukowego fałszu" buduje się od kilkudziesięciu lat różne, a są ich setki, teorii o pochodzeniu świata i człowieka.

Hipotezy o tym skąd się wziął wszechświat, życie i człowiek determinują naszą psychikę, nasze zachowanie, pogląd na rzeczywistość, na innych ludzi i na wiarę, w co wierzymy. To są bardzo ważne rzeczy. Właściwie zajmowanie się problemem pochodzenia jest w obecnej sytuacji kluczowe. Wyjście z narzuconej nam ułudy, globalnej psychomanipulacji albo zwiedzenia może prowadzić do cudownych przeżyć, do duchowych uniesień czy wręcz tzw. oświecenia - do wolności !

Aby wydostać się z gigantycznego oszustwa, uwolnić własną psychikę i duszę trzeba najpierw chcieć. Następnie prowadzić własne badania tematu, zgodne z nauką logiki. Nie jest to proste. Czasami, u ludzi mocno zmanipulowanych, może zająć to kilka lat (jak w przypadku piszącego te słowa), jednak warto ! Gdy raz się przełamie własną wewnętrzną zaporę fałszu darwinowskiego kłamstwa, droga staje się łatwiejsza i przyjemniejsza. Należy jednak być świadomym, że ktoś czały czas produkuje błędne teorie ewolucjonistyczne, następnie są one podrzucane globalnym ośrodkom dezinformacji, a te starają się wpychać je nam pod pozorem nauki - piorą mózgi.

Słynną tezę Protagorasa, że człowiek jest miarą wszechrzeczy można rozumieć jako spostrzeżenie, że każdemu argumentowi kreacjonistycznemu da się przedstawić kontrargument fałszu ewolucji, a rzeczywistość widzi się różnie w zależności od punktu obserwacji, wystarczy przecież aby pod danym artykułem, albo recenzją ktoś zobaczył skrót "profesor", albo "doktor"... i pozamiatane, umysł zaczyna wierzyć (w hinduską 'maję').

Sam Darwin był świadomy aburdu ewolucji, pisał:

„Skoro przyjmujemy, że wyginęła nieskończona ilość ogniw pośrednich między wygasłymi i żyjącymi mieszkańcami ziemi, a także między gatunkami wygasłymi istniejącymi w każdym kolejnym okresie i jeszcze dawniejszymi - zachodzi pytanie, dlaczego każda formacja geologiczna nie zawiera obfitych szczątków tych ogniw?”. (Karol Darwin, O powstawaniu gatunków, w: tenże, Dzieła wybrane, tom II, Państwowe Wydawnictwo rolnicze i Leśne, Warszawa 1959, s. 490.)

Nie zawiera bo życie zostało stworzone w sposób bardzo tajemniczy, Ktoś to wszystko zaprojektował, można to ująć terminem "szybkiej terraformacji" ! Jednym z najbardziej niezwykłych aspektów dowodzenia fałszu ewolucji oraz poprawnego interpretowania tego co wiemy w sprawie geologii, jest "Eksplozja kambryjska". Terminem tym paleontolodzy określają największą morfogenezę w historii życia na Ziemi. Kambryjska eksplozja życia to nagłe (w skali geologicznej) pojawienie się w zapisie paleontologicznym szerokiego spektrum typów — podstawowych planów budowy ciała wielokomórkowców (tkankowców —Metazoa). Typy (phyla) to najwyższe taksonomiczne kategorie w królestwie zwierząt. Każdy typ posiada unikalną architekturę budowy — strukturalny plan budowy ciała (bauplane).

Trzeba wyraźnie podkreślić różnicę pomiędzy nagłym pojawieniem się nowych planów budowy ciała (brak morfologicznego precedensu, brak „zapowiedzi” w poprzednim okresie geologicznym, brak form przejściowych wiodących do tych nowych planów), a równoczesnym pojawieniu się wielu nowych bezprecedensowych form, morfologicznie często bardzo od siebie odległych. Eksplozja kambryjska charakteryzowała się obu tymi cechami. Rozwijając powyższe stwierdzenie można wyróżnić cztery unikatowe cechy kambryjskiej eksplozji:

A. Geologicznie nagłe pojawienie się nowych planów budowy ciała przy braku prekursorów i form przejściowych do nich wiodących;

B. Szerokie spektrum nowych planów budowy ciała pojawiających się w kambrze;

C. Trwała i wyraźna morfologiczna izolacja pomiędzy poszczególnymi typami;

D. „Kambryjska eksplozja informacji” — skokowy wzrost specyfi cznej biologicznej informacji

Większość gatunków w zapisie kopalnym nie ujawnia żadnej kierunkowej przemiany podczas swego pobytu na Ziemi (staza). Wyglądają one niemal tak samo w momencie, gdy się w zapisie kopalnym pojawiają, jak i wówczas, gdy znikają. Zmiany morfologiczne mają zazwyczaj ograniczony charakter i pozbawione są kierunku.

Nagłe pojawianie się. Według kreacjonistów, na żadnym obszarze geograficznym zapis kopalny nie ujawnia stopniowego powstawania gatunków w wyniku stałych, wolnych przekształceń swoich przodków. Zjawiają się one nagle i całkowicie ukształtowane, trwają jakiś czas, po czym znikają równie raptownie i zagadkowo, jak się pojawiły. Widać to na przykładzie braku form przejściowych, których powinno być miliardy, kolosalne góry szkieletów, rodem z filmów sci-fi, i to we wszystkich warstwach, niestety niegdzie tego nie obserwujemy.

Aby to jakoś załatać, ewolucjoniści muszą tworzyć nowe anatomicznie zlepki skamielin, jak ta Archaeoraptora ! Twórczość ewolucjonistów jest dobrze udokumentowana. Niestety ich złość na kreacjonistów również, proszę koniecznie zapoznać się z książką pt.: "Pogrzebani żywcem". Autor doktor Jack Cuozzo studiował na Uniwersytecie Georgetown i uzyskał stopnie naukowe na Universytecie Pennsylvania (DDS) oraz Loyola/ Chicago Graduate School of Dentistry. Jego książka przedstawia badania starożytnych czaszek przedpotopowego człowieka - uzębienia przedpotopowców.

Jack Cuozzo wykonał niesamowitą pracę, wykorzystał swoje umiejętności kryminalnego ortodonty sądowego, aby odkryć najbardziej niesamowite fałszerstwa ewolucjonistów XX wieku w paleontologii starożytnego człowieka, a to znaczy: tzw. neandertalczycy byli nie tylko ludźmi, ale szczególnie tymi długowiecznymi, którzy żyli setki lat. Jednocześnie ujawnia profesjonalne oszustwa w sposobie, w jaki skamieniałe czaszki zostały przez darwinistów dosłownie wypaczone i przerobione, aby pasowały do ​​fałszywych ewolucyjnych założeń uniformistów i przedstawia dramat, przez który on i jego rodzina przeszli, aby wydostać swoje prześwietlenia z Francji. Ktoś z francuskich elit chciał go sprzątnąć, tajne grupy ścigały go z zamiarem eksterminacji, nastawione na ukrywanie prawdy o początkach ludzkości. Nie on jeden zna szokującą prawdę.

„Spora liczba niezłych uczonych spoza biologii ewolucyjnej i paleontologii przyswoiła sobie, niestety, ideę, że zapis kopalny jest bardziej darwinowski, niż jest on w istocie. (...) Po Darwinie jego obrońcy mieli nadzieję odnaleźć przewidywane progresje. Ogólnie rzecz biorąc, nie odnaleziono ich - jednak ten optymizm nie ginął i pewna doza czystej fantazji wkradła się do podręczników”. (David M. Raup [paleontolog, kustosz Field Museum of Natural History w Chicago, które posiada około 20% wszystkich gatunków wystepujących w postaci kopalnej], Evolution and the Fossil Record, Science 1981, vol. 213, s. 289.)

David M. Raup to jeden z niewielu, którzy bardzo delikatnie wspominają o ogólnoplanetarnym programowaniu ludzkich umysłów. Na szczęście święty Jan Paweł II już wiele lat temu głośno mówił o planetarnym zwiedzeniu jakie szykują nam tajne ośrodki dezinformacji, które w sposób naukowy propagują fałsz ! Przytoczmy tu urywek artykułu pt.: "UFO-holizm":

"Nie od dziś wiadomo, że pracuje się obecnie nad technikami coraz skuteczniejszego manipulowania opinią publiczną. Polska nie jest tu wyjątkiem. Wszyscy pamiętamy naszego wielkiego duchowego matrixowca, który dzięki Boskim mocom Ducha Świętego, wiedział, i z pewnością czuł, zagrożenie związane z globalną psychomanipulacją. Oto jego słowa:

„Jak powiedziałem z naciskiem w Denver z okazji obchodów VIII Światowego Dnia Młodzieży, „z upływem czasu zagrożenia, na jakie wystawione jest życie, bynajmniej nie zanikają. Przybierają ogromne rozmiary. I nie są to tylko zagrożenia zewnętrzne, ze strony żywiołów przyrody albo «Kainów», którzy zabijają «Ablów»; nie — są to zagrożenia zaprogramowane w sposób naukowy i systematyczny. Wiek XX zapisze się jako epoka masowych ataków na życie, jako nie kończąca się seria wojen i nieustanna masakra niewinnych istot ludzkich. Fałszywi prorocy i fałszywi nauczyciele odnieśli w tym stuleciu największe sukcesy. Niezależnie od intencji, które bywają różne i mogą się nawet wydawać przekonujące czy wręcz powoływać się na zasadę solidarności, stoimy tu w rzeczywistości wobec obiektywnego „spisku przeciw życiu”, w który zamieszane są także instytucje międzynarodowe, zajmujące się propagowaniem i planowaniem prawdziwych kampanii na rzecz upowszechnienia antykoncepcji, sterylizacji i aborcji. Nie można na koniec zaprzeczyć, że również środki społecznego przekazu biorą często udział w tym spisku, utwierdzając w opinii publicznej ową kulturę, która uważa stosowanie antykoncepcji, sterylizacji, aborcji, a nawet eutanazji za przejaw postępu i zdobycz wolności, natomiast postawę bezwarunkowej obrony życia ukazują jako wrogą wolności i postępowi.” cytat Jan Paweł II, Evangelium Vitae.

Od momentu powstania spisku (teorii doboru naturalnego), a następnie globalnego nauczania, zwłaszcza dzieci i młodzieży fałszem ewolucji, ludzkość została mocna oszukana-zmanipulowana i zaprogramowana. Ujmując to terminem biblijnym zostaliśmy "zwiedzeni". Naszym zdaniem, największym zwiedzeniem 19 i 20 wieku, bo są i inne, jednak wydają się mniejsze, jest ewolucjonizm, to o nim może wspominać Biblia w 2 Liście do Tesaloniczan 2:11 "I dlatego zsyła Bóg na nich działanie oszustwa, po to, by uwierzyli kłamstwu." Nie można oczywiście wykluczyć, właściwie to jesteśmy pewni, pojawienia się jeszcze większego nadchodzącego zwiedzenia, podłączając miliardy obywateli do jakiegoś rodzaju rzeczywistości wirtualnej (domózgowej), w połączeniu z trechnologią blue-beam oraz przyszłym znamienim "trójcy hybrydalnej bestii - 666", stworzy się wszech obłęd - zwiedzenie totalne !

Powstaje pytanie, dlaczego tak wielkie oszustwo zsyła Bóg na ludzkość ? Apostoł Paweł, twórca Listu, wyjaśnia nam powód gigantycznego ogólno planetarnego zwiedzenia. Jest nim odrzucenie miłości Jezusa Chrystusa. Ludzkość, albo jej spory procent, nie przejmuje się miłością Zbawiciela, dlatego ewolucyjny "ostry obłęd" (w przekładzie Biblii Warszawskiej) ma taką łatwą drogę do ludzkich dusz i umysłów. "Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów,  [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia." 2 List do Tesal. 2:9-11

Gigantyczna tajemnica istot wielkoczaszkowych z Paracas – Marzulli, Foerster

https://youtu.be/DJxRFnsbit4

Intriguing Ancient Artifacts AT The Penn Museum In Philadelphia

https://youtu.be/BB9GYgjiGh4

Ocena: 

5
Średnio: 5 (4 votes)
loading...

Skomentuj