Światy równoległe – ukryta rzeczywistość?

Kategorie: 

Źródło: dreamstime.com

Czy w świecie równoległym, drugi Ty, też czyta ten sam artykuł? Dr Brian Greene, autor  książki „The Hidden Reality: Parallel Universes and the Deep Laws of the Cosmos” wierzy, że taki „wybryk natury” jest możliwy.

 

Wzrasta liczba kosmologów zgadzających się z Greene'em, iż żyjemy w jednym z wielu wszechświatów równoległych i co najmniej jeden z nich znajduje się o włos od naszego. Niestety nie możemy widzieć tego świata, ponieważ istnieje on w innej, czterowymiarowej przestrzeni. Max Tegmark z Massachusetts Institute of Technology potwierdza, że model multiwersu oparty na założeniach nowoczesnej fizyki „to nie jest fantastyka naukowa - to rzeczywista nauka”.

 

Dzięki badaniom prowadzonych przez CERN z wykorzystaniem Wielkiego Zderzacza Hadronów - LHC, uzyskano dane na podstawie których, zaczynamy lepiej rozumieć własności naszego wszechświata. W związku z tym, w kręgach naukowych coraz częściej mówi się o „Nowej Fizyce”. Nowatorskie podejście do informacji pozyskanych z LHC pozwala zrozumieć istotę ciemnej materii, tajemniczej siły, która może wskazywać na to, że siostrzany wszechświat czai się tuż obok.
 
Dowodzą tego zaobserwowane i nie do końca wytłumaczalne zjawiska, takie jak choćby przyspieszanie zbliżania się galaktyki M31 w Andromedzie do naszej Drogi Mlecznej. To zjawisko ma logiczny sens jedynie wtedy jeśli uwzględni się zjawisko „przecieku grawitacyjnego” z niewidocznego wszechświata, które tłumaczy to niejasne przyciąganie się obu galaktyk.
[ibimage==20018==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Galaktyka Andromedy, M31 - foto: NASA/Tony Hallas
Teorię tą mogą potwierdzić dane jakie uzyskali pracownicy naukowi pracujący przy teleskopie kosmicznym WMAP. Odkryli oni ostatnio, że siła z jaką Droga Mleczna przyciąga galaktykę w Andromedzie jest 10 000 krotnie większa niż wskazywałyby na to masy obydwu galaktyk. Uważa się, że jest to wystarczający dowód na to, by stwierdzić, że podobny wszechświat, lecz równoległy, istnieje w tym samym w obszarze.
 
Poszukiwaniem światów równoległych zajęło się także NASA. Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej – ISS (International Space Station), zainstalowano urządzenie Alpha Magnetic Spectrometer-2 w celu rejestracji danych, które między innymi mogą dowieść istnienia innych wszechświatów, w tym również takich które, mogą być zbudowane z antymaterii. W projekt ten, który może odkryć największą tajemnicę kosmosu, zaangażowanych jest 16 państw, w tym kraje UE, Tajwan, Chiny, Rosja i Stany Zjednoczone.
 
[ibimage==20012==Oryginalny==Oryginalny==self==null]
 
Czy będziemy mogli kiedykolwiek odwiedzić inny wszechświat? Na pytanie to starał się odpowiedzieć Clifford Johnson, kosmolog z University of Southern California. W opublikowanym na stronie Public Broadcast Service artykule „Zagadki Multiwszechświata” uważa on, iż pytanie to należy rozpatrywać w kontekście fantastyki, ale podkreślił, że także jako badań, które naukowcy powinni realizować.
[ibimage==20019==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
Sugeruje on, że elementy, z których jesteśmy zbudowani – materia, siły grawitacji i magnetyzmu – są „klejem”, który przytwierdza nas do naszego wszechświata. Prawa fizyki, którym one podlegają, nie pozwalają nam opuścić naszego czterowymiarowego wszechświata. W ujęciu czasowym, nie możemy wykonać, choćby jednego kroku do przodu lub do tyłu, a także kroku w bok do innych wymiarów. Inny wszechświat może istnieć tuż obok, ale w celu jego obserwacji i dalszej komunikacji z nim, musimy po pierwsze zrozumieć jego odmienność wymiarową, ujrzeć go jak „trzecią stronę kartki”.
 
[ibimage==20013==Oryginalny==Oryginalny==self==null]

Wygląda na to, że grawitacja oddziela wszechświaty. Jednakże, wykorzystując pewien rodzaj manipulacji grawitacyjnej, pewnego dnia będziemy mogli skontaktować się i podyskutować z mieszkańcami światów równoległych. Jakie emocje będą nam towarzyszyć, gdy zostaną odkryte światy równoległe? Johnson stwierdził –

to może sprawić, że będę czuł się mniej wyjątkowy jako osoba, ale może jednocześnie wdzięczny; ponieważ, na wiele rzeczy w życiu nie miałem czasu, a tak istnieje szansa, że mogą one być zrealizowane przez moją kopię, gdzieś tam!

Doktor Greene dodaje, że równoległe światy mogą nie różnić się od naszych, jednak niektóre mogą zawierać odmienne wersje nas samych, gdzie żyjemy w innych rodzinach z zupełnie inną historią życia, a kolejne mogą różnić się tak daleko, że nie byli byśmy w stanie rozpoznać czegokolwiek.

 

Eksperci przewidują, że w nadchodzących dekadach należy spodziewać się decydujących  odkryć w dziedzinie multiwersu oraz rozwiązania zagadki światów równoległych. Wyobraźmy sobie możliwość odwiedzenia innej Ziemi, gdzie inny Ty przeżywa swoją wersję życia bardziej bogatą od twojej. I załóżmy, że mógłbyś zamienić się ze swoim „bliźniakiem” miejscami. Taka sytuacja generuje zasadnicze pytanie: „co mogłoby się wydarzyć gdyby nasze równoległe byty spotkały się ze sobą; czy spożytkowałyby swoją odmienność aby zostać lepszymi ludźmi, czy wykorzystałyby to aby rywalizować ze sobą?”

[ibimage==20020==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Kiedy łączność ze wszechświatami równoległymi będzie możliwa? Jeżeli się nam poszczęści, a badania nad światami równoległymi będą przebiegać z dotychczasową determinacją, specjaliści przewidują, że ten niewiarygodny wyczyn będzie mógł być osiągnięty już za 10 lat; jednak ci mniej entuzjastyczni, sądzą, że techniki niezbędne do osiągnięcia tego celu będą dostępne dopiero za 50 albo nawet 100 lat.

 

Osobiście sądzę, że taką zdolność przechodzenia do innego, równoległego wszechświata posiadamy od zawsze. Czyż świadomość ludzka, nazywana przez wierzących duszą, nie jest wolna od praw fizyki, którymi skrępowane jest nasze ciało fizyczne? Może ona, nie oglądając się na grawitację i inne krępujące je zasady, przemieszczać się pomiędzy innymi wymiarami. Być może, śmierć i narodziny to dwie strony tego samego medalu, tylko w innych wszechświatach.

 

 

Źródła:

  1. http://en.wikipedia.org/wiki/The_Hidden_Reality:_Parallel_Universes_and_...
  2. http://pl.wikipedia.org/wiki/Galaktyka_Andromedy
  3. http://news.nationalgeographic.com/news/2011/08/110809-other-universes-m...
  4. http://www.ams02.org/
  5. http://ams.nasa.gov/
  6. http://english.sina.com/technology/p/2011/0516/373580.html
  7. http://www.pbs.org/wgbh/nova/physics/johnson-multiverse.html

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Homo sapiens

Przedpotopowi wiedzieli

Przedpotopowi wiedzieli znacznie więcej o innych wymiarach, które są częścią tej rzeczywistości...
(zdjęcia: Wyspa Wielkanocna, pierwsze stare zdjęcie to pozostałości przedpotopowej konstrukcji, ten sam styl i technologia co w innych częściach globu..., pozostale to też Wyspa Wielkanocna !)
więcej na: http://popotopie.blogspot.com



Teorie lodowcowe sugerują, że zlodowaceń było kilka - trzy lub cztery - są też takie, które mówią o większej ich liczbie. Istnieje też pogląd mówiący o jednym tylko zlodowaceniu. Główną bazą materialną tych teorii są osady, które uważa się za glacjalne. Bez wątpienia Potop pozostawił po sobie osady,
które można uznać za naniesione przez lodowiec, niemniej dzisiejszy stan wiedzy z zakresu geologii dynamicznej pozwala bezbłędnie rozróżniać wszystkie możliwe rodzaje osadów. Niezależnie jednak od tego faktem jest, że osady uważane za lodowcowe „mogły w znacznej mierze powstać wskutek
rozległych powodzi spowodowanych anomalnymi warunkami meteorologicznymi i hydrologicznymi, będącymi konsekwencją Potopu i utrzymującymi się przez wiele lat". Wiadomo ponadto, że osady naniesione przez wodę składają się zawsze z ziaren - niezależnie od ich wielkości - o krawędziach
zaokrąglonych wskutek ocierania się jednych o drugie, którego to procesu nie obserwuje się w związku z naniesionymi przez lodowce morenami i niekiedy bezpodstawnie przypisywanymi ich działalności głazami narzutowymi. Powszechnie dziś akceptowana teoria lodowcowa głosi, że w najnowszych
okresach historii geologicznej Ziemi miały miejsce cztery zlodowacenia oddzielone od siebie trzema interglacjałami. Główną trudnością tej teorii jest nie tyle zagadnienie genezy tych zlodowaceń co ich ilość. Trzeba jasno powiedzieć, że nie ma żadnych dowodów, iż miało miejsce więcej
niż jedno zlodowacenie, nie ma bowiem tak zróżnicowanych wiekiem osadów, by ich datowanie mogło upoważniać do wniosku, że powstawały one w różnych okresach i że są porozdzielane osadami pochodzenia nie lodowcowego. Nie ma również podstaw do twierdzenia, że osady te nie zostały
naniesione przez wodę, że lodowiec w ogóle nawiedził podejrzewane zlodowacenie obszary, oraz że w czasie tego ewentualnego wydarzenia nie miało miejsca działanie erozyjne potężnych prądów wodnych takich jak wezbrane rzeki niosące wielotonowe odłamy skalne, które żłobią rysy i bruzdy w skałach doliny. Jest natomiast podstawa do stwierdzenia, że działalność erozyjna była gwałtowna i katastroficzna, a zatem w geologicznej skali czasu krótkotrwała, dlatego też osady nie są uporządkowane według założonej kolejności i w większości wypadków nie pasują do przyjętego wzorca kolumny geologicznej.
http://popotopie.blogspot.co.uk/2013/05/kolumna-geologiczna-faszerstwo.html
...Planetę Ziemia nawiedził nieznany kataklizm unicestwiając miliony istnień biologicznych, w tym niezwykłych ludzi, których życie biologiczne dochodziło do 900-set lat. Jak ogromne siły musiały działać w czasie tego kataklizmu, do jakich apokaliptycznych rzeczy doszło ? O jakiej niesamowitej skali zniszczeń możemy się wypowiadać na podstawie dowodów ? Dlaczego drzewa i szczątki zwierząt wydobywane z różnych głębokości wiecznej zmarzliny są świeże a nie skamieniałe ? Jaka wielka tajemnica się kryje za tym wszystkim ?!

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Portret użytkownika pio_ogo

Baco, no ja po prostu

Baco, no ja po prostu wymiękam z tymi Twoimi komentarzami i zacytuję tu klasyka Czerepacha z Rancza gdy zwracał się za każdym razem do senatora gdy sytuacja go pozytywnie zaskakiwała poprzez jego działanie lub wypowiedź: "geniusz, no geniusz po prostu". Uwierz lub nie ale Twój styl wypowiedzi jest mi tak bliski, że naprawdę czekam na każdy Twój komentarz o artykułach nie wspominając. Bierz się więc brachu do roboty i zapodaj wreszcie jakiś noworoczny art (tematyka jak zwykle dowolna)! Pozdrawiam serdecznie pio_ogo PS. Czemu w tych podłych czasach szklanica od żubra pusta być musi?

Portret użytkownika baca

dzieki, a zatem skoro Ci się

dzieki, a zatem skoro Ci się Pio spodobało oto specjalnie dla ciebie ciąg dalszy naszej opowieści.
...aby odnieśc sukces finansowy i przyciągnąć na Broadway nawet afroamerykanów należy naszą sztukę okrasić chwytliwym tytułem sugerującym jakiś mentalny problem:
Rozterki Doktora Geene - brzmi całkiem nieźle, bo sugeruje od razu głupiego białasa z którego czarnuchy będą mieli polewkę.
AKT I
na scenę wychodzi Edyta Górniak i wykonuje partię solową która swoim anielskim głosem śpiewnie wprowadza widza w problematykę doktora Greene: -  "Doktor Greene dodaje, że równoległe światy mogą nie różnić się od naszych... - zawodzi mezzosopranem i zaraz przechodzi w wysoki falset - ...jednak niektóre mogą zawierać odmienne wersje nas samych, gdzie żyjemy w innych rodzinach z zupełnie inną historią życia, a kolejne mogą różnić się tak daleko, że nie byli byśmy w stanie rozpoznać czegokolwiek."... - tutaj  Edyta urywa nagle jak ten symptyczny kolega, który gra hejnał co podnosi dramaturgię sztuki i sprawia że nawet murzyni bledną
zadowolenie plebsu to jednak nie wszystko jeśli chodzi o sukces literacki i dlatego w akcie drugim koniecznie musimy umieścić, takie lekko ukryte moralne głębsze przesłanie po to aby uważający się za mniej głupich niż murzyni recenzenci również się mogli wykazać i je odnaleźli. a jak już odnajdą to żeby zrozumieli że Rozterki Doktora Greene to nie jest tylko tak zwany "dramat przygłupa" tylko "egzystencjonalna spowiedż beznadziejnie osaczonej jednostki rozpaczliwie pragnącej się wyrwać z okowów normalności"
jak już będziemy mieli poparcie krytyki sukces murowany i dlatego w akcie drugim doktora Greene może już widzom wyprowadzić na scenę aktor grający wcześniej Shreka w znanej wszystkim kreskówce
Shrek zdejmuje doktorowi kaftan i uwalnia go od knebla a ten rozmasowuje nadgarstki, roztrząsa sobie wszystkie trzy włosy na głowie i mówi szeptem patrząc w nieokreślony punkt gdzieś poza widownią:
- Światy równoległe mogą się nie różnic od naszych... jednak niektóre mogą zawierać odmienne wersje nas samych, gdzie żyjemy w innych rodzinach z zupełnie inną historią zycia a kolejne mogą różnić się tak daleko, że nie byli byśmy w stanie rozpoznać czegokolwiek... - Shrek ociera ślinę z twarzy doktora, kurtyna opada i....?
imamy owację na stojąco - bisom nie ma konca, murzyni z Harlemu na stałe przeprowadzają się na Broadway a Rozterki Doktora Greene zostają przetłumaczone na siedemset języków i sprzedane do Hollywood za astronomiczną kwotę kilkaset miliardów - dwa lata później scenariusz jest już gotowy a Sylwester Stallone zgadza się za 50 % udziałów w zyskach zagrać główną rolę...
spada bomba atomowa, kiedy tornado przesuwa gdzieś poza kadr cały ten radioaktywny grzyb, na scenę wchodzi Sylwester rozwala trzystu siedemdziesięciu Talibów, dobija jakieś niewielkie ocalałe miasteczko a potem kiedy jego karabin stygnie opiera się o zrujnowaną pociskiem stodołę i mówi zmęczonym glosem filozofa: - Doktor Greene dodaje, że równoległe światy mogą nie różnić się od naszych, jednak niektóre mogą zawierać odmienne wersje nas samych, gdzie żyjemy w innych rodzinach z zupełnie inną historią życia, a kolejne mogą różnić się tak daleko, że nie byli byśmy w stanie rozpoznać czegokolwiek....
 

Portret użytkownika Bart

twoja pierwsza kopia pewnie

twoja pierwsza kopia pewnie mieszka w Telavivie, stąd ta niechęc do czosnkowych, a druga jest kolorowa, stąd ta tzw czystośc rasy,zatem latwo uważac się za wywrotowca, albo pseudo, bo skądś musisz czerpac kase na życie i na żubra

Portret użytkownika baca

"Doktor Greene dodaje, że

"Doktor Greene dodaje, że równoległe światy mogą nie różnić się od naszych, jednak niektóre mogą zawierać odmienne wersje nas samych, gdzie żyjemy w innych rodzinach z zupełnie inną historią życia, a kolejne mogą różnić się tak daleko, że nie byli byśmy w stanie rozpoznać czegokolwiek."
ten oto bardzo ważny fragment artykułu bardzo mnie zaciekawił gdyż dotyczył rozterek doktora Greene ale sprawił równiez niestety, że z braku wątka miłosnego lub chociaż happy endu nagle poczułem pewien niedosyt, kiedy ważny dla mnie fragment tak nagle się skończył, a więc bardzo z tego powodu niepocieszony poddałem się smutnej medytacji nad pustą od kilku dni szklanicą od żubra do chwili aż wytworzyłem twórczą inspirację i aby już niczego mi w życiu nie brakowało opracowałem całkiem nowe haslo do wikipedi:
gdybanie - potocznie bełkot, pitolenie o szopenie lub pieprzenie w bambus, na przykład: - Doktor Greene dodaje, że równoległe światy mogą nie różnić się od naszych, jednak niektóre mogą zawierać odmienne wersje nas samych, gdzie żyjemy w innych rodzinach z zupełnie inną historią życia, a kolejne mogą różnić się tak daleko, że nie byli byśmy w stanie rozpoznać czegokolwiek....
no i jest happy end?
pewnie że jest Smile
Deus, czy jako posiadacz praw autorskich tego bardzo ważnego fragmentu  o rozterkach doktora Greene (z którymi nawet Cierpienia Młodego Wertera nie mogą się równać), wyrażasz zgodę na ubogacenie tą definicją dorobku całej ludzkości?
a może chciałbyś nanieść poprawki? uzupełnienia? albo opatentować he he calość i żyć jak panisko z praw do  licencji? kto wie może pewnego dnia tvn TO od ciebie odkupi i wyemituje jako sztukę dla dorosłych na deskach Teatru Narodowego albo nawet w telewizji

Portret użytkownika Młody

@baca w stanach wprowadzili

@baca w stanach wprowadzili legal ma marichuane, zobaczysz i po czytasz co teraz będzie jak ludzie masowo będą świrować psychicznie
 
w Marichuanie jest substancja która podwpływem temperatury zachowuje się tak że np: paląc ją, cała kora muzgu ulega gegradacji a to w później wpływa na życie psychiczne bo sztucznie otwiera postrzeganie po za zmysłowe

Portret użytkownika Spartan

widać twój mózg już uległ

widać twój mózg już uległ degradacji Młody.Pisząc ze twój mózg uległ degradacji nie mam na myśli ze jest to skutek marihuany,od niej byś miał jasnoś umysłu, lepsze samopoczucie i zdrowie, o jej złych skutkach propagandę sieją ci co nie mają zielonego pojęcia jaką ma zbawczą moc dla niektótych chorób.Lepiej Młody zapal sobie trawkę (nie mówimy tu o narkotykach,bo one są złe!)jak masz pić wóde,podaj choć jeden przykład zgonu od przedawkowania marihuaną,nie ma bo jej po prosto nie mozna przedawkować,prędzej uśniesz,a od wódy co roku ginie tys.ludzi zapijając się na śmierć.Poczytaj ilu sławnych ludzi swojego najwazniejszego odkrycia dokonało paląc marihuanę,to nieświadomośc ludzi tak ją zdemonizowała.nie chce mi się przytaczać przykładów o konopiach indyjskich jakie sa zbawienne dla środowiska gdyby zostały zastosowane jako paliwo papier itp,poszperaj, poczytaj i zostań oświecony.Tylko jak zapalisz to nie siadaj za kółko Młody,pamiętaj.Pzdr Smile

Portret użytkownika Młody

owszem tak nic się nie dzieje

owszem tak nic się nie dzieje jak przedawkujesz, tylko potem masz problemy z własnymi genami i psychiką
masz tutaj Bodka i jego wykład 
http://stokr0tka89.wrzuta.pl/audio/5x7YmDyMUZD/bodek_narkotyki_wyklad
 
i linki do skanu ulotki z PRL
 
 
fotosik.pl/pokaz_obrazek/b44a0f5dfeba7f7c.html
fotosik.pl/pokaz_obrazek/2fa4ef015749c1c5.html
fotosik.pl/pokaz_obrazek/48e89c604739495b.html
fotosik.pl/pokaz_obrazek/c6f9cdac4e0e599e.html
fotosik.pl/pokaz_obrazek/dc63861eff44a957.html
moderator nie puścił zdjęć, są w przeglądarce tej strony
podaj dalej młodym Smile

Portret użytkownika Spartan

"Paulos całe życie ćpał,pił,a

"Paulos całe życie ćpał,pił,a dragi nie są go niczym w życiu zaskoczyć" cyt. Bodka,o czym to świadczy Młody ? że Bodek tak jak jego koledzy zrył sobie psyche,bo nie ograniczył się do zapalenia trawki,tylko dorzucił sobie jeszcze ćpanie,picie,żarcie bielunia,grzybków ,tak od takich mieszanek Młody to nie tylko mózg Ci się zlasuje ale i kopyta wyciągniesz,a ja pisze tylko i wyłącznie o marihuanie i broń boze nie mam zamiaru Ciebie do niej namawiać,tylko odniosłem się do twojej błędnej opini o niej.Na koniec zapodam ci link który też ktoś kiedyś wrzucił na tą str. i ja go sobie wrzuciłem do archiwum, o konopiach indyjskich,Ważne żebyś przeczytał do końca ,bo warto.Pozdrówka  http://www.thculture.com/m/freehemp/freehemp4.html

Strony

Skomentuj