Satelity NASA odnalazły starożytną osadę sprzed 10 500 lat

Kategorie: 

Źródło: dreamstime

Choć NASA znane jest z odkrywania tajemnic naszego układu słonecznego i przestrzeni kosmicznej jako całości, amerykańska agencja kosmiczna bardzo pieczołowicie obserwuje też powierzchnię Ziemi. Wiele ze zdjęć satelitarnych i obserwacji poczynionych na przestrzeni lat umożliwiło archeologom poczynienie wielu przełomowych odkryć i tak samo zdarzyło się tym razem. Według doniesień medialnych, agencja NASA pomogła wskazać miejsce 10 500 letniego starożytnego miasta, znajdującego się pod grubymi warstwami lasu.

 

Przy pomocy specjalistycznego lasera naukowcy byli w stanie przybliżyć położenie antycznego miasta, które znajduje się w amerykańskim stanie Connecticut. Eksperci uważają, że to starożytne miasto było zamieszkane przez dawnych myśliwych, którzy mieszkali w okolicy i zaganiali bizony w wąskie wąwozy aby móc łatwiej na nie polować. Ruiny starożytnego miasta zostały znalezione w okolicach rzeki Beaver dzięki technologii LIDAR.

Called Teledyne Optech Lidar, jest w stanie odtworzyć model 3-D powierzchni w tym traw, krzewów i drzew, ale ma również zdolność do tworzenia modelu gołego gruntu. Usuwa on przeszkody i oferuje naukowcom jasny obraz powierzchni. W związku z tym, pozwala naukowcom zobaczyć struktury lub drogi, które były tak zarośnięte, że nikt nie wiązałby ich z działalnością człowieka.

NASA wykorzystywała urządzenia LIDAR od dawna, jeszcze za czasów misji w programie Apollo. Archeolog Lee Bement twierdzi, że niezwykłość zaawansowanego narzędzia NASA  polega na tym, że umożliwiło ono wyznaczenie gdzie należy skoncentrować wysiłki archeologów. Oczywiście nie był to pierwszy raz gdy ta technologia umożliwiła odkrycie starożytnych budowli i najprawdopodobniej nie będzie on też ostatni.

 

 

 

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (3 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Sio

Ciekawe, że nikomu nie

Ciekawe, że nikomu nie przyjdzie do głowy, że ani naukowcy ani ci z biblii nie mają racji co do dat i czasu.

Żaden duch nie zna prawdy nawet święty bo jego istnienie jest ograniczone czasem tu na tym polu.

Jaka nauka i jakie objawienia?

Materia a w tym każda cząstka elementarna ulega entropii na każdym poziomie. Żadna skamielina nie przetrwa miliony lat. I żaden bóg nie stworzy świata w sześć dni. Skąd wiadomo, że te obiekty mają ponad 10 tys lat? Gdzie to jet napisane?

Portret użytkownika Homo sapiens

Strasznie dużo jest tych

Strasznie dużo jest tych zaginionych cywilizacji, a pod ziemią przysypane jeszcze więcej ! "Często się mówi, że "żaden uczony nie wierzy w Biblię", przynajmniej w tym zakresie, że nie mówi ona prawdziwie na temat przyrody. Niedawno wydana książka pokazuje błąd tego rodzaju myślenia.In Six Days , zredagowana przez Johna Ashtona, jest zbiorem pięćdziesięciu esejów napisanych przez wielu uczonych wyjaśniających, dlaczego "wierzą oni w stworzenie". Jest to książka warta przeczytania, ponieważ tych 50 uczonych z różnych dziedzin nauki jasno przedstawia, dlaczego opowiadają się za porzuceniem idei ewolucji na rzecz bardziej zadowalającego pojęcia stworzenia.Od tych 50 autorów (są wśród nich trzy kobiety), z których każdy zdobył stopień szkoły wyższej w jakiejś dziedzinie naukowej, oczekiwano odpowiedzi na następujące pytanie: "Dlaczego wierzysz, że życie na Ziemi powstało podczas dosłownie rozumianego sześciodniowego biblijnego stworzenia?"Większość z tych uczonych zaakceptowała niegdyś do pewnego stopnia idee ewolucjonizmu, ale po bliższym badaniu uznała, że są one zbrakowane. Zmiany w ich sposobie myślenia zachodziły różnymi drogami. Dla dra Jeremy'ego Waltera (doktorat z inżynierii mechanicznej) przełomowa była myśl o samej naturze nauki. "Wielu inteligentnych ludzi jest powszechnie przekonanych, że nauka udowodniła, iż Ziemia liczy sobie miliardy lat. Jak mogą się w tym mylić?" — pytał. "Błąd ich koncepcji wypływa z lekceważenia podstawowej natury nauki".Spora część tych uczonych przekonała się do ujęcia biblijnego, kiedy uświadomiła sobie nieprawdopodobieństwo przypadkowego powstania życia. Bez względu na dopuszczalną ilość czasu świadectwo empiryczne ujawnia, że życie jest zbyt złożone, by powstało na mocy przypadku. Liczni autorzy odwrócili się od koncepcji ewolucjonistycznych, gdy zrozumieli surową rzeczywistość pierwszego i drugiego prawa termodynamiki — praw, które stoją w konflikcie z ewolucją życia.Andrew Snelling (doktorat z geologii) zauważa: "Z dwu powodów wierzę w stworzenie życia przez Boga w ciągu sześciu dosłownych dni i w Boże zniszczenie życia i powierzchni Ziemi przez roczny katastrofalny potop o globalnym zasięgu: po pierwsze i przede wszystkim, ponieważ Biblia wyraźnie zarejestrowała te wydarzenia jako rzeczywistą, dosłowną historię i — po drugie — ponieważ świadectwo naukowe poprawnie rozumiane jest całkowicie zgodne z ujęciem biblijnym".Byłoby przyjemnie zaznaczyć, że każdy z tych pięćdziesięciu uczonych równie jasno jak Snelling wyraził swoją opinię, ale kilku moim zdaniem mniej bezpośrednio określało swoje stanowisko mówiąc, że "wierzą Biblii" czy coś w tym rodzaju..., chociaż chciałbym skorzystać z zasady, że wątpliwości przemawiają na ich korzyść. Wiemy jednak, że wielu mówi, iż wierzy Biblii, ale przy bliższym sprawdzeniu robi mocny wyjątek, gdy przychodzi do spraw pochodzenia. Istnieje wielu innych uczonych, jak też rosnąca liczba zwykłych ludzi, którzy utrzymują, iż Biblia daje dokładne sprawozdanie, jak pojawiło się życie i rzeczywistość. Recenzowana książka, wydana przez Master Books stanowi cenny dodatek do tego ogólnoświatowego ruchu. Może być przydatna, gdy ktoś powie, że uczeni nie wierzą Biblii."

Trump idzie na wojnę z lewactwem w nauce! Kowalski & Chojecki NA ŻYWO 30.11.2016 Idź Pod Prąd TV

https://www.youtube.com/watch?v=cCGEbBhbe5E

Darwinistyczna dezinformacja to najczęściej nieświadome (również i celowe) przekazanie fałszywej informacji o tzw. ewolucji, wprowadzającej odbiorców w błąd i tworzącej zniekształcony obraz świata. Tego typu naukowy fałsz jest często wykorzystywany w środkach masowego przekazu, a także w podręcznikach szkolnych. Darwinowska manipulacja to również specyficzna i ubrana w naukowość forma wywierania wpływu na grupę społeczną, w taki sposób, by nieświadomie i z własnej woli określona społeczność myślała i była przekonana, że coś powstało z niczego, bez pomocy inteligencji, i na dodatek gwałcąc II zasadę termodynamiki !

http://popotopie.blogspot.com/2014/12/duchowe-poglady-o-rzeczywistosci.html

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Skomentuj