Przedpotopowa cywilizacja wegetarian

Kategorie: 

http://popotopie.blogspot.com

Po ostatniej publikacji administratora portalu innemedium na temat zagadek starożytności, postanowiłem dodać do niej coś, co może być znaczące w badaniach nad cywilizacją przedpotopową i jej zaawansowaniem technologicznym. 

 

Polska i Polacy to niezwykły naród, posiadający wielki duchowy potencjał. Wierzę, że jako spadkobiercy tamtej ludzkości, jesteśmy w stanie zaakceptować historię przedpotopową taką jaką ona jest, może nawet bardziej niż inne Narody. Chciałbym przedstawić tu dowody na zastosowanie jakiejś techniki maszynowej przedpotopowych Ziemian.

 

Fakty w postaci zdjęć satelitarnych, czy odkryć archeologicznych przemawiają coraz bardziej za twierdzeniami o niezwykłej historii Ziemi i jej mieszkańców. Dziwność świata przedpotopowego możemy podziwiać w tajemniczych pozostałościach popotopowych, w niezwykłych budowlach tamtego świata. Takimi "konstrukcjami" są tajemnicze pozostałości z terenów dzisiejszej Afryki. Część badaczy określiła je jako kanały irygacyjne, ich gigantyczna wielkość wskazywać by mogła na jakąś technologię ukrywajacą się za tak gigantycznym przedsięwzieciem.

[ibimage==19419==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Oto zdjęcia ogromnego systemu nawadniania w Republice Południowej Afryki. Obejmuje on swoim zasięgiem teren o powierzchni około 386 000 km2 (386 tysięcy kilometrów kwadratowych). Przecina 3 kraje, i jest większy niż stan Texas.

Łączna długość tych "kanałów to około 386 000 km. (386 tysięcy kilometrów), wydają się być powiązane z techniką nawadniania ziemi lub starożytną metodą gospodarowania glebą i jej zasobami biomasy. Kanały te są w odległości około 1km od siebie, wiele z nich ma długość około 966 kilometrów ! Jest to przykład niezwykłej czy wręcz szokującej inżynierii planetarnej, którą wielu nazywa terraformacją. Jest to dzieło przedpotopowych specjalistów od upraw roślinności na niespotykaną skalę ! Zapewne większość z was wie, że przedpotopowa ludzkość była całkowicie vegatariańska.

"... I rzekł Bóg: Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem..." Ks. Rodzaju 1:29

"Kanały" te potwierdzały by potrzebę upraw roślin jadalnych na skalę występujacą tylko w filmach z gatunku sci-fi. Wielu z dzisiejszych agronomów kiwa z zadumą głową gdy dowiaduję się o skali takiego przedsięwzięcia. Gdybyśmy chcieli przeliczyć koszty budowy takiego systemu nawadniania dla obecnej ludzkości posługującej się środkiem płatniczym, to musielibyśmy przyjąć porównawczo, iż budowa cztero pasmowej autostrady na długości jednej mili byłaby cenowo odpowiednikiem takiego przedsięwzięcia na długości jednej mili starożytnego kanału.

Cena dzisiejszego odcinka jednej mili autostrady o czterech pasmach wynosi około 1.5 miliona dolarów, co w przeliczeniu kosztowało by dzisiejszą cywilizację (gdyby chciała powtórzyć ten agrotechniczny wyczyn) około 360 miliardów dolarów !!! Szacuje się, że teren tan miał powierzchnię 153 milionów hektarów ! Jeżeli przyjmiemy, że na jeden hektar przypadało 8 pracowników obsługujących uprawy, to całkowita liczba zatrudnionych,  zajmujaca się tym "ogrodem", wyniosła by 1.2 miliarda ludzi !!!

 

A teraz najważniejsze, jakimi urządzeniami to wykonano ?! Ile urządzeń pracowało na tej gigantycznej "farmie" ? Przecież nikt nie będzie poruszał się pieszo, czy konno na odległościach rzędu 1000 kilometrów (słownie: tysiąca kilometrów) by doglądać i regulować zbiory. Przedsięwzięcie tych rozmiarów musiało (moim zdaniem) być prowadzone za pomocą niezwykłych maszyn!

 

Prawdopodobnie technologia Viman była tą, którą implementowano do tego rodzaju prac. Jest to jeden z najważniejszych dowodów dotyczących  przedpotopowej globalnej populacji (jej liczebności) i tego, że byli cywilizacją vegeterian. Cywilizacją mającą od początku charakter cywilizacji życia. Zabijanie istot żywych, w tym przypadku zwierząt było oznaką upadku, niższej formy inteligencji, czy po prostu zła, które mogło by się przenieść na ludzi i ich zachowanie względem siebie, co obserwujemy dziś po potopie, gdy miliardy zwierząt chodowlanych jest zabijana w celach zarobkowych, a sam proces uśmiercania stał się tak "normalny", że ludzie przenieśli go na swoje zachowanie względem siebie, traktując istoty ludzkie jak zwierzęta, a nie stworzone byty obdarzone Duszą.

 

Na początku ludzie byli wegetarianami, a ich zadaniem było uprawianie i doglądanie ogrodu Eden (Rdz. 2,15). Uprawa roli stała się trudem i mozołem dopiero po upadku:

„W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie" (Rdz 3,19). Człowiek przestał być wegetarianinem, kiedy Noe, po wielkim oczyszczeniu świata z grzechu za pomocą wód potopu, został poinstruowany, by spożywał mięso (por. Rdz 9,3: „...Wszystko, co się porusza i żyje, jest przeznaczone dla was na pokarm, tak jak rośliny zielone, daję wam wszystko..."). Od tego momentu Bóg mówi o zwierzętach jako o stworzeniach obdarzonych płochliwością (Rdz 9,2), które „zostały oddane wam [rodzinie Noego] we władanie".

Nie ma wątpliwości, że w świetle Biblii człowiek zajmuje pozycję nadrzędną, co jednak nie może być użyte do usprawiedliwienia rodzącego się w nim okrucieństwa. Widać to z wielu fragmentów Pisma Świętego, które uczą, by nie znęcać się nad zwierzętami.

 

Pozwolenie na jedzenie mięsa otrzymaliśmy od Stwórcy i jest one nam dane w jakimś celu, jednak jako istoty duchowo-materialne aspirujące do wyższych światów i wyższego bytowania powinniśmy przemyśleć cywilizacyjne procedury hodowli i zabijania istot zamieszkujących ten sam świat. Pozostałości "systemu irygacyjnego" możecie państwo odnaleść na znanej przeglądarce satelitarnej Google Earth, okolice Botswany. Współrzędne tej "konstrukcji" na Google Earth to 18 ° 51'32 .05 " N, 21 ° 36'22 .11" E.

 

Więcej tego typu zdjęć znajdziecie państwo na zaaktualizowanej stronie pod tym adresem:

Ile takich przedsięwzięć "rolniczych" było prowadzonych na kuli Ziemskiej przed kataklizmem ? Wiadomo, że inne ciekawe tereny rolnicze przedpotopowej cywilizacji wegeterian zostały odkryte w Ameryce południowej. Wiemy, że potop i jego gigantyczne osady błota pokryły znaczną część kontynętów, to co pozostało i tak wprawia w zachwyt nad ogromem prac prowadzonych przez tzw. "prymitywną" cywilizację starożytnych, a która okazuje się być niezwykle specjalistyczną i zaawansowaną pod wieloma względami. Jesteśmy tylko mglistym odbiciem tamtej długowiecznej ludzkości i jej osiągnięć. Ilu mieszkańców posiadała cywilizacja Ziemi przed potopem? Badania niezależnych geologów potwierdzają występowanie jednego kontynętu przedpotopowego, o czym także wspominam we wpisach na moim blogu: http://popotopie.blogspot.com.

Tu widzimy inne pozostałości prac przedpotopowych:

Gdy klikniecie państwo na zdjęcia poniżej, to okaże się, że w konstrukcji z prawej strony, która jest najprawdopodobniej działalnością Chin, występują ślady pojazdów dookoła tego "lotniska", co świadczyć może o jakiejś działalności serwisowej czy innej, mającej na celu działanie obok tego "czegoś" przypominającego lotnisko. Natomiast brak jakichkolwiek śladów dookoła tej konstrukcji jest wysoce dziwny, stare ślady powodziowe występujące na konstrukcji z lewej są wysoce podejrzane, i mogą wskazywać na "starożytne pochodzenie" tego "lotniska"

Kolejne elementy układanki przedpotopowej działalności cywilizacji wegeterian. Konstrukcje znajdujące się u wybrzeży USA, na dnie Oceanu. Ich rozmiar oraz równość krawędzi wskazują na działalność maszynową.

Tajemnicze "kanały" lub pozostałości gigantycznych działań iinżynieryjnych prowadzonych w starożytnej Ameryce, dzisiejsze USA:

Muszę wspomnieć kolejny raz o niezwykłej konstrukcji czyli "Strukturze Richart", przypominającej swoim wyglądem "krater" impaktowy. Część badaczy sugeruje jednak, że mógł być on, a raczej bardziej "to" pozostałością zaginionej Atlantydy. Jego budowa może nasuwać takie skojarzenia,  wielkość oraz kształt tej struktury też by mogła pasować do zaginionego miasta.

[ibimage==19416==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

 

[ibimage==19417==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Jeżeli jest to pozostałość impaktu jakiegoś ciała kosmicznego to musiało ono się zatopić w miękkim błocie po potopowym, które się zamieniło następnie w skałę.

[ibimage==19418==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Jak wiemy tajemnicze procesy kataklizmu potopu obfitowały w różne dziwne zjawiska fizyczne utrwalające życie biologiczne w postaci najróżniejszych skamielin. A że procesy te były naprawdę niezwykle zaskakujące,  możemy się przekonać  na przykładzie skamieniałych odchodów dinozaurów !

[...]ślady koło Tuba City dziś leżą na pustyni, a obok nich znajdowane są skamieniałe odchody dinozaurów (koprolity), które wyglądają tak świeżo, jakby zostały pozostawione całkiem niedawno - tyle że są kamienne. Od tamtych
czasów nic w tym miejscu (poza klimatem) się nie zmieniło. Odchody te nigdy nie były niczym przysypane. Czy sterty ekskrementów mogły przetrwać na powierzchni przez 140 000 000 lat? Czy w dzisiejszych czasach kupa odchodów może skamienieć?[...]

Coprolite, fossil feces, Hell Creek Fm., Morton Co., length 84 mm
 https://www.dmr.nd.gov/ndfossil/poster/hellcreek/Hellcreekp2.asp

Czy przedstawione poniżej zdjęcia okrągłych odcisków są śladami czegoś co stało na miękkiej popotopowej skale ?

 

Ilość tajemnic związana z naszą prehistorią jest szokujaca. Wydaje się ,że powinniśmy napisać ją od nowa i zacząć nauczać o niej w szkołach i na uniwersytetach, co było by początkiem czegoś lepszego niż obecny system ewolucjonistycznej "paranauki". Proponuję obejrzeć najnowszy film znanego wam badacza tajemnic starożytności Brien'a Foerster'a, technologia maszynowa starożytnej Ameryki:

Ancient Alien Technology From 12,000 Years Ago?

Inny film tegoż badacza, który był już prezentowany na stronie innegomedium pokazuje znakomicie kanały znajdujące się w dzisiejszej Ameryce południowej, są one kolejnym puzzlem, który powinniśmy dopasować do zapomnianej przeszłości.

Atlantis: The South America Connection?

 

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika biedulka

Tak dokładnie było.  Pierwszą

Tak dokładnie było.  Pierwszą kobietę  uwiódł (niektórzy mówią zwiódł) zarządca Ziemi. Z tego jednorazowego romansu narodził się pierwszy syn nazwany w biblii Kainem. Następny synem tej kobiety ze związku z pierwszym mężczyzną zwanym w biblii Adamem był  Abel oraz dalej inni ich dzieci.  Z obecnej wiedzy wiemy, że dla genetyki przyszłych pokoleń pierwszoplanowy wpływ ma pierwszy płciowy  partner kobiety (zabierający dziewictwo) a nie faktyczny póżniejszy ojciec dzieci.  Pierwsza para ludzka miała doskonałe geny i miała rodzić doskonałe potomstwo żywiąc się roślinami. I tak by było gdyby nie podstęp zarządcy Ziemi. Odbywając stosunek płciowy z pierwszą kobietą zmienił zaplanowaną historię rozwoju gatunku ludzkiego na ziemi. Kim był zarządca Ziemi. Zwą go różnie. W judaiżmie i chrześcijaństwie zwany jest diabłem, szatanem. W starożytnej grecji rozwiązłym Zeusem, itp. Faktem jest, ze ten zarządca Ziemi otrzymał tą władzę od twórcy projektu "ZIEMIA" (ludzie zwą go najwyższym Bogiem stwórcą nieba i ziemi). Władzę nad ziemią sprawuje do dzisiaj.

Portret użytkownika Fanka1

Nie wiemy ile Ziemia ma lat a

Nie wiemy ile Ziemia ma lat a C14 można odłożyć na półkę z powodu zmian aktywności słonecznej. Biblia nie jest podręcznikiem historii i niektóre osoby nie wierzą, że tylko 6.000 lat. Ale to nie znaczy, że Bóg Stwórca nie istnieje i że ewoluowaliśmy z zupy-mix.

Portret użytkownika Juszka1980OGL

Fanka metodą C14 nie okręla

Fanka metodą C14 nie okręla sie wieku Ziemi. metodą do okręlenia wieku ziemi to uranowo-ołowiowa, wykożystuje sie metody namagnesowania skał czy też metoda stratygraficzna, jak równieżobserwując nasz układ słonczny - widma, szmery itp (tak obrazowo napisane) oraz szacując wiek meteorytów czy też komet stałych w naszym układzie.
poczytaj o ziarnach cyrkonu

Portret użytkownika יהוה

Homo, jednego nie rozumiesz

Homo, jednego nie rozumiesz widzę. 
 
Jedzenie zwierząt, to nie jest nasz chory wymysł, tylko fizjologia, która została wytworzona na drodze ewolucji, albo jak wolisz "bóg tak chciał". Obydwie wersje nie mają znaczenia, bo chodzi o coś innego:
 
1.Mamy kły.
2.Mamy enzymy trawienne, dzięki którym trawimy mięso i tłuszcz zwierzęcy.
3.Witamina B-12 występuję tylko w produktach zwierzęcych.
4.Profil aminokwasowy odpowiedni, występuję tylko w produktach zwierzęcych.
5.Kwasy tłuszczowe, które są budulcem naszego mózgu, są najobfitsze w produktach zwierzęcych (niektórych)
6.cholesterol - kto jest chociaż trochę ogarnięty, wie że jest zdrowy w rozsądnych ilościach, a zabija brak ruchu, a nie on. Sportowcy jedzą go dużo, a mimo to zakrzepów nie mają.
 
 
Generalnie poczytaj sobię, kto wygrywa wszystkie zawody. Jeszcze nigdy wegetarianin nie wygrał żadnej olimpiady, TDF, maratonu, pływania czy zawodów kulturystyki. Wegetarianie są słabsi, bo nie mają odpowiednich substancji odrzywczych, które znajdują się tylko w produktach mięsnych. Dzieci które są wychowywane od małego jako wegetarianie, często mają anemię, i wiele zaburzeń, oraz czasami giną, bo brak B-12 która jest tylko w produktach zwierzęcych zabija. Chcemy czy nie chcemy, naszej fizjologii nie oszukamy, wegetarianin bez odpowiedniej suplementacji składnikami, zawartymi w mięsie by nie przeżył.
 
Nie można mówić że jedzenie mięsa to zło, i wynaturzenie. Brak mięsa w diecie jest wynaturzeniem, ponieważ wszystko czym jest człowiek, cała jego anatomia, jest przystosowana do jedzenia mięsa.

Portret użytkownika O SoL E

W sumie racja, nie widziałem

W sumie racja, nie widziałem wegetarian wygrywających olimpiady, ale że każdy kij ma dwa końce to dla równowagi trzeba koniecznie wspomnieć o tym że nikt dotychczas nie widział świętych wieprzów lecących do nieba. Sekret tkwi w pokarmie jaki spożywamy i tak; świnie żreją świnie, a przykładowo posożydy obgryzają innych czasem doprawiając pokarm grzybem. Nagrodą czyli efektem końcowym spożywania pokarmów (jakie by one nie były) jest to co w istocie ''''pozostaje'''' na dłużej (pozostaje już po wydaleniu resztek). Szczególnie polecam przemądrzałym użytkownikom tego forum, sól drogową która wypełnia świńskie przetwory i aluminium z puszek które rozpuszcza się w sztucznym korporacyjnym piwku robionym w fermentyzatorze. Na zdrowie!

Portret użytkownika ariel

Jeżeli tak uważasz to

Jeżeli tak uważasz to powinieneś tylko jeść surowe mięso - patrz inne gatunki typu psy czy koty.
Masz kły? Świetnie, poradzisz sobie z mięsem na surowo. 
Prawda jest taka, że człowiek powstał jako gatunek roślinożerny z dziwną późniejszą modyfikacją na okoliczność odzywiania sie padliną. Z biegiem czasu zmieniała się dieta i w ten sposób mamy możliwość trawienia mięsa. W taki sam sposób koty mogą pić mleko krowie choć właściwie jest to dla nich trucizna.
Z ludźmi jest podobnie.
Śmieszą mnie te teksty o mięsie jako cudownym źródle witamin i minerałów oraz mikroelementów. Wszystkie osoby to głoszące jedzą mięsko zniszczone termicznie. Witaminy są bardzo wrażliwe na temperaturę. Zatem kotlecik już nie ma witaminki. Białko wysoko obrobione termicznie właściwie dżywczo można porównać z tekturą. itd, itd.
 
Jeden, jedyny fakt jest niepodważalny. Uważasz, że mięso daje ci to wszystko o czym pisałeś? To jedz tylko tatar i to świeży. Zapomniałem, nie zapomnij by po roku zacząć do tego brać farmaceutyki na zaparcia, ubytki wapnia z kości i zapełnianie mikroflory.
 
Pozdrawiam
 

Portret użytkownika Sylar

Sam jem mieso i lubie ale

Sam jem mieso i lubie ale uwazam, ze jest dokladnie jak mowisz. Mieso dostarcza przede wszystkim kalorii a po obrobce termicznej traci wiekszosc "witamin". Zostaje m.in.: potas sod, fosfor, tluszcz srednio "tylko" 30%, cholesterol i wspomniana witamina B12.

Portret użytkownika Fanka1

Rzadko jem mięso ale myślę,

Rzadko jem mięso ale myślę, że tą chemię, która jest obecnie w roślinach w części zatrzymuje wątroba zwierzęcia a my jemy w mięsie jej mniej. Gdyby człowiek zjadł tę chemię bezpośrednio w roślinach... to w naszej wątrobie by się gromadziła. Brutalne to, ale kto wie, czy nie prawda.

Strony

Skomentuj