Prehistoryczna czaszka ze śladem postrzału! Czy to dowód na paleokontakty?

Kategorie: 

Źródło: J. Arthur Thomson

Na naszej planecie okresowo znajduje się bardzo dziwne artefakty. Jednym z najbardziej zagadkowych przedmiotów, jakie kiedykolwiek znaleziono, jest tajemnicza czaszka rodezyjska. Została ona znaleziona w pobliżu miasta Kabwe w środkowej Zambii i wiele wskazuje na to, że jej właściciel został postrzelony. Sęk w tym, że liczy ona kilkaset tysięcy lat.

 

Czaszka została odkryta jeszcze w 1922 roku, przez miejscowego górnika. Szczątki zostały następnie wysłane do British Museum, gdzie znalazły się pod opieką paleontologa Arthura Smith Woodwarda, który określił ją mianem Homo rhodesiensis. Zapewne nie zapadłaby ona tak mocno w pamięci historyków, gdyby nie mały otwór znajdujący sie po lewej stronie czaszki. Znajduje się tam niewielkie wgłębienie o idealnie okrągłym kształcie. Początkowo, badacze uważali, że jest to ślad po włóczni lub innym ostrym narzędziu. Dopiero dalsze badania ujawniły bardzo interesujące szczegóły na jej temat.

Zdaniem ekspertów, pocisk o niskiej prędkości, taki jak strzała lub włócznia, trafi w czaszkę, z pewnością może ją przebić. Jednak z pewnością pozostawi to promieniowe pęknięcia. Czaszka rodezyjska nie ma takich cech. Co prowadzi do sugestii, że nieszczęsna ofiara musiała zostać trafiona przedmiotem lecącym z dużo większą prędkością niż włócznia. Co zatem spowodowało powstanie tej dziury? Są ludzie, którzu uważają iż jest to rana postrzałowa. Według badacza Rene Norbergena:

„... podobną cechę obserwuje się u współczesnych ludzi, którzy otrzymali ranę głowy po postrzeleniu z karabinu”.

Zaakceptowanie takiej wersji zdarzeń bez większej liczby dowodów wywołało oczywiście sprzeciw sceptyków, którzy uznają te teorię za kolejną fikcję pseudonauki. Nie zmienia to jednak faktu, że czaszka rodezyjska mimo wszystko istnieje i znajduje się obecnie w Muzemum Historii Naturalnej w Londynie. A co gorsza w dalszym ciągu, nie doczekała się swojego wyjaśnienia.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika irfy

Była już taka czaszka bizona

Była już taka czaszka bizona albo krowy sprzed kilkuset tysięcy lat. Też się wszyscy podniecali że "rana postrzałowa". Dopóki nie zbadał tego jakiś patolog ze specjalizacją z onkologii i nie stwierdził, ze takie otwory mogą powodować złośliwe guzy na czaszce. Bo już coś takiego widział u zwierząt, którym robił sekcje. Tutaj pewnie jest ten sam przypadek.

Skomentuj