Papież Franciszek ostrzega przed działalnością diabła i demonów!

Kategorie: 

Źródło: public

Mimo iż niedawna afera w Watykanie z negacją piekła przez papieża Franciszka jeszcze nie ucichła, najnowsza egzortacja papieska kompletnie zmieniła narrację Stolicy Apostolskiej. Okazuje się bowiem, że jeden z rozdziałów zawartych w Gaudete et Exsultate (Cieszcie się i radujcie) zawiera w sobie ostrzeżenie przed fizyczną ingerencją Szatana w nasze życie.

Chodzi tutaj głównie o rozdział piąty zatytuowany "Duchowa Walka, Czujność i Rozeznanie". Papież zwraca w nim uwagę na fakt, że wielu katolików postrzega diabła jako jedynie symbol zła i korupcji podczas gdy w rzeczywistości jest on prawdziwą istotą wywierającą wpływ na nasze życia.

Papież stwierdził również, że katolicy powinni zaakceptować historie o demonach i demonicznych opętaniach. Zarówno te zawarte w Biblii jak i przypadki ze współczesnych nam czasów. Franciszek utrzymywał przy tym że Szatan nie musi nas opętywać aby wpływać na nasze życie. Zgodnie z jego słowami:

"(...)Zatruwa nas trucizną nienawiści, samotności, zazdrości i zawiści. Gdy tracimy czujność, on wykorzystuje naszą nieuwagę do zniszczenia naszego życia, naszych rodzin lub całych społeczności."

Nie da się ukryć iż opętania demoniczne stały się obecnie bardzo istotnym problemem dla kościoła katolickiego. Całkiem niedawno Watykan zwracał uwagę na niedobór egzorcystów oraz dramatyczny wzrost liczby opętań na terenie Włoszech. Czy zatem najnowsza egzortacja Franciszka w której wskazuje on na kilka efektywnych broni przeciwko siłom diabła w postaci modlitwy, eucharystii, spowiedzi ma za zadanie przygotować nas na nadchodzącą katastrofę? Czy może jest to jedynie zagrywka propagandowa mająca zniwelować szkody wyrządzone przez pamiętny wywiad dla gazety La Republica?

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 3.5 (2 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Alien9174

Jakby ktoś nie zauważył to

Jakby ktoś nie zauważył, to był ktoś taki m.in jak Freud, dzięki któremu nie tkwimy dalej w średniowiecznych.. Człowiek o nazwisku Jorge Maria Bergoglio vel Franciszek, powinien stanąć natychmiast  przed międzynarodowym trybunałem do ścigania zbrodni przeciw ludzkości, a nie brylować w mediach i udawać dobrego wujka. Niestety, nikt nie postawi KRK przed żadnym trybunałem ponieważ jednym z głównych zajęć tej organizacji jest szpiegowanie wszystkich i wszystkiego. Tak, na tym portalu również.

Portret użytkownika Kmieciu

Freud to był stary oblech,

Freud to był stary oblech, który swoje prywatne zboczenia i szajby na umyśle przekuł w "normalność" i zaczął "leczyć" odstających od w/w. W psychiatrii, gdy świr udaje normalnego, albo jeszcze udaje troskę o zdrowie psychiczne innych, nazywa się to fachowo dysymulacją. Jeśli ktoś chce poznać prawdziwego analityka niezbadanych mroków ludzkiej świadomości to tylko Jung!

 

Portret użytkownika kasia\

Janes Hillman, Jung był zbyt

Janes Hillman, Jung był zbyt zafiksowany na iluzji pełni i na sobie i rzutował na innych to co sam przeżywał. Hillman jest twórcą fenomenologii psychiki, całokształtu przeżyć i myśli, archetypów,w  których funkcjonuje ego. Od strony apollińskiej świadomości aż do Hadesu psychologicznego, a między nimi cała masa innych. Apollińczyka cechuje zerowa psychologia brak empatii brak w glądu w psychikę, a oceniają ludzi zaawansowanych psychologicznie, a samio nie mają zielonego pojęcia o psychice, a ich wiedza to tylko pusty antyludzki nominalizm.Co jest absurdem. Ludzie psychologiczni są bazą wiedzy o psychice, a nie psychiatria, jej sponsorzy czy "zdrowi" którzy tworzą fiksacje na punkcie ego w trybie apollińskim i wykluczają eliminują i wyrzucają cała resztę psychiki do kosza.

Cechą ego apollińskiego jest psychopatia bardzo często, cecha tego archetypu jest wymazanie wszelkiego cierpienia  poza ramy wglądu. Tacy ludzie są bezkrytycznymi ślepcami, ich psychika by funkcjonować wyrzuca wszystko co bolesne na bok dzięki czemu uważają że inni sa chorzy.

Jeżeli ktoś przeżywa więcej i jego psychika wykracza poza ramy ego  w trybie apollińskim jest on brutalnie atakowany i pacyfikowany  przez psychopatyczną ego policję. i Niszczony trującymi fetyszami majacymi przywrócić rzekome zdrowie psychiczne. Ten termin to też twór antyludzki, antypsychologiczny. Rodzaj destrukcyjnej fiksacji umysłów antypsychologicnych, autorytarnych. Językk psychiatrii jest niedopuszczalny i jest mową nienawiści.

James Hillman - Rewizja psychologii.

Portret użytkownika mordulec

Jak dla mnie to owe opętania

Jak dla mnie to owe opętania występują jedynie wśród katolików, jako iż ich kościół specjalizuje się w czarnej magii, wampiryźmie, kanibaliźmie, kulcie śmierci, bajkach o diabłach, piekłach, wiecznym cierpieniu itd. Dlaczego nigdy nie słyszałem o opętaniach u Eskimosów, Indian tudzież innych Pigmejów Smile A jeśli Franek tak usilnie szuka ,,szatana" proponuję zacząć od własnego gniazda i podwładnych w tej watykańskiej sodomie.

Strony

Skomentuj