Oto 5 najistotniejszych argumentów za tym, że Księżyc jest sztucznym tworem

Kategorie: 

Księżyc w pełni

Poniżej znajduje się lista pięciu najważniejszych argumentów przemawiających za tym, że Księżyc może być sztucznym obiektem. Dowodów przemawiających za tą teorią jest więcej, ale te są szczególnie interesujące.

 

1. Orbita Księżyca jest jakby zaplanowana. Znajduje się w dokładnie takim punkcie miedzy Słońcem i Ziemią, że idealnie przykrywa tarczę naszej gwiazdy podczas zaćmień.

2. Ze swoją wielką średnicą, 3474 km, jest nieprawdopodobnie duży w stosunku do małej Ziemi. Jowisz, który jest największą planetą Układu Słonecznego ma 64 księżyce, największy z nich Ganimedes ma średnicę 5268 km. Duża wielkość naszego Księżyca czyni go piątym pod względem wielkości satelitą w naszym Układzie Słonecznym.

 

Co więcej tylko wielkie gazowe olbrzymy takie jak Jowisz, Saturn i Neptun mają odpowiednią grawitację, aby uchwycić i utrzymać tak masywny obiekt, jakim jest nasz Księżyc.

 

3. Brak jest przekonującej teorii naukowej, która wyjaśniłaby obecność Księżyca. Nasz satelita to nie jest przechwycona nieregularna planetoida typu Fobosa i Deimosa, czyli księżyców marsjańskich. To jest dobrze ukształtowany regularny obiekt wielkości małej planety. Jest prawie idealnie okrągły tak jak Ziemia. Skoro naukowcy twierdzą, że Księżyc powstał w wyniku jakiejś ogromnej kolizji z naszą planetą to, dlaczego i Ziemia i Księżyc nie są nieregularne, jeśli chodzi o kształt? Nie wiadomo jak to możliwe, że jedna planeta podzieliła się na dwa dokładnie sferyczne obiekty. Robin Brett z NASA powiedział wręcz: "Łatwiej jest wyjaśnić nieistnienie Księżyca niż jego istnienie."

4. Eksperymenty wykazują, że Księżyc jest pusty. W 1969 roku NASA uderzyła w powierzchnię srebrnego globu za pomocą lądownika księżycowego. Wielkość eksplozji po impakcie szacowano na 1 tonę TNT. Po tym eksperymencie, Maurice Ewing, dyrektor projektu Lunar Seismic Experiment (Księżycowy Eksperyment Sejsmiczny), powiedział "To było jakby ktoś walnął w dzwon, jedno uderzenie a wibracje odbieraliśmy przez 30 minut."

 

Po jednej z kolejnych misji powtórzono eksperyment, ale hipotetyczna siła eksplozji sięgała 11 ton TNT. Po takim uderzeniu Księżyc rezonował przez 3 godziny i 20 minut. Ten eksperyment pokazał też coś nieoczekiwanego. Księżyc zakołysał się w tak precyzyjny sposób jakby miał jakiś wielki system hydraulicznego zderzaka. Wtedy właśnie Sean C. Soloman z MIT powiedział, że wyniki eksperymentu sugerują "przerażającą możliwość, że Księżyc może być pusty."

 

5. Cienka skorupa księżycowa ma około 32 kilometry grubości jednak jest ona stworzony z takiej listy elementów, które czynią ją nadzwyczajnie twardą, prawie jak pancerz zaprojektowany do wytrzymanie potężnych uderzeń. Naukowcy nie są w stanie policzyć ogromnych ilości tytanu znalezionych w skałach księżycowych. Na powierzchni znaleziono również izotopy Uranu 236 i Neptuna 237, które powstają wyłącznie w wyniku reakcji jądrowych i są znajdowane na Ziemi w odpadach nuklearnych.

 

Powyższe pięć argumentów to konkretne przykłady zdające się potwierdzać, że z Księżycem jest coś nie tak. Można by było do tego dodać fakt, że Księżyc zawsze zwraca się do nas jedną stroną a druga pozostaje niewidoczna. To wręcz wymarzona sytuacja do ukrycia pewnych działań na jego powierzchni.

 

Jednak przyjęcie do wiadomości, że Księżyc może być strukturą sztuczną wymusza kolejne pytania. Najważniejsze z nich brzmi, dlaczego ktoś miałby tworzyć taki obiekt i umieszczać go w tym konkretnym miejscu. Nie sposób na to pytanie odpowiedzieć autorytarnie, można tylko snuć przypuszczenia. Przypuszczenie pozytywne zakłada, że jest to wielkie laboratorium badawcze rodzaju ludzkiego. Przypuszczenie negatywne jest takie, że Księżyc może być bazą istot, które w jakiś sposób sprawują władzę nad Ziemią uprawiając ludzkość z sobie tylko znanych powodów.

 

Tak czy inaczej warto sobie zdawać sprawę z wielkiej ilości dziwnych zbiegów okoliczności i odkryć księżycowych wymagających wyjaśnień. Czy rządy na świecie znają prawdę o Księżycu? Całkiem prawdopodobne, że tak i dlatego od początku lat 70 tych mocarstwa kosmiczne nagle utraciły większe zainteresowanie naszym satelitą.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika ja

cały system słoneczny jest

cały system słoneczny jest sztuczny. Zbudowali go mieszkańcy takich obiektów przy których Słońce to mała zabawka. Tylko, że oni też są tacy wielcy w porównaniu z nami, że wręcz nie mozemy w to uwierzyć.

Portret użytkownika nico

i tu możeszmieć rację ,ja

i tu możeszmieć rację ,ja również uwarzam , że jest coś nie tak.... zajmuję się robieniem zdjęć każdego dnia ,, około 5000 tys . fotek ,, oczywiście jak jest pogoda. obiekty zarejestrowane na zdjęciach potwierdzają przelot czegoś , co patrząc w niebo  nic nie zauważamy. Może to , że szybkość poruszania tego jest niewiarygodna. Ale najważniejsze ,, o czym miałem wspomnieć to że widziałem obiekt lecący nisko nad ziemią około 500 - 800 m . Wziąłem luntę , popatrzyłem i od razu pomyślałem to nie OBCY to nie MY ,, to coś co jest tu na ziemi od samego początku .Była to kula na której całej powierzchni goniły się , równe paski ,, jakby energii. Były to paski ,,, czerwony i pomarańczowy . Kolor gonił kolor . Było to tak piękne , że zrezygnowałem z dalszej obserwacji i zawołałem ,żonę aby również to cudo zobaczyła . Niestety nie umiała utrafić w obiekt i na tym koniec . Nasuwa mi się słowo MATRIX. Obiekt ten widziałem kilkakrotnie w ciągu paru lat . Kupiłem aparat z 60x zoomem , aby zarejestrować go i pokażać innym . Chociaż może to być trudne ,ponieważ ostatnio obiekty te reagują w taki sposób , że próba uchwycenia go aparatem kończy się w ten sposób , że obiekt w chwili wycelowania aparatem ,,  wyłącza swoje światło i filmowana jest ciemność  ,ale będę próboawał . Obiekty te również nagle się pojawiają . NIe ma nic , nagle rozbłyskują i lecą w spokoju w jakiś obrany kierunek .

Portret użytkownika Wilga

Przypomina mi to opowieść

Przypomina mi to opowieść prababci, która była świadkiem podobnych zjawisk, razem z całą rodziną podczas prac na polu zaobserwowali cudowne kolorowe, zmieniające się światła na niebie. Miało to miejsce tuż przed II WŚ.

Portret użytkownika dzyszla

No to moje kontrdowody: 1.

No to moje kontrdowody:1. 4mld lat temu był znacznie bliżej, a za 4mld będzie znacznie dalej (czego także dowodzą naukowe hipotezy). Zwykły zbieg okoliczności.2. Dlaczego akurat miałby być taki duży, skoro mógłby być mniejszy i można umieścić by go wówczas bliżej, albo umieścić dwa księżyce... A moze sama Ziemia też jest sztuczna, bo jest w tym punkcie układu "nienaturalnie" duża?3. Ze względu na temperaturę i znacznie większą prędkość obrotową Ziemi uformowała się z niej idealna kula i zatraciła ślady pierwotnego zderzenia. Zwykła fizyka.4. Równie dobrze może być wypełniony czyms o mniejszej gęstości, np skałą typu pumeksowego. Da dokładnie taki sam efekt. Możliwe, że powierzchnia ostygła znacznie szybciej, niż środek, przez co uwięziła spore pokłady gazów. I jeszcze jedno - gdyby księżyc miał być zupełnie pusty, to czy z taką siłą oddziaływał by swoją grawitacją? Generalnie dość "proste" do zbadania.5. A skąd wiemy, czy w okresie zimnej wojny nie doszło do detonacji pocisku atomowego w przestrzeni kosmicznej? Teraz wystarczy, że cząstki opadły na pozbawiony atmosfery Księżyc i już mamy tan radioaktywne izotopy. Wiemy, ile bomb wybuchło na Ziemi i jakie były plany pocisków klasy "ziemia - przestrzeń - ziemia". Ta tajemnica może być równie mocno skrywana jak wiele innych. Jednym słowem - nie przekonują mnie te "dowody".

Strony

Skomentuj