Naukowcy z University of California twierdzą, że "zakamuflowani" kosmici żyją wśród nas

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego zaproponowali niezwykłą hipotezę, która sugeruje, że kosmici od dawna żyją wśród nas w charakterze obserwatorów. Oczywiście, nie ma na to stuprocentowych dowodów, ale według starożytnych źródeł, w tym Biblii, nasza planeta była odwiedzana przez przedstawicieli pozaziemskich cywilizacji, od momentu jej powstania.

 

Teoria nie jest nowa i już w 2000 roku na wspomnianym Uniwersytecie odbyła się konferencja prasowa profesora Jonathana Malkinsona. To właśnie w jej trakcie ogłoszono sensacyjną wiadomość, że przedstawiciele pozaziemskich cywilizacji już od dawna żyją wśród ludzi tylko przybrali ludzką postać i przeważnie nie możemy ich odróżnić od nas samych. Celem takiej infiltracji miałyby być badania, które można nazwać "etnograficznymi".

 

Tak zwani podmieńcy mają rzekomo ściśle monitorować każde nasze działania. Zwraca się też uwagę, że przypadki dziwnych spotkań z nietypowymi, jakby sztucznymi ludźmi, odnotowywano już w wielu krajach świata. Istoty te ukrywają swą prawdziwą naturę dzięki nieznanej nam wersji kamuflażu.

 

Z kolei fizyk Adrian Kent, z Perimeter Institute w Kanadzie, przekonywał, że według zapisów historycznych, kosmici byli na Ziemi praktycznie od początków jej stworzenia. Niezbity dowód, według kanadyjskiego naukowca, można znaleźć w Księdze Rodzaju, gdzie Jakub opisuje swoją konfrontację z Najwyższym.

[ibimage==23217==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Niektórzy wierzą w to, że obcy przebywają wśród nas stosując metodę zmiennokształtności. Sieć Internet jest zalana nagraniami wideo przedstawiającymi znane osobowości, których twarz nagle zmienia się, tak jakby na chwilę tracili zdolność perfekcyjnego kamuflażu.

 

Oczywiście mimo, że na temat infiltracji Ziemian przez UFO wypowiadają się poważni naukowcy, większość tak zwanych sceptyków woli poczekać na to, aż będzie to na tyle oczywiste, że istnienie obcych zostanie ogłoszona w wieczornych wiadomościach.

 

Kwestia tego, czy takie stanowisko można uznać za zbyt naiwne pozostaje kwestią sporną, niemniej warto pamiętać, że opowieści o ludzie Wirakoczy, Annunaki czy Nefilim mają ze sobą wiele wspólnego. Jeśli uznać, że Obcy rzeczywiście chcieliby poznać naszą cywilizację od środka, to czy podszycie się pod jednego z ludzi nie byłoby idealnym rozwiązaniem ? W dzisiejszych czasach, gdy ludzie są stale zabiegani i bezwiednie idą przed siebie gonieni przez pracę i obowiązki, kto normalny zwróciłby uwagę na przechodnia, który zachowuje się jakby był nie z tej Ziemi ?

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Obserwator1971

Po czym poznać inną

Po czym poznać inną inteligencje czyli obcych, normalnie jest to niemożliwe należało by znać taką osobowość conajmniej 40 lat i być bardzo blisko niej, a jest to nieprawdopodobne. Ale podaję wskazówki:
1. Wiąże się tylko z jednym odmiennym osobnikiem góra na 10 lat.
 a. płodzi tylko jedno dziecko
 b. najważniejsze jest dla niego potomstwo dba o dziecko w każdym zakresie, oraz o jego potomstwo czyli wnuka     lub wnuczkę
 c.pozostawia partnera lub partnerkę po maksymalnym okresie 10 lat, jednak bedąc blisko rodziny cały czas,      pozwala na związki drugiej strony i nie ma przeciwko temu żadnych zastrzeżeń wręcz całkowicie akceptuje taki    stan rzeczy, pomagając cały czas matce i dziecku oraz wnukowi lub wnuczce.
2.Jako nienaturalne i dla tej osoby "obrzydliwe" nie wiąże się poraz kolejny z innym osobnikiem ludzkim
 a. jest całkowicie aseksualny, nie korzysta z kontaktów seksualnych jest obojętny wobec płci przeciwnej i także  własnej, nazwać to można całkowitą aseksualnością i impotencją.
 b. całkowity brak zainteresowania życiem seksualnym można nawet określić to jako brak empati, obrzydzenie  zdegustowanie, całkowicie zdegustowany osobnik nie możliwy do "poderwania" przez człowieka
3. Brak empati osobnik taki podchodzi do katastrof czy innych nieszczęść bez emocji całkowicie obojętny.
4.W pracy obojętny faktycznie to on jest górą bo mu nie zależy, pracodawcy daje do zrozumienia a nawet  manipuluje pracodawcą że to on jest po to żeby szef zarobił.
5. Nie udziela się w związki koleżeńskie w pracy wie że ma przewagę lekceważy kolegów współpracowników , jako gorszy gatunek ale nie daje tego odczuć, pracodawca ma jakiś wewnętrzny respekt i szacunek przed nim.
6.Apolityczny jego zadaniem nie jest wiązać się z daną społecznością , jego zadaniem jest przygotować grunt  pod eksterminację populacji rdzennej.
7 Wszystko do czego dąży i robi ma jeden cel przetrwanie jego gatunku , kosztem eksterminacji słabszych osobników innych egzotycznych cywilizacji.
8. Jego potomkowie dzieci i wnuki według niego i jego zwierzchników, i całego wyższego społeczeństwa całej rasy są traktowane jako gatunek dominujący.
Jako obserwator przestałem się zgadzać z tymi celami już dziesięć lat temu, jednak ja nic nie mogę z tym zrobić wszystko zależy od gatunku ludzkiego. Po trzydziestu latach stałem się człowiekiem choć wiele niema w mojej osobie z człowieczeństwa. Pokochałem mój dom ale nic wiecej. Kocham mój drugi dom ale go nie obronię. Nie jestem w stanie go obronić. Wy musicie go obronić jak , zwierciadła wklęsłe, lasery zrównoleglone, promieniowanie ultrafalowe zrównoleglone , HA HA HA ALE WAS WKRĘCIŁEM czy na pewno.

Portret użytkownika ekscelencja

Obcy żyją na Ziemi. Mają

Obcy żyją na Ziemi. Mają swoje podziemne bazy w górach naszego świata oraz pod Antarktydą a może i pod wodą oceanów. Posługują się bardzo zaawansowaną technologią i usiłują dążyć do genetycznego podobieństwa z ludźmi. Stąd porwania i eksperymenty z pobieraniem materiału genetycznego. Ponieważ tu żyją więc zależy im na istnieniu planety. Dlatego ingerują tam gdzie powstaje zagrożenie dla planety. Są tu od bardzo dawna i chyba ludzi nie lubią ale jesteśmy im do czegoś potrzebni. Mają swoje bazy na księżycu i być może nie tylko. Być może że rządy państw współpracują z nimi. Obserwuję że ludzi przygotowuje się do uświadomienia im tego faktu. Stąd wprowadza się mnóstwo symboliki z nimi związanej. Można to zauważyć - obecnie bardzo popularne sowy(duże oczy, obserwacja) w postaci wisiorków, obrazów na ubraniach, wystawach itp. I czy to nie przypadek że sowa jest symbolem Bohemian. Świat symboli dla rządzących jest bardzo ważny bo kryje się za tym wymiar energetyczny.Kiedy ludzka percepcja oswoi się z takimi obrazami, widok twarzy z takimi cechami nie będzie wzbudzał trwogi. Można doszukiwać się innych objawów tego oswajania. A poza tym jest tak wiele filmów, zdjęć pokazujacych przeloty obcych pojazdów że można odnieść wrażenie że oni się nie kryją ze swoją obecnością. Tylko ludzie faktycznie czekają aż im się to powie w lemingowych wiadomościach. Ale najwyższy czas obudzić się bo zasłona już się zaczęła odsłaniać. Pozdrawiam. E.  

Portret użytkownika sirmatthew

"Sieć Internet jest zalana

"Sieć Internet jest zalana nagraniami wideo przedstawiającymi znane osobowości, których twarz nagle zmienia się, tak jakby na chwilę tracili zdolność perfekcyjnego kamuflażu." Przykłady ? Jakieś linki do tych filmów ?

Portret użytkownika aa

no dobra istnieją wśród nas.

no dobra istnieją wśród nas. Ale czym róznią się w środku. Jesli sa maszynami to przy sekcji nieszczęśnika, ktory zginął w wypadku, lekarz by zobaczyl, że to nie człowiek.( Sorry ale nawet kosmita może miec pecha). jeżeli są gadami to też będą się róznić. Albo choćby i w kodzie DNA (bardziej rozbudowany itp). Pytam czy moga mieć aż takie wplywy, ż e kazdy przypadek zatuszują ? Myslę, że jezeli juz to raz na jakiś czas. (odleglóść robi swoje) odwiedzają nas i patrzą w czy6m nam pomoc aby pchnąć nas w rozwoju. Kiedyś byliśmy poligamistami i wierzyliśmy w wielu bogow. Not to ci od JAHWE np. nauczyli nas wiary w jednego boga i posluszeństwo,. Dali nam 10 przykazań. Nadal jednak nie byliśmy prawdziwymi ludźmi to jezus nauczyl nas przykazań milosci. No ale ludzie nawet to schrzanili nawracając na siłę. Ci źli bojąc się rozwoju jednej wielkiej religi milości stworzyl,i podrobę w osobie mahometa i w jego "religi" gdzie nawracanie silą bylo z urzedu nakazane. Może za jakiś czas przyjdzie ktoś od Jezusa i poiwe panowie i panie coście popsuli moje przeslanie i nadal sa wojny itp. Chyba musimy zakończyć te waszą zabawę zanim sami sobie zrobicie krzywdę. A może jednak prawdziwy Bóg objawiał sie tak aby na poszczególnym etapie rozwoju ludzkosci byl zrozumialy jako Bog i dlatego pokazywal sie lub swoich aniołów w sposob materialny , namacalny. Kto to wie. Może więc kosmici nas odwiedzali a może Bóg i jego aniołowie. Tak czy siak mamy być dobrzy aby nas nie zniszczono, aby nie zakończono przedwcześnie eksperymentu pod nazwą cywilizacja człowieka na ziemi.    

Portret użytkownika H.R.

No to zastanówmy się, czy ta

No to zastanówmy się, czy ta teza o kosmitach „ukrytych” wśród nas ma w ogóle sens. Kosmita – to ktoś typu „Człowiek Myślący”, z tą różnicą, że na dużo wyższym poziomie inteligencji, wiedzy, nauki i techniki. Po co ten kosmita szwęda się po Ziemi? Nikt z tych uczonych nie stara się odpowiedzieć na to podstawowe pytanie. Po co? Najbardziej sensowną odpowiedzią wydaje się: po to, aby wydobywać potrzebne mu na eksport do siebie surowce naturalne. Tak jak jego poprzednicy, lub przodkowie robili to dziesiątki, setki, a nawet więcej tysięcy lat temu. Są na taką działalność dowody na naszej planecie. No, dobrze, tylko skoro przylatuje na naszą planetę, jak na jakąś platformę wiertniczą, do roboty, to po kiego grzyba ma się „przebierać” za Ziemianina ???! Po to, żeby swoimi podmieńcami obsadzić stanowiska rządowe w różnych krajach? Po to, żeby doprowadzić do utworzenia rządu światowego, jak to niektórzy twierdzą? A po co mu to, skoro nie potrafimy nawet zauważyć miejsc, w których prowadzi przemysłowe wydobycie? Skoro tak łatwo kamufluje rejony swej rabunkowej eksploatacji (np. mega hologramami gór), to po kiego grzyba mu kontakty z tą prymitywną intelektualnie rasą, która przy nich jest jak małpy, lub słonie ??? Nonsens. Czy człowiek lądujący kiedykolwiek na obcym, nieznanym lądzie, lub wyspie zajmował się takimi pierdołami, jak nawiązanie przyjaznych stosunków z przywódcami lokalnych stad słoni, lub małp, aby łatwiej mu było eksploatować złoża? Czy przebierał się tam za słonia, lub małpę, aby sobie porządzić w ich stadzie? Czy kiedykolwiek człowiek stosował takie podchody w stosunku do zastanych tam innych, ale prymitywnych ludzi??? Owszem, tak, ale jedynie w początkowej fazie eksploatacji i jedynie z tego powodu, że nie dysponował techniką wyprzedzającą tubylców o setki tysięcy lat. I zdarzało się to tylko czasem, bo taki Kolumb, czy Cortez nawet nie próbował się obcyndalać, tylko walił z okrętowej armaty we wioskę na „powitanie” i nie pytali nikogo czy im wolno. Jak z powyższego widać, Ukrywanie się kosmitów i jakieś „przebieranie się” za ludzi i polityków jest pozbawione nawet naszego, prymitywnego jak na kosmos, sensu. Po co cyndolić się z małpami, skoro można je najwyżej odgonić od szybu, a jak są namolne, to je zmieli maszyna wydobywcza i znikną bez śladu, a inne małpy będą między sobą bredzić o jakimś „wniebowzięciu”, albo „wzięciu przez kosmitów”. Po co mieliby sobie zadawać tyle trudu z zabobonnymi prymitywami, którzy są ciągle na etapie jakiegoś „Jezusa”, „Boga” i aniołów???? Pytanie, po co „uczeni” wymyślają takie teorie? Może po to, aby winę za knowania swoich rządów zrzucić na jakichś „onych”, tym razem z kosmosu, bo do tych „onych” kosmicznych, to nijak się ta ziemska tłuszcza nie dobierze w razie rewolucji i prawdziwi, ziemscy „oni” będą bezpieczni??? Może po to ??? Chyba jednak, po to.

Portret użytkownika nobody

Bo widzisz, we wszechświecie

Bo widzisz, we wszechświecie (poza naszą galaktyką) obowiązują prawa i normy, których wymogiem koniecznym jest stosowanie przez takie "wyższe" od nas istoty, które przybyły jako "goście" na nasza planetę. Tylko ludzią wydaje się arogancko, że są Panami.

Strony

Skomentuj