Naukowcy odkryli mocny dowód na istnienie życia pozaziemskiego

Kategorie: 

Internet

Całkiem niedawno naukowcy z University of Buckingham Center for Astrobiology ( w skrócie BCAB ) wypuścili w świat prawdziwą bombę. Mianowicie zaprezentowali oni światu pierwsze naukowo poparte zdjęcie istoty pozaziemskiej, która do tej pory znajdowała się nad naszymi głowami.

 

Sprawa ta łączy się ze wspominanym w lutym tego roku materiałem siewnym obcych, odnalezionym w stratosferze ziemskiej poprzez zupełny przypadek. Wtedy, głownym punktem zainteresowania były małe metalowe kulki, które przyczepiły się do przelatującego nieopodal balonu meteorologicznego.

Dr Milton Wainwright, dyrektor wspólnego badania powiedział, że konstrukcja jest wykonana z tytanu i wanadu i wciąż sączyła się z niej "lepka" substancja biologiczna. Co więcej, naukowcy twierdzą, że znajduje się tam materiał genetyczny, który mógł być stosowany do rozpowszechniania pozaziemskiego życia na Ziemi. - cytat z artykułu
pt. 
Materiał siewny obcych znaleziony w stratosferze ziemskiej

 

[ibimage==25246==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

 

Jak się ostatnio okazało badacze z University of Buckingham zdecydowali się zbadać ten fenomen jeszcze głębiej. Używając potężnego magnesu przyciągnęli do siebie wystarczającą ilość obiektów, aby rozpocząć testy. Jakie musiało być jednak ich zdziwienie, gdy odkryli rogatego mikroba, który okazał się być "żywą istotą", a na dodatek wszystko wskazuje na to, że pozaziemską.

 

[ibimage==25247==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Professor Milton Wainwright wyjaśnił, że pozaziemska istota została znaleziona na wysokości blisko 30 kilometrów. Badania przeprowadzone na uniwersytecie dowiodły, że istota ta nie ma żadnych powiązań genetycznych ze znanymi nauce zwierzętami. W związku z czym naukowcy odpowiedzialni za ten projekt wierzą, że właśnie odpowiedzieli na jedno z najważniejszych pytań dzisiejszej nauki i dowiedli, że życie pozaziemskie rzeczywiście istnieje.

 

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)
loading...

Komentarze

Strony

Skomentuj