Naukowcy nakreślili nową wersję zagłady ludzkości

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Amerykańscy naukowcy z Georgia Institute of Technology zdefiniowali możliwą wersję śmierci ludzkości. Ich zdaniem w przyszłości ludzie mogą zmierzyć się z niedoborem tlenu i umrzeć, ponieważ jego ilość na planecie może spaść milion razy!

Według ekspertów podobne wydarzenia miały miejsce na Ziemi około 2,45 miliarda lat temu. W tym czasie w atmosferze planety praktycznie nie było gazu, ale później zaczął się on gromadzić. Takie zmiany na planecie doprowadziły do ​​wyginięcia niektórych gatunków i pojawienia się nowych.

 

Wtedy atywność słoneczna stale wzrastała i wraz z nią jej oddziaływanie na atmosferę ziemską, promieniowanie rozkłada dwutlenek węgla, co prowadzi do wyginięcia roślin produkujących tlen. Naukowcy obawiają się, że w przyszłości zawartość tlenu w powłoce powietrznej planety powróci do poziomów obserwowanych w starożytności.

 

Spadek tlenu był wtedy bardzo, bardzo ostry. Mówimy o ilości tlenu, która jest około milion razy mniejsza niż dzisiaj. Jeśli tak się stanie, wszystkie żywe organizmy na planecie, które są zależne od tlenu, umrą. Naukowcy uważają, że w tym przypadku Ziemia zostanie zalana drobnoustrojami. Ustalenia na temat składu atmosfery ze starożytności zostały opisane w czasopiśmie Nature.

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika RH+

no to wymyślili. Nukofcy z

no to wymyślili. Nukofcy z GITu. Promieniowanie słoneczne rozkłada CO2, na węgiel i tlen, albo tlenek węgla i tlen. Końcowym produktem rozpadu CO2 zawsze będzie jakaś ilość tlenu. Rozpad CO2 z jakiegokolwiek powodu, będzie powodowało wzrost stężenia tlenu a spadek stężenia CO2. Murikańscy naukofcy...

Skomentuj