Kategorie:
Joshua Wander, mieszkaniec Góry Oliwnej w Jerozolimie, modlący się przy Kotel ,zdziwił się, kiedy wypłynęła przed nim woda w nietypowy sposób ze ściany w świętym dla Żydów miejscu. Być może jest to znak, zapowiadający przyjście Mesjasza.
„Następnie zaprowadził mnie z powrotem przed wejście do świątyni, a oto wypływała woda spod progu świątyni w kierunku wschodnim, ponieważ przednia strona świątyni była skierowana ku wschodowi; a woda płynęła spod prawej strony świątyni na południe od ołtarza” (Biblia, Księga Ezechiela 47: 1).
Wody wyciekły w 17 dniu hebrajskiego miesiąca Tamuz, co ma ogromne znaczenie historyczne – informuje Breaking Israel News.
Wander nie potrafił zweryfikować źródła wycieku. Nie widział, czy to boski gest, czy jakaś ludzka niedoskonałość. Nikt nie zapowiadał przyjścia Mesjasza, a wyciek mógł mieć związek z nieszczelnością instalacji wodno – kanalizacyjnej z domów w dzielnicy arabskiej. Fałszywe alarmy związane z nieszczelnością rur zdarzały się w przeszłości, np. w 2015 roku, co doprowadziło do podobnej mesjanistycznej spekulacji.
Joshua opowiedział o wszystkim rabinom i sprawa jest badana. Nie wiadomo, co z tego wyniknie tym razem. Być może jest to rzeczywiście jakiś znak.
„…a z przybytku Pana wypływać będzie źródło i nawodni Dolinę Akacji” - Joel 4:18.
Komentarze
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
...Angelus Maximus Rex
Skomentuj