Mężczyzna twierdzi że odkrył podwodną cywilizację w sercu USA

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Amator archeologii, George Gelé twierdzi, że odkrył ruiny starożytnej cywilizacji. Po blisko 50 latach badań i analiz, mężczyzna twierdzi, że tuż u wybrzeży parafii St. Bernard skrywa się zapomniane miasto, zbudowane 12 000 lat temu. Gelé przedstawił nawet kilka dowodów na poparcie swoich tez.

 

Jego zdaniem, podwodne budowle poprzedzają cywilizacje Majów, Inków i Azteków w Meksyku oraz w Ameryce Środkowej i Południowej. Być może jest to więc metropolia zbudowana rękoma tajemniczych Olmeków. Emerytowany architekt, nazwał to miasto „Crecsentis”.


Źródło: George Gelé

Mężczyzna przedstawił mediom podwodne zdjęcia sonarowe tego, co jego zdaniem, jest pozostałością głównych budynków, w tym dużej piramidy. Zgodnie z relacją archeologa amatora, oraz okolicznych mieszkańców, relikty emitują jakiś rodzaj energii elektromagnetycznej uszkadzającej kompasy i inne urządzenia elektryczne. Miejscowi rybacy, od dawna mówią o łapaniu dziwnych kwadratowych skał w w pobliżu Wysp Chandeleur gdzie zdaniem Gelé kryją się ruiny.

 

Warto nadmienić, że istnieją inne teorie na wyjaśnienie ustaleń George Gelé. Jedno z badań przeprowadzonych przez Texas A&M pod koniec lat 80. sugeruje, że regularne kształty wskazywane przez Gelé, pochodzą z wraków statków lub stosów kamieni balastowych ze statków hiszpańskich i francuskich. Kamienie mogły zostać wyrzucone za burtę, aby zmniejszyć ciężar statków, gdy te utknęły na piaszczystych wybrzeżach lub wpłynęły na płytsze wody w drodze do Nowego Orleanu.
 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
loading...

Skomentuj