Krzyż na niebie nad USA - znak od Boga czy skutek geoinżynierii

Kategorie: 

Źródło: Internet

Mieszkańcy wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych mieli niedawno okazję do nietypowej obserwacji. Na niebie pojawił się gigantyczny krzyż. Jedni od razu uznali to za znak od Boga, a drudzy sugerują, że dziwaczna chmura w kształcie krzyża to skutek stosowanej powszechnie technologii zasiewu chmur.

 

Niezwykłe widowisko można było obserwować 2 czerwca, w okolicach miejscowości Oldsmar na Florydzie. Większość osób zgodnie twierdziła, że niezwykła formacja może mieć związek ze zjawiskiem chemtrails czyli sztucznych chmur, które z jakiegoś powodu są wciąż tworzone na dużych obszarach naszego globu.

 

Zwykle każdego rana można obserwować piękne błękitne niebo, które przeważnie zostaje pokryte szachownicą rzekomych smug kondensacyjnych z odrzutowców. Te wyziewy często skutkują całkowitym przykryciem nieba "mleczną" zawiesiną skutecznie odcinającą promieniowanie słoneczne. Jest to tak zwana technologia SRM (Solar Radiation Management).

Niektórzy stwierdzają, że pojawienie się krzyża z chmur jest znakiem od Boga, aby ludzie nie bawili się pogodą, bo skutki takich ingerencji mogą być opłakane dla całej Ziemi.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 4.5 (2 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika b@ron

w takim razie wybacz, ale ci

w takim razie wybacz, ale ci nie wierzę, jakiś tam bóg/stwórca istnieje napewno, ale jego zamiarów wobec nas nie znamy, tak samo jak sam fakt istnienia boga nie oznacza, że po śmierci się z nim spotkamy, lub wogóle czegoś doświadczymy po śmierci...

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex2

Przecież codziennie

Przecież codziennie napotykasz dowody jego Stworzenia! Nie musisz go szukać, bo On znalazł ciebie w chwili poczęcia!

Czy wiesz, że posiadasz świadomą duszę? Czy głos sumienia i osądu własnych uczynków nie jest tego dowodem?

 Obserwowałem ludzi z różnych środowisk, rodziców drani, którzy nie mogli dać swoim dzieciom, żadnych wartości i tragedie tych dzieci poszukujących dobra, którego nie potrafiły znaleźć wśród najbliższych. To własnie ich dusza wołala o pomoc najbliższe skażone złem dusze a one były głuche...

 A więc wiesz, że masz duszę czy nie?

...Angelus Maximus Rex

Portret użytkownika b@ron

to że każde stworzenie żywe

to że każde stworzenie żywe ma dusze to wiem, na bank pochodzi ona od Stwórcy, problem ze zrozumieniem postępowania samego Stwórcy...

piszesz cyt. "Przecież codziennie napotykasz dowody jego Stworzenia! Nie musisz go szukać, bo On znalazł ciebie w chwili poczęcia!" 

No i to jest właśnie ten drażliwy temat... dowodów stworzenia jest faktycznie aż nadto... to się nawet czuje, ale skoro znalazł mnie w chwili poczęcia, to kim dla niego jestem/jesteśmy ? i tutaj można by strzelić wykład nierównym traktowaniu, chorobach, nieszczęściach itd.

ps. a swoją drogą Angelusie znalazłbyś kiedyś chwilę i napisał tu artykuł o tym o czym tu czasem piszesz, o Bogu i tych wyrzuconych stąd sługach jego którzy chcą wrócić... to jest naprawdę ciekawe i inne od tych populistycznych wierzeń które się nam na siłę wciska... olać tych co to wyśmieją, niektórzy napewno zastanowią się nad tym, czytając to co piszesz, nie ze wszystkim się zgadzam, ale zawsze zmuszasz do przemyśleń a to chyba dobrze.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex2

Acha... To niezupełnie jest

Acha... To niezupełnie jest tak jak piszesz... Każde żywe stworzenie ma energię życia, boski eter, ale tylko u człowieka ta energia życia ma wpisaną cząstkę świadomości boskiej, czyli duszę.. To taki roztwór, gdzie środowiskiem jest energia życia a jej zapach stanowi dusza... Smile

...Angelus Maximus Rex

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex2

"...to kim dla niego jestem

"...to kim dla niego jestem/jesteśmy ?..." Odpowiedzią na pytanie nękające Stwórcę:

"Kim jestem?..."

On wyposażył nas w narzędzia do obróbki, rzemieślnictwa musimy nauczyć się sami.

Dał nam wędkę.. ryby musimy złowić sami..

Wtedy uzyska odpowiedź...

...Angelus Maximus Rex

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex2

Ci ludzie, którzy zostali

Ci ludzie, którzy zostali fizycznie, czy umysłowo uszkodzeni również mają emocje, uczynki i myśli. jedni są  "dobrzy" a inni znów "źli"

Te mocje, uczynki i myśli są   ważone i "zabarwiają" duszę wg właściwości...

 Sądzę, że cały czas obraz Boga przesłania Ci ludzkie poczucie sprawiedliwości. Sprawiedliwość jest tylko pojęciem. Sprawiedliwość boża nie jest w sferach ludzkiego pojmowania sprawiedliwości.  Sprawiedliwośc boża nie odnosi się w żadnym wymiarze do ludzkiego fizycznego życia a jedynie do duszy czy jest "dobra" czy jest "zła", gdyż jego jedynym celem jest poznać samego siebie po owocach i zważyć zawarte w sobie dobro i zło. To jedyny cel powstania fizycznego Wszechświata. Sprawiedliwość to mgła wszystkich religii i jest ona kłamstwem.

Bóg ani nas nie karze ani nagradza ani nie jest sędzią sprawiedliwym. On jedynie potrzebuje dokonać dysocjacji swojej istoty

 Jego cząstka dusza jest "roztworem" eteru życia i świadomości Boga oraz naszych emocji, przemyśleń, doświadczeń i mentalnych skutków naszych uczynków. I albo wraca do źródła albo ginie w wnętrznościach czystego zła..

 Nadzieją ( koryguję) PEWNOŚCIĄ naszą jest to, że żyjąc godnie niezależnie od warunków wrócimy; w przeciwnym razie zginiemy bezpowrotnie..

  I każdy "Zbawiciel" to syn Szatana. My nie potrzebujemy "zbawicieli", "rozgrzeszników", sztańskich rytuałów "oczyszczenia" itp. Nasz dusza jest naszym sędzią, lub katem... Pozdróweczko

P.S.

Świadomość oczywistości istnienia Boga i spełniony drogowskaz w multidekalogu naszej duszy zapewnia nam ... zbawienie...

 Dlatego ja i ci, którzy myślą, czy czują podobnie, są prawdziwie wolni i nie lękają się przejścia...

 Nie wiem, czy zrozumiale Ci wyłuszczyłem to co wiem, ale intencje miałem czyste...

 

...Angelus Maximus Rex

Strony

Skomentuj