Kilka nowych kręgów w zbożu pojawiło się w Anglii

Kategorie: 

earth-changes.ru

W ciągu ostatnich dni w Anglii doszło do powstania kilku nowych kręgów w zbożu. Wzory, jakie pojawiły się na polach są bardzo fantazyjne, ich zrozumienie nie jest jednak sprawą prostą.

 

Powyższe zdjęcie przedstawia krąg, jaki pojawił się w okolicy Berkley Lane. Krąg powstał w bliskiej okolicy skrzyżowania trzech dróg. Pojawiła się koncepcja, że krąg może przedstawiać tranzyt Wenus na tle Słońca.

[ibimage==13954==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

A oto krąg z okolic Shropshire, który odkryto 20 czerwca 2012. W tym przypadku krąg może przedstawiać opuszczenie Voyagera 1. Sam krąg wydaje się być trochę niedbały, co wzmaga podejrzenia, co do jego autentyczności.

[ibimage==13962==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Również wczoraj zlokalizowano krąg w Wiltshire. Warto zwrócić uwagę, że na dole widnieje kandelabr, trójząb bardzo podobny do jednego z rysunków w Nazca.

[ibimage==13969==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

A oto kręgi z Shropshire znalezione po raz pierwszy 17 czerwca 2012. Tutaj z interpretacją jest gorzej. Również tym kręgu da się zlokalizować pewne niedoskonałości, które mogą wskazywać na fałszerstwo.

 

Kręgi w zbożu to sezonowe zjawisko. Jedni uważają, że to rodzaj alfabetu, pisma. To ma być sposób na kontakty być może nawet międzywymiarowe. Jednak niektórzy mogą czuć pokusę tworzenia swoistych atrakcji turystycznych.

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Kryptodziobak

Drogi oświecony, kosmici

Drogi oświecony, kosmici nieustannie kontaktują się z kimś osobiście. W ostatnich latach ilość relacji o bliskim spotkaniu z kosmitami gwałtownie wzrosła. Miliony ludzi na całym świecie relacjonuje, że widziało statek obcej cywlizacji, albo że zostali na ów statek porwani i badani, albo że kosmici osobiście z nimi rozmawiali. Są zdjęcia, są filmy, są zeznania. Problem w tym wszystkim polega na tym, że nie wszyscy chcą w to wierzyć. Słowa jakiegoś zwykłego szarego człowieka nie są brane na poważnie, zwałaszcza, jeśli traktują o czymś, wokół czego od wieków krąży mgiełka tajemnicy i niepewności. Temat UFO był wyśmiewany przez zagorzałych sceptyków od lat. Pojawiło się wiele oszustw w tej sprawie i wielu ludzi, którzy jakieś UFO widzieli wolą milczeć unikając wyśmiania, a ci którzy milczeć nie chcą (i nadal jest ich bardzo dużo) nie są brani na poważnie. Oskarża się ich albo o to, że są psychicznie chorzy, albo o to, że zwyczajnie kłamią.Dlaczego kosmici zostawiają nam jedynie jakieś znaki w polach? Spróbuj sobie wyobrazić, że jesteś kosmitą. Spotykasz ziemię i ludzi, których wiedza o kosmosie jest bardzo prymitywna. Ludzie ci w dodatku są niezwykle agresywni zwłaszcza w stosunku do czegoś, co nowe i obce. Nie potrafią tolerować wzajemnie sami siebie, więc dla mądrego kosmity to będzie bardziej niż oczywiste, że nie będą tolerować obcej cywlizacji. Oficjalny kontakt mógłby niemalże na pewno wywołać poważny konflikt na świecie. Wojna byłaby nieunikniona i taka wizyta kosmitów nikomu w niczym by nie pomogła i nie przyniosła żadnych korzyści. Istotne jest to, że ludzkość absolutnie nie jest gotowa na żadną wizytę kosmitów. Takie wydarzenie byłoby globalnym cywilizacyjnym szokiem, a szok łatwo może sprowokować złość, nienawiść, strach itd.Oprócz tego, kosmici mogą mieć masę innych powodów, dla których nie chcą oficjalnie pokazywać się całemu światu. Mądry człowiek nie wsadza palca do mrowiska pełnego wściekłych i agresywnych mrówek. Trzyma się na dystans, obserwując, badając, robiąc zdjęcia, notatki, albo kręcąc filmy dokumentalne. Gdyby był w stanie wcielić się w mrówkę, by wejść do mrowiska, zrobiłby to, w celach badawczych rzecz jasna. Bo czym innym, niżeli zwykłym obiektem do badań mogą być dla nas mrówki? Raczej niczym więcej. Jeżeli obserwuje nas cywilizacja o wiele bardziej rozwinięta i mądrzejsza od naszej, to my dla nich jesteśmy właśnie takimi mrówkami. Mogą wcielać się w nas, by nas badać, obserwować, porywać pojedyńczych ludzi, ale nie wsadzą palca w nasze mrowisko. Dlaczego nasi naukowcy nie nauczą się języka mrówek, żeby z nimi porozmawiać? Bo uważamy, że mrówki są na tyle głupie, że nie mają swojego języka, a nawet gdyby taki udało się odkryć, to o czym byśmy z tymi mrówkami rozmawiali? O pogodzie? Technologii? O tym co tam w trawie piszczy? Nasza wiedza i nasze rozumowanie świata mogłoby być drastycznie odmienne od mrówczego. Na tyle bardzo odmienne, że wszelka dyskusja nie miałaby najmniejszego sensu. Ale gdybyśmy poznali mrówczy język, to moglibyśmy wysyłać im jakieś uniwersalne znaki, które mogłyby dla nich być jakąś wskazówką, że nie są same, że ktoś je obserwuje i na przestrzeni jakiegoś czasu takie mrówki mogłyby się bardziej oswoić z myślą, że oprócz nich na ziemi żyją ludzie. Może podobny zabieg stosują na nas kosmici? Dają na razie znaki, których nie jesteśmy nawet w stanie dobrze zrozumieć, mając nadzieję, że zrozumiemy je za jakiś czas i przywykniemy do myśli, że być może nie jesteśmy sami we wszechświecie. A dlaczego to są takie a nie inne znaki? Zbyt zrozumiały przekaz w dniu dzisiejszym wywołaby niemałe zamieszanie. Niemalże też na pewno zostałby z miejsca oficjalnie uznany za oszustwo. Kosmici mogą stosować własny, uniwersalny język. Być może zrozumienie go jest drogą do zbliżenia się do kosmitów i niezbędnym warunkiem, by w jakikolwiek sposób móc się z nimi porozumieć. To tak naprawdę nasz problem, że nie rozumiemy kręgów w zbożu, a nie tych, którzy te kręgi robią.Oczywiście, kosmici mogą mieć też nieskończenie wiele innych powodów, dla których ujmując rzecz łagodnie mają nas na razie w zadzie. Obca cywilizacja jest obca i nie powinno jej się oceniać przez pryzmat nas - ludzi. Ewentualni kosmici mogą mieć kompletnie odmienne spojrzenie na rzeczywistość. Odmienną filozofię, logikę itd. itd. itd.

Portret użytkownika oswiecony

to to ja wiem i zgadzam sie z

to to ja wiem i zgadzam sie z toba w 100% tylko ze watpie zeby zwykli ludzie chcieli by wojne z inna cywilizacja fakt napewno by byli zalamani  podwzgledem takim jak religia ,bog itp, ale lepiej znac prawde  niz zyc w nieswiadomosci i zaklamaniu ,co do wojny to pewnie wojsko i rzady by ja wywolaly i nam by wciskali kity o zagrozeniu itp ,i jeszcze jedno co do kregow czemu prawie zawsze w angli a nie gdzie indziej  czemu nie w polsce czy niemczech ,holandi ,czechach albo innych krajach bo przewaznie sie nie slyszy otym by w innym kraju byly
dziekuje za wypowiedz ,aby wiecej ludzi myslalo tak jak my i byli gotowi nato by oswoic sie z ta mysla ze nie jestesmy sami i nie jestesmy pempiekm swiata pozdrawiam

Portret użytkownika Aaroniro

ojej ale ściema :/ ciekaw

ojej ale ściema :/ ciekaw jestem czy ci ludzie, nie mowie o wojsku i innych manipulatorach, ale czy ci ludzie którzy robią takie fejki zdają sobie sprawe z tego ze cholernie szkodza nam , szukającym śladów i znaków Ufo i samym sobie szerząc dezinformacje i nonsens zupłnie niewiadomo po co... Może robią to dla pasji, tak dla siebie po prostu a nie po to by kogoś w błąd wprowadzać,bardzo możliwe... w każdym razie ci którzy robią to celowo i tyczy się wszystkich FEJKERÓW wkrótce sie przejadą na własnym gównie... nie zyczę im tego oczywiście. Sami sobie tego życzą i przyciągaja takim właśnie działaniem. Żal

Portret użytkownika nie ja

No to proszę bardzo, kijek,

No to proszę bardzo, kijek, deseczka, gps i zasówaj na pole. Weź do tego jakiegoś kolegę z kamerą, niech to nakręci a potem pochwal się panie mądralo swoim dziełem, chętnie ocenimy wszyscy tutaj jak ci wyszło.Pierdzielić trzy po trzy każdy jełop potrafi, tylko kiedy przychodzi co do czego, to każdy daje dyla. Jak jest z tobą? Smile

Portret użytkownika danielov

na 100% to fałszerstwo a za

na 100% to fałszerstwo a za tym moze stać wojsko albo sami rządzący swiatem. Ogłupiają ludzi co oni? chca przygotowac ludzi na wiytę ufo podczas olimpiady czy co? juz uwierzylem....wierze w UFO ale w to na olimpiadzie nie uwierzę nawet jakby miało mi nasrać na glowę , dziekuję.

Portret użytkownika Kaliber

Nie ma za co dziękować. Teraz

Nie ma za co dziękować. Teraz bądź łaskaw przedstawić dowody świadczące o tym, że to na 100% fałszerstwo jak żeś to ujął w swoim poście. Skoro tak bardzo jesteś tego pewny, to uzasadnij to twierdzenie czymś więcej niż "nie uwierze bo nie, bo tak mi się chce".

Strony

Skomentuj