Kategorie:
W budynku Credit Banku w Limie, za plecami jednego z pracowników pojawiła się ciemna, niewyraźna postać. Zdaniem części z internautów, sylwetka przypominała dziecko. Mężczyzna, który nagrywał film zauważył postać i podszedł do miejsca, w którym się pojawiła, jednak po chwili nikogo już tam nie było.
Oto jak świadek opisał całe to zdarzenie:
„Zobaczyłem dziecko, na oko w wieku dziesięciu lat. Dziewczynka wyglądała jakby płakała. Po podejściu do miejsca, w którym pojawiła się sylwetka, okazało się, że nic tam nie ma. Przysięgam, widziałem, jak dziewczynka przebiega po pokoju, nagrałem ją na filmie.”
Film został udostępniony w internecie, a użytkownicy prześcigają się w wynajdywaniu nowych wytłumaczeń dla tej obserwacji. Tajemniczości dodaje fakt, że duch dziecka nie został uchwycony przez kamery przemysłowe, lecz w tym czasie, drzwi prowadzące do banku otworzyły się same. Fenomen ten został nagrany przez jedną z kamer.
Tego typu automatyczne drzwi zazwyczaj reagują na ruch, jednak na nagraniu widać, że w pobliżu drzwi nie było nikogo. Sprawa ta wywołuje duży niepokój ale jest w pewnym sensie intrygująca. Być może jest to kolejne udokumentowane spotkanie z duchem?
Komentarze
Skomentuj