Gigantyczne szkielety odnajdowane na całym świecie są celowo utajniane

Kategorie: 

Zdjęcie przedstawiające rzekomy szkielet giganta - źródło prosnisipoy.com

 

Rozwój archeologii nieuchronnie doprowadził do odnajdowania znalezisk, które poprzez swój charakter są tak szokujące, że musiały stać się zakazanymi. Dobrym przykładem takich znalezisk są szkielety wielkich humanoidów. Nauka po prostu wie, że nic takiego jak giganci nie miało nigdy miejsca. Twierdzi się tak pomimo tego, że opisy takich istot są przecież zawarte nawet w Biblii.

 

Istnieją informacje ma temat szkieletów wykopanych w kilku stanach amerykańskich. Część ze znalezisk nie jest aż tak szokująco duża, ale zdarzają się w USA szkielety humanoidów o wysokości do 2,4 metra. Wiadomo akurat na pewno, że Indianie z obu Ameryk nie byli dryblasami. Pojawia się, zatem pytanie, do kogo należą te szkielety.

[ibimage==14024==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Wygląda na to, że mogą to być pozostałości po jakiejś cywilizacji z przeszłości Ziemi. Wysoki wzrost zadziwia, ale może być powiązany z poziomem grawitacji. Jest to zresztą jedna z hipotez tłumacząca, dlaczego starożytne jaszczurki były aż tak ogromne. Zresztą nie tylko jaszczurki, bo i owady były wielkie, jeśli wtedy istnieli ludzie to tez mogli być innych niż dzisiejsze rozmiarów.

[ibimage==14031==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

[ibimage==14038==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

[ibimage==14046==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

To, że Wszechświat został

To, że Wszechświat został stworzony nie ulega wątpliwości, Prawdy biblijne są prawdami absolutnymi i bezspornymi, chociaż spiasane przez żydów gloryfikuje żydowską arystokrację i żydowskiego Boga... Istoty gigantyczne, których obecność i pochodzenie podkreśla Biblia, są również obecne w mitologii greckiej (Tytani)Wszechświat nie istnieje miliardy, ani miliony lat... Bzdurne "kolumny" geologiczne zawierające skamieniałości żyjących zwierząt oraz szkielety dinoaurów i gigantycznych humanoidów pochodzą z tego samego okresu, tzn 5-6000 lat. Gdyby istniały "miliony" lat pozostałby po nich wtórny pył.Nie jest możliwe przetrwanie szkieletów kostnych "miliony" lat, gdyż nic we Wszechświecie nie osiągnęło takiego wieku i biorąc pod uwagę geometryczny ujemny postęp entropi kosmosu nigdy nie uzyska...Tylko ograniczone demagogią umysły o niskim poziomie inteligencji kojarzeniowej mogą przypuszczać, że było inaczej.

Portret użytkownika mikala

Kolejny pseudointeligencik z

Kolejny pseudointeligencik z manią wyższości...
Wieku wszechświata nie określa się na podstawie kości dzinozaurów, a tzw. stałej Hubble'a. Z pewnością nie wiesz co to takiego... wszechświat od chwili Wielkiego Wybuchu rozszerza się i stygnie, ludzie przewyższający cię inteligencją kilkakrotnie byli w stanie oszacować ile czasu minęło od momentu, kiedy ta ekspansja się rozpoczęła. Są spory, czy czy było to 10mld lat temu, 14 czy 37. Na pewno jednak miliardy. Nie wiem, czy masz świadomość, ale te twoje skamieniałości powstały dużo później niż sam wszechświat.
Ale to chyba prowokacja, bo nie wierzę, ze ktoś może być takim debilem a jednocześnie posługiwać się klawiaturą.

Portret użytkownika tomy

Witam.Te zdjęcia nie pochodzą

Witam.Te zdjęcia nie pochodzą z żadnych fotomontaży.Faktycznie takie takie szkielety-giganty odnajdywane były w rółżnych częściach świata m.in. w Grecji.Nie wiadomo dokladnie skąd one się tam znalazły.Jedna (mityczna) opowieść mówi o historycznej planecie Nibiru na której właśnie mieliby zamieszkiwać ludzie-giganty.Jednak ile w tym prawdy-nie wiadomo.Pewne jest to że faktycznie oni istnieli.

Portret użytkownika zarejestrowany

Ponieważ ktoś tu na forum

Ponieważ ktoś tu na forum zapytał mnie jakie jest stanowisko ludzi studjujących Torę przez całe życie więc podaję tu uprzejmie ich stanowisko:"...A kiedy ludzie zaczęli rozmnażać się na ziemi i rodziły im się córki Ujrzeli synowie boży, że córki ludzkie były piękne. Wzięli więc sobie za żony te wszystkie, które sobie upatrzyli. I rzekł YHWH Elocheinu: Nie będzie przebywał duch mój w człowieku na zawsze, gdyż jest on tylko ciałem. Będzie więc życie jego trwać 120 lat. A w owych czasach, również i potem, gdy synowie boży obcowali z córkami ludzkimi, byli na ziemi olbrzymi, których im one rodziły. To są mocarze, którzy z dawien dawna byli sławni. A gdy YHWH Elocheinu widział, że wielka jest złość człowieka na ziemi, i że wszelkie jego myśli oraz dążenia jego serca są ustawicznie złe, żałował, że uczynił człowieka na ziemi i bolał nad tym w sercu swoim"Według większości żydowskich interpretatorów Tory określenie b'nej elohim, przełożone niezbyt fortunnie przez tłumaczy chrześcijańskich jako synowie boży, odnosi się do upadłych aniołów (hebr. nefilim od nafal, upadek), którzy zbuntowali się przeciwko B-gu, powodując upadek świata (Ket'vim, Psalm 82, 1, 6,7; Ne'vim, Ks. Izajasza 14, 11-15; Ks. Ezechiela 28, 11-19; pisma chrystiańskie, Objawienie 12, 7-17; Talmud, Genesis Raba 26). W tradycji żydowskiej olbrzymy (anafim) przetrwały jako potomkowie mieszanych związków aniołów i kobiet (Tora, Bamidbar, IV Ks. Mojżeszowa 13, 33). Kobiety ludzkie rodziły upadłym aniołom dzieci, które były tak samo "mocne" jak ich ojcowie w czynieniu rebelii przeciwko B-gu i z tego powodu nazywano ich synami zniszczenia i zatracenia (anoszi szem-moved) lub olbrzymami. Stąd w wersie 4 czytamy, że "w owych czasach, również i potem byli na ziemi olbrzymi, których im one rodziły". Chodzi o czasy pokolenia Enosza i synów Kaina, i późniejsze, gdy ludzie widzieli zniszczenie tego pokolenia dokonane przez Ocean, który podniósł swój poziom tak wysoko, że zalał 1/3 powierzchni ziemi (Genesis Raba 26). Pomimo to nie ukorzyli się i kontynuowali bunt przeciwko Stwórcy, Niech Będzie Błogosławiony, aż do czasów Noego, którego imię, jak każde hebrajskie imię posiada pewne znaczenie: ten, który przynosi uwolnienie i wybawienie.Wers trzeci przetłumaczono jako: Nie będzie przebywał duch mój w człowieku na zawsze, gdyż jest on tylko ciałem. W istocie rzeczy brzmi on nieco inaczej. Lo jadon ruchi beadam leolam b'szgam hu baszer vehaju jamiv meah veaszrim szana - mój duch (obecność) nie pozostanie w stanie wiecznego wzburzenia i nie będzie walczyć sam ze sobą z powodu człowieka, czy go zniszczyć, czy też okazać mu laskę. Dlatego życie tego pokolenia ludzi potrwa jeszcze tylko 120 lat. Można też zwrot ten rozumieć w następujący sposób: przez 120 lat będę cierpiał razem z nimi, a jeśli się nie nawrócą, po tym czasie spuszczę na ziemię potop. Istotnie, wers 6 mówi, że "B-g żałował, że uczynił człowieka na ziemi i bolał nad tym w sercu swoim ". Stwórca musiał pojednać się sam ze sobą, ponieważ stworzył człowieka na swój duchowy obraz i podobieństwo. Wszczepił w nas przeciwstawne sobie, ale doskonale zbalansowane inklinacje (siły), yetzer ha-tov oraz yetzer ha-ra czyli inklinacje czynienia dobra i zła (hebr. vejijitzer, uformowany). Doskonałe zbalansowanie i wzajemne znoszenie się tych przeciwstawnych sobie inklinacji, zarówno w B-gu jak i w jego duchowym obrazie, w pierwszym człowieku, sprawiało, że Adam nie był świadomy potężnej niszczycielskiej siły niczym niepohamowanego zła, która jako potencjał była w nim obecna. Dopiero w ogrodzie Eden, wąż symbolizujący szatana i upadłych aniołów podsuwa Ewie trzy podstawowe rodzaje pożądliwości: ciała, oczu oraz pychy życia (zobacz także pisma chrystiańskie, I List Jana 2, 16). Pożądliwości te sprawiają, że myśli Ewy, która, jak każdy człowiek, miała w nich swoje żródło życia i stałej łączności z B-giem, duchowym centrum Wszechświata (Ket'vim, Przypowieści Salomona 4, 7-23), Niech Będzie Błogoslawiony, sprawiły, że jej emunah, to jest bezgraniczna wiara i zaufanie do B-ga uległy zachwianiu i przecięciu. Równowaga sił została zniszczona. Człowiek poznał w ten sposób nie tylko różnicę pomiędzy dobrem, a złem poprzez kontrast. Poznał także przedziwne prawo obowiązujące we Wszechświecie, według którego zło czyni się samoistnie, bez szczególnego wysiłku, dobro zać zawsze wymaga wysiłku i wkładu pracy (więcej na ten temat w I części parszy Bereszit, omawiajacej szczegóły wydarzeń w ogrodzie Eden). Zwichnięta równowaga pomiędzy yetzer ha-tov oraz yetzer ha-ra może generować impulsy do pozytywnego działania i w konsekwencji być bardzo twórcza, ale może też prowadzić do nieodwracalnego samozniszczenia człowieka, który stracił kontrolę nad swoim sercem oraz myślami. Człowiek, który otrzymał swobodę wyboru, za sprawą upadłych aniołów stracił doskonałą łączność ze źródłem życia, a B-g "żałował" właśnie tego, że pozwolił nefilim doświadczyć człowieka, zbuntować go przeciwko sobie i w konsekwencji doprowadzić do jego upadku.Gdy w I Liście do Koryntian 11, 1-34 apostoł Paweł zwraca uwagę Koryntiankom i Koryntianom jak maję się modlić czyli rozmawiać z B-giem w godny sposób, pisze tajemnicze słowa:"... i każda kobieta, która się modli albo prorokuje z nie nakrytą głową, hańbi głowę swoją (...) a jeśli hańbiącą jest rzeczą dla kobiety być ogoloną, to niech nakrywa głowę (do modlitwy). Mężczyzna bowiem nie powinien nakrywać głowy, gdyż jest obrazem i odbiciem Chwały bożej, Szekiny YHWH (porównaj pisma chrystiańskie, II List Pawła do Koryntian 4, 6), lecz kobieta jest odbiciem chwały mężczyzny ... albowiem mężczyzna nie jest stworzony ze względu na kobietę, ale kobieta ze względu na mężczyznę (Tora, Bereszit, I Ks. Mojżeszowa 2, 18). Dlatego kobieta powinna mieć na głowie oznakę uległości ze względu na aniołów."W pismach hebrajskich, w Księdze Izajasza 6, 2-8 odnajdujemy słowa, które w połączeniu z analizowanym na wstępie fragmentem Tory, Bereszit, I Ks. Mojżeszowa 6, 1-8 wyjaśniają dlaczego kobiety, szczególnie wrażliwe na atak pożądania upadłych nefilim, powinny podczas zgromadzenia bożego, zanoszącego modlitwy przed tron B-ga i Jego oblicze, nakrywać głowy i chronić twarz długą modlitewną chustą przed "wzrokiem" obecnych tam aniołów, które w obliczu Obecności Bożej i potęgi zwierzchności także okrywają swoje twarze, dając przykład pokory, bojaźni i posłuszeństwa (Nevim, Ks. Izajasza 33,14; pisma chrystiańskie, List do Hebrajczyków 12, 28-29):... widziałem YHWH Elocheinu siedzącego na tronie wysokim i wyniosłym, a kraj Jego szaty wypełniał świątynię. Jego orszak stanowiły serafy, z których każdy miał po sześć skrzydeł, dwoma zakrywał swoją twarz, dwoma zakrywał swoje nogi, na dwóch latał. I wołał jeden do drugiego: Œwięty, święty, święty jest Pan Zastępów! Pełna jest wszystka ziemia chwały Jego! (porównaj pisma chrystiańskie, Ks. Objawienia 4, 8)..."

Coś, ponad co nic większego nie może być pomyślane, jest tak bardzo prawdziwe, że nawet nie można pomyśleć, że tego nie ma. http://technologiamaszynowa.blogspot.co.uk/

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Portret użytkownika Niepamiętam

Ja nawet nie kliknąłem w

Ja nawet nie kliknąłem w linki, jak w XXI wieku można wierzyć jeszcze w to że szkielety dinozarów zostały zakopane w ziemi przez szatana, bo domyślam się że w tych filmikach tak to tłumaczą. Wystarczyło mi to zdanie "temat olbrzyma opisanego w biblii". Ludzie wierzący nie wierzcie tym waszym prorokom i bajce napisanej w książce. Mamy XXI wiek nauczcie się myśleć i decydować o własnym losie. Też jak byłem dzieckiem byłem przymuszany do chodzenia do kosicioła, mówieniu starszemu panu co brzydkiego zrobiłem.Ale nauczyłem się myśleć za siebie, a nie czekać aż ktoś pomyśli za mnie.

Strony

Skomentuj