Kategorie:
Czy Kościół Katolicki jest jeszcze religią i wiarą w tego samego Boga który podarował tablice z przykazaniami Mojżeszowi. Jak daleko można się posunąć w dopasowaniu wiary do partykularnych potrzeb?
Kościół Katolicki jest największą Chrześcijańską wspólnotą wyznaniową na świecie obok Prawosławia i Protestantyzmu. Na przestrzeni dziejów ulegał on metamorfozom które miały znaczący wpływ na to czym jest w dzisiejszych czasach. Religie które opierają swoja wiarę na Starym Testamencie zarzucają Kościołowi Katolickiemu bałwochwalstwo czy te zarzuty znajdują swoje odzwierciedlanie w prawdzie?
W Księdze Powtórzonego Prawa Jahwe wyraźnie zakazuje sporządzania jakichkolwiek obrazów czy rzeźb odzwierciedlających postać Boga cyt. „Pilnie się wystrzegajcie - skoroście nie widzieli żadnej postaci w dniu, w którym mówił do was Pan spośród ognia na Horebie -abyście nie postąpili niegodziwie i nie uczynili sobie rzeźby przedstawiającej podobiznę mężczyzny lub kobiety, podobiznę jakiegokolwiek zwierzęcia, które jest na ziemi, podobiznę jakiegokolwiek ptaka, latającego pod niebem,podobiznę czegokolwiek, co pełza po ziemi, podobiznę ryby, która jest w wodach - pod ziemią.”
Niestety według dokumentów Soboru Nicejskiego który się odbył w 787 roku ikony stały się powszechne jeszcze za czasów apostolskich i prawdopodobnie pierwszym ich twórcą był Łukasz Ewangelista. Po krótkim czasie stały się przedmiotem kultu o czym wspomina Św. Augustyn. Obecnie mamy już cały repertuar wszelakich przedstawień Boga , Jezusa , Aniołów, świętych i błogosławionych którym oddaje się cześć i stanowią nieodłączny atrybut świątyni czy tez domu Katolika.
Pojawia się pytanie: kto i kiedy pozwolił na takie zachowania wobec jasnych praw które Bóg dał w Starym Testamencie. Jaka jest reakcja Boga na modlitwy do świętych i błogosławionych skoro sam Bóg mówi że jest Bogiem zazdrosnym? Czy Apostołowie którzy wędrowali z Jezusem mieli na myśli jakiegoś innego Boga i inne prawa przez Niego nadane?
W czasach średniowiecza Kościół Katolicki przeżywał pełny rozkwit przeobrażeń i zmian które ułatwiały śmiertelnikom wejście do raju. Powoli następowało to co niestety nieuniknione czyli komercjalizacja wiary. To były piękne czasy gdzie można było zakupić wszelkiego rodzaju relikwie. Do chyba najbardziej znanych należą szczeble z drabiny która się śniła Jakubowi czy też bardziej wstydliwe jak napletek Jezusa który jest do tej pory relikwią przechowywaną w zbiorach Kościoła Katolickiego. Jeżeli ktoś dysponował większą ilością złota mógł sobie wykupić miejsce w raju za pomocą odpustu całkowitego oferowanego w każdej placówce Kościoła Katolickiego nie pomijając tu samego Papieża który oczywiście udzielał takich odpustów koronowanym głowom za odpowiednio większą sakwę pełną złotych monet.
Jezus który jest dla każdego katolika Synem Boga głosił swoje nauki chodząc wraz z uczniami promował pokojowe zachowania mające polegać na nadstawianiu drugiego policzka. Nawracał ludzi którzy dobrowolnie stawali się jego słuchaczami i tym zbliżał całe rzesze ludzi do Boga. A co na to Kościół Katolicki? Tak, owszem poszedł prawie tą sama drogą paląc na stosie lub topiąc czarownice. Zorganizował pod przywództwem głowy kościoła jaką jest Papież krwawą inkwizycję która siłą unormowała stosunek ludności do kościoła. Niestety misja ewangelizacyjna musiał trwać dalej rozszerzając się na narody dotąd nie znające jedynie słusznej wiary jaką stał się krwią i gwałtem katolicyzm.
Powołano więc chyba posiłkując się naukami Chrystusa Konkwistę Hiszpańską która miała na celu walkę z heretykami i nawracanie nowych ludów na terenach Nowego Świata. Najsłynniejszym Konkwistadorem był Francisco Pizarro który z ochotą mordował Inków zapełniając swoje statki zagarniętym od nich złotem. W Europie misja ewangelizacji rozpoczęła się wraz z powstaniem Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie który powstał na fali krucjat organizowanych przeciwko heretykom.
Biorąc nauki chyba od samej Marii Dziewicy zakon wymordował całe plemię Prusów tworząc w ten sposób Prusy Zakonne. Ile krwi kazano im przelać w Ziemi Świętej wie chyba tylko ten który nimi kierował Bo nie jestem pewny czy to był ten sam Bóg który przysłał nam swojego syna w celu odkupienia grzechów. Czym jest teraz Kościół Katolicki jeżeli przypomnimy sobie ołtarze budowane przez Abrahama z nieociosanych kamieni? Ołtarze na które patrzył sam Bóg i były miłe w jego oczach.
Kościół zmienił podejście do wiary odrzucając wszystko co było mu niewygodne a lukę zapełnił nowymi doktrynami takimi jak przykazania kościelne, dodatkowe sakramenty które powodują corocznie duże wpływy do kasy kościelnej. Nie wiem czy nowo powstałe olbrzymie świątynie można porównać do kupki kamieni które zapewniały wszystko czego Bóg oczekiwał od człowieka w kwestii budownictwa sakralnego.Czy mamy do czynienia jeszcze z Bogiem czy z międzynarodową korporacją skupiająca osoby szukające łatwej wymówki w kwestii prawdziwej wiary?
Chodzę do Kościoła i pójdę do raju takie przekonanie towarzyszy większości katolików choć zagadnięci o jakikolwiek urywek z Pisma Świętego rozkładają bezradnie ręce. Oddajcie Cesarzowi co cesarskie a Bogu co boskie tak nauczał św. Mateusz więc dlaczego teraz Kościół Katolicki i jego kapłani kojarzą nam się jedynie z datkami, opłatami, składkami. Niektórzy twierdzą że ta wiara została nam narzucona siłą i zapewne się nie mylą biorąc pod uwagę historię kościoła. Ale dlaczego stała się naszym przekleństwem które oddala nas od prawdziwej wiary przekazanej Izraelitom kilka tysięcy lat temu?
Niemożliwym wydaje się powrót do wartości jakie temu wyznaniu przyświecały jeszcze dwa tysiące lat temu. Odtworzenie pierwotnej wiary spowodowało by wielki bunt Katolików którzy dostrzegliby jak bardzo byli oszukiwani. Zastanawiam się co teraz powoduje taki upadek, czy nie jest to właśnie spowodowany nowym spojrzeniem na wiarę które wprowadził nasz rodak Papież Jan Paweł Drugi. Czy religię da się reformować jeżeli wytyczne nie pochodzą z góry?
Czy Kościół Katolicki jest skazany na zapomnienie poprzez ciągłe zmiany jakich dokonuje na Słowie Bożym. Pozostaje nam poczekać i dokładnie się przyglądać jakie będą efekty panowania nowego Papieża. Pozycja jego jest nie do pozazdroszczenia ponieważ jaką drogę by nie wybrał będzie to droga trudna i niekoniecznie właściwa. Zostając przy tym co jest nie ma co liczyć na jakikolwiek rozwój. Idąc śladami Jana Pawła Drugiego jeszcze bardziej zabrnie w ślepą uliczkę. Pozostaje mu jedynie wycofywanie się ze wszystkiego co dołożono do wiary przez te wszystkie lata oraz likwidowanie wszystkich złych posunięć swoich poprzedników co może odsłonić całą prawdę o instytucji jaką jest obecnie Kościół Katolicki.
Komentarze
"no no !"
- Ktoś, Gdzieś
"no no !"
- Ktoś, Gdzieś
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Strony
Skomentuj