Kategorie:
Francuscy archeolodzy w 2000 roku odkryli zatopione ruiny starożytnego, egipskiego miasta Heraklejon. Zabudowania znajdujące się w pobliżu kanopowego ujścia Nilu, czasem określane są mianem "egipskiej Atlantydy".
Po niegdyś tętniącym życiem porcie handlowym pozostały już tylko ruiny. Mogą one jednak posłużyć archeologom jako fascynujące spojrzenie w przeszłość, dzięki któremu potencjalnie uda się odnaleźć odpowiedzi na kilka pytań.
Podczas niedawnej wyprawy w głąb Morza Śródziemnego, nurkowie poinformowali o odkryciu dużej podwodnej świątyni oraz wraków kilku statków, załadowanych starożytnymi skarbami. Odkryć dokonano dzięki połączeniu danych geofizycznych z sonaru bocznego, pozycjonowania satelitarnego oraz magnetycznego rezonansu jądrowego.
Nurkowie badający ruiny byli ponadto w stanie zlokalizować liczne monety, biżuterię oraz naczynia ceramiczne. Niektóre z monet pochodzą z epoki bizantyjskiej, co sugeruje, że miasto musiało być okupowane co najmniej do IV wieku przed naszą erą. Uważa się, że osada została zbudowana w VIII w. p.n.e. Dokładna przyczyna upadku miasta pozostaje nadal wielką tajemnicą. Być może w przyszłości badacze ustalą prawdopodobną hipotezę.
Komentarze
Skomentuj