Kategorie:
Dziwne odgłosy to nie tylko domena powierzchni ziemi. Znane są przypadki rejestrowania niezidentyfikowanych odgłosów w oceanach. Właśnie zaproponowano wyjaśnienie dla jednego z takich dziwnych dźwięków oceanicznych.
Zdecydowaną większość niezwykłych odgłosów zarejestrowano w obrębie Oceanu Spokojnego. Są one nagrywane za pomocą tak zwanych hydrofonów, czyli urządzeń zdolnych do rejestracji odgłosów o niskich częstotliwościach, które interesują naukowców i armię.
Dźwięki są skrupulatnie katalogowane i nazywane. Na przykład w 1997 roku NOAA zarejestrowała na Pacyfiku odgłos nazwany Bloop. Był to bardzo głośny hałas, który przypominał głosy wielorybów, ale uczeni uznali, że nawet największy ze znanych waleni nie zdołałby wydać tak głośnego dźwięku.
Trudno się dziwić, że te anomalie akustyczne w głębinach bardzo zainteresowały wielu naukowców. Pacyficzne odgłosy nadal nie są wyjaśnione, ale zaproponowano wytłumaczenie dla odgłosu zarejestrowanego po raz pierwszy w 1960 roku w obrębie Oceanu Południowego.
Dziwne odgłosy rejestrowano przez niemal 50 lat i cały czas pozostawały jako nierozpoznane. Przełom nastąpił niedawno, gdy udało się przypisać go żyjącemu stworzeniu. Dokonano tego dzięki postępowi w zakresie budowy cyfrowych baz danych ze znanymi odgłosami zwierząt. System komputerowy wytypował, że tajemniczy odgłos wydaje płetwal karłowaty. Jest to rodzaj walenia zamieszkującego wody od Arktyki po Antarktydę. Mierzą około 10 metrów długości.
Zastanawiające jest to, że zwierzęta te nie wydają się odpowiednio duże do wydawania tak głośnych odgłosów. Naukowcy mają teorię, że walenie te wydają ten dźwięk w chwili gdy są blisko powierzchni i poprzedza on ich zejście na żer w głębiny.
Komentarze
Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.
Myślę, więc jestem...
Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.
Strony
Skomentuj