Kategorie:
Dwóch naukowców, Paul Weinzweig oraz Pauline Zalitzki, twierdzą, że odnaleźli Atlantydę. Zatopione ruiny odkryto w okolicach wybrzeża dzisiejszej Kuby. Obszar, który zlokalizowali naukowcy niegdyś był lądem, ale teraz znajduje się pod wodą. Weinzweig i Zalitzki wierzą, że to, co odkryli to ruiny miasta jakieś zaawansowanej cywilizacji, sprzed co najmniej 10 tysięcy lat.
Badacze zlokalizowali podmorskie ruiny przy wykorzystaniu robotów nurkujących. Potwierdzili oni istnienie pod wodą kilkunastu sfinksów oraz, co brzmi sensacyjnie, cztery wielkie piramidy. Oprócz tego znaleziono wiele innych struktur. Lokalizacja tego znaleziska znajduje się wewnątrz obszaru zwanego "trójkątem bermudzkim".
[ibimage==15242==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
Podobno są też dowody na to, że miasto zostało zalane gwałtownie, a nie w wyniku procesów trwających odpowiednio długo. Ta właściwość ruin z Karaibów zdaje się pasować do legendy o Atlantydzie. Jej zniszczenie mogło nastąpić pod koniec ostatniej epoki lodowcowej. Pojawiła się hipoteza, że lód na biegunach szybko stopniał, co spowodowało zalanie całego kontynentu.
[ibimage==15243==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
Odczyty z sonarów
Pod koniec ery lodowcowej poziom wody był ponad 120 metrów niższy i na przykład na środku Morza Północnego odnajduje się pozostałości po osadach zamieszkałych przez naszych przodków. Istnienie monumentalnych ruin z trójkąta bermudzkiego znane jest przynajmniej od lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Teraz jednak może dojdzie do skutku konkretna eksploracja ruin i struktur z dna morza.
Komentarze
Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.
Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.
Strony
Skomentuj