Całkiem niedawno, uwagę wielu ufologów przykuło zgłoszenie obserwacji pojazdu UFO z Wielkiej Brytanii. Jest ono o tyle interersujące, że nie dość iż fotografia obiektu została wykonana w dość dobrej jakości, to okazuje się, iż sama obserwacja miała miejsce jeszcze przed czterdziestoma laty. A zatem na długo przed popularyzacją cywilnych dronów.

Zgodnie z relacja świadka zdarzenia, UFO pojawiło się na niebie podczas gdy pracował on jako stróż nocny. Podczas jednego z obchodów, mężczyzna zauważył niezidentyfikowane źródło światła, które poruszało się na bardzo niskim pułapie i powoli zmierzało w jego kierunku.

Mężczyzna twierdzi iż nie słyszał jakichkolwiek odgłosów silnika, a obiekt dosłownie sunął przez niebo kierując się w jego stronę. Świadek twierdzi, że w pewnym momencie obiekt zatrzymał się w jednym miejscu i utrzymywał te pozycję przez kilka minut. Rzekomo, po wykonaniu jego fotografii, obiekt wystrzelił w niebo jak błyskawica i nie pozostawił po sobie jakiegokolwiek śladu.

Jak twierdził sam świadek, powodem dla którego milczał przez ponad 40 lat był strach przed wyśmianiem, oraz brak miejsca w którym mógłby zgłosić swoją obserwację. Ze względu na to, że do obserwacji doszło tak dawno, nie jest to z pewnością dron. Świadek wreszcie, zdecydował podzielić się zdjęciem ze światem i skontaktował się z przedstawicielami organizacji MUFON zajmującymi się wyjaśnianiem niezidentyfikowaych obserwacji.