Czy starożytna wojna jądrowa spowodowała zniszczenie powierzchni Marsa?

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Od dawna wiadomo, że Mars mógł być kiedyś bardzo podobny do Ziemi jednak coś zniszczyło go doszczętnie i dzisiaj przypomina wielką jałową pustynię. Dane przesyłane przez łazik Curiosity jak i wcześniejsze ustalenia sformułowane dzięki odkryciom łazika Spirit, nie pozostawiają wątpliwości, że na Marsie była kiedyś atmosfera i pole magnetyczne. Doszło jednak do tajemniczej katastrofy, która zmiotła wszystko, co mogło istnieć na powierzchni.

 

Mars, jaki znamy obecnie powstał około 4 miliardy lat temu. Świadczy o tym wiele poszlak takich jak analizy poziomu molibdenu w skałach znajdujących się na powierzchni. Obecność tego pierwiastka pozostaje w korelacji z obecnością tlenu w atmosferze. Okazało się, że ilość tego pierwiastka w skałach na powierzchni planety, datowanych na około 4 miliardy lat jest ponad pięciokrotnie większa niż ilość molibdenu w meteorytach marsjańskich, które dotarły do Ziemi.

Wiadomo, że skały te miały kolejno 180 milionów lat i 1,4 miliarda lat, więc skoro w znacznie starszych próbkach znaleziono ich aż tak wiele oznacza to, że przed 4 miliardami lat na planecie tej panowały zupełnie inne warunki. Specjaliści sugerują, że znajdowała się tam cienka atmosfera bogata w tlen i duża ilość wody. Potwierdza to dotychczasowe ustalenia na temat geologicznej przeszłości Marsa.

Nadal jednak nie wiadomo, co mogło spowodować tak dramatyczne zmiany, które wyjałowiły planetę a na dodatek spowodowały zniszczenie jej pola magnetycznego. Eksperci podejrzewają, że Mars musiał zderzyć się z jakimś ciałem niebieskim. Teoria ta w oczywisty sposób bazuje na innej niesprawdzonej hipotezie jakoby jakiś duży obiekt zderzył się z Ziemią w wyniku czego miał powstać Księżyc. Nie ma jednak na to mocnych dowodów tak jak brakuje ich w przypadku Marsa Uczciwiej zatem jest stwierdzić, że nauka nie wie dlaczego doszło do tak katastrofalnego zdarzenia na czerwonej planecie, ale bez wątpienia coś się tam wydarzyło i miało charakter globalny.

 

Przyczyny zagłady Marsa podzieliły naukowców. Jedna z hipotez zakłada, że Czerwoną Planetę zdewastowała naturalna eksplozja jądrowa, ale są przedstawiciele nauki, którzy wierzą raczej w to, że Mars został zdewastowany przez wojnę jądrową, która rozegrała się tam przed milionów lat. Naukowiec z American Institute of Aeronautics and Astronautics, dr John E. Brandenburg, twierdzi, że na Marsie doszło kiedyś przynajmniej do dwóch wybuchów nuklearnych. Ekspert przedstawił swoją teorię kilka lat temu podczas jednej z konferencji AIAA. Przedstawił tam swoje ustalenia wskazując nawet hipotetyczne miejsca, gdzie mogło dojść do eksplozji ładunków jądrowych.

 

Zdaniem Brandenburga do eksplozji doszło na północ od obszaru znanego obecnie jako Cydonia oraz Galaxias Chaos. Naukowiec stwierdził, że mogą się tam znajdować do dzisiaj artefakty potwierdzające, że planeta ta doświadczyła wojny nuklearnej. Trzeba zaznaczyć, że już wcześniej wielu badaczy stwierdzało, że ślady na powierzchni czerwonej planety wskazują na to, że doszło tam do katastrofy nuklearnej. Podejrzewano jednak, że była ona naturalnego pochodzenia. 

Cokolwiek zniszczyło powierzchnię tej planety, miało to miejsce 180 milionów lat temu. Jakaś eksplozja spowodowała, że dookoła Marsa przeszła fala uderzeniowa, która zdewastowała powierzchnię, zmieniając ją w smętną pustynię. Pierwotnie przyjęto, że miało się to stać w sposób naturalny. Gdzieś po prostu uformował się naturalny reaktor jądrowy, taki jak te znane z Ziemi występujące w Gabonie, w Afryce.

 

Dr John Brandenburg, zasugerował, że Marsa zniszczyli jego poprzedni mieszkańcy. Zdaniem uczonego powierzchnia planety jest dowodem na to, co się tam stało, a obecność substancji radioaktywnych włącznie z xenonem-129, uranem, torem i radioaktywnym fosforem, to argumenty popierające jego hipotezę. Sceptycy wskazują, że eksplozje nuklearne powinny pozostawić po sobie widoczne kratery, a takowych we wskazanych miejscach nie ma. Jednak w Hiroshimie, zniszczonej w wybuchu jądrowym w 1945 roku, również na próżno szukać krateru. Po prostu w celu maksymalizacji zniszczeń takie ładunki odpala się w powietrzu. Zdaniem Brandenburga, właśnie z czymś takim mieliśmy do czynienia na Marsie. 

Brandenburg twierdzi, że Mars był kiedyś planetą z podobnym do Ziemi klimatem. Jego zdaniem duża ilość ruin i niewyjaśnionych artefaktów obserwowanych na powierzchni Czerwonej Planety przez orbitery i łaziki to dowód na to, że nuklearny holokaust Marsa miał miejsce i mogli go spowodować jego wcześniejsi mieszkańcy.

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Mall

Niestety Mars dzisiejszy nie

Niestety Mars dzisiejszy nie przypomina Marsa z przed ponad 180 mln lat. A dokładniej minęło 189100216 lat od zniszczenia powierzchni Marsa. Mars przypominał nie Ziemię jako obecną znamy a bardziej upodobniony był do planety z filmu Avatar. Pod powierzchnią Marsa są nadal pozostałości po rasie która tam mieszkała. Powierzchnia Marsa uległa zniszczeniu nie w efekcie wojny a przez wybuchy wulkaniczne, które uszkodziły układy elektrowni fuzyjnych powodując potężne eksplozje energetyczne zmieniając pole magnetyczne planety. Co w skutku doprowadziło do pęknięć powierzchni planety i kolejnych erupcji zmieniając klimat oraz powodując ostygniecie jądra planety. Pozostała część rasy która tam mieszkała próbowała się ukryć pod powierzchnią planety, co spowodowało praktycznie wyginięciem gatunku. Ocalali udali się na pobliską planetę którą nazywamy Ziemia. Zeszli pod powierzchnię by nie powtórzył się poprzedni scenariusz. Dziś ta rasa zwana jest Agartha. W 2028 roku opuszczą podziemia i przywrócą porządek. Już dziś ich widujemy. Rzadko spotykani przekazują informacje. Cenne informacje, a osoby które ich spotkały doświadczamy dziwnych sygnałów w mózgu oraz bóle. 

Portret użytkownika Kubson

W artykule troche bzdury są

W artykule trochę bzdury są zapisywane, ponieważ ciągle odnosicie się do klimatu marsa w czasie przeszłym. "Była cienka atmosfera" albo "było kiedyś pole magnetyczne". Cienka atmosfera to była i jest nadal. Atmosfera jest nawet na księżycu ale na nim akurat jest tak cienka, że spokojnie widać przez nią przestrzeń kosmiczną, choć też nie w tak dosłownym znaczeniu. Na marsie ta atmosfera jest już grubsza. Są chmury. Ogromne, dużo potężniejsze burze niż na ziemi. Także tam JEST atmosfera. A co za tym idzie pole magnetyczne, które pomaga grawitacji utrzymać tę atmosfęrę i chroni przez niszczycielskim działaniem wiatrów słonecznych. 

Pozdr

Portret użytkownika zakaz skrętu w lewo

Informuję,  że za te

Informuję,  że za te dramatyczne zmiany odpowiada marsjańska wersja islamu. Było tak: zakute muzułmarsomańskie łby wybily wszystko i siebie samych w imię śmierdzącego marsrallacha.. dziękuję za uwagę

Portret użytkownika Sio

Mogło tak być. Cywilizacja

Mogło tak być. Cywilizacja naszych przodków posiadała technologię pozwalającą na życie na Marsie i to nie było miliony lat temu a może jedynie kilka tysięcy lat.

Tymi przodkami był Krishna, Ozyrys, Swiatowid, Ishtar i całe elity duchowych i fizycznych istot. Naszymi przodkami nie jest nikt z pastuchów z Izraela.

Kiedy duch przewyższał materię czyli ją kompletnie kontrolował wszystko było możliwe - nawet loty na inne galaktyki i podróż w czasie.

Dlatego te istoty były potem nazwane bóstwami, których tak nienawidzą żydzi,chrześcijanie i muzułmanie, którzy próbują ich zastąpić jakimiś cwaniaczkami poubieranymi w pokrzywniaki cierpiący na głosy boże w głowie.

Szkoda. Bo czasy sprzed Adama i Ewy były naprawdę ciekawe.

 

Portret użytkownika b@ron

jak znajdą zeszklone kamienie

jak znajdą zeszklone kamienie stopione od wybuchu to może i tak, ale pomijając całą ściemę z wyprawami na marsa i "badaniami" tam prowadzonymi... i przyjmując że są tam ślady wybuchu atomowego, to dziwne że nauka zakłada, że jak był wybuch, to znaczy że musiała być wojna... skoro ta sama nauka po znalezieniu śladów wybuchów atomowych u nas na ziemi w Gabonie ... wyjaśniła ten incydent jako... khe, khe ... naturalny Biggrin proponuje zająć się badaniem ziemi najpierw, potem księżyca, a potem niech już se leci ten łazik na marsa ale w niech ląduje w okolicy owej szramy, która zapewne wiele by wyjaśniła, bo dotychczasowe wyprawy wyglądają, jakby plany do lądowania łazików, wyglądały tak, że "gdzie spadnie, tam bedzie łaził" Smile

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Heinrich3

Co nie? Przecież jak chcesz

Co nie? Przecież jak chcesz iść na 8 tysiecznik to trenujesz w wysokich górach a nie w Bieszczadach..nawiązuje tu do Marsa i pomijania księżyca jako miejsca testowania ludzkich możliwości.

Strony

Skomentuj