Czy mieszkańcy Australii to aktorzy podstawieni przez NASA?

Kategorie: 

Źródło:

Zwolennicy teorii płaskiej Ziemi twierdzą, że Australia jest jedną wielką mistyfikacją. Idea ta pojawiła się na ostatnim zgromadzeniu „płaskoziemców” w Birmingham, gdzie ponad 200 osób zebrało się, aby dyskutować o tym, że Ziemia jest płaska.

 

Nowa teoria tego osobliwego ruchu, mówi o tym, że istnienie Australii to mistyfikacja. Rzekomo, została ona stworzona po to, aby ówczesne społeczeństwo uwierzyło, że przestępcy wysłani na statkach z Wielkiej Brytanii zostali przesiedleni na nowy kontynent. Podczas gdy w "rzeczywistości" zostali oni utopieni, a istnienie Australii miało być przykrywką dla masowego morderstwa.

Zdaniem płaskoziemców kontynent nie istnieje, a Australijczycy są komputerowymi symulacjami, którymi steruje NASA. Wszystkie osoby, które kiedykolwiek były w Australii zostały przetransportowane na okoliczne wysepki lub części południowej Ameryki. Co więcej, zwolennicy kontrowersyjnej teorii twierdzą, że osoby, mieszkające na owych wysepkach to aktorzy wyszkoleni, aby udawać Australijczyków.

Konferencja w Birmingham skupiła ponad 200 płaskoziemców, z czego 9 osób wygłaszało swoje referaty. Jeden z nich – Dave Marsh, pracownik NHS, sugerował, że grawitacja nie istnieje, a jedyną prawdziwą siłą w przyrodzie jest elektromagnetyzm. NASA wielokrotnie udowodniła, że ​​Ziemia jest okrągła za pomocą GPS, satelitów i obrazów z kosmosu. Zwolennicy teorii płaskiej Ziemi uparcie twierdzą, że mają dowody na to, że agencje kosmiczne kłamią, a sferyczna Ziemia to wymysł, mający ukryć prawdę na temat naszego świata.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Strony

Skomentuj