Bóg już nie patrzy w naszą stronę...

Kategorie: 

123rf.com

Powstanie świata jest wielką niewiadomą, nikt nie wie jak było naprawdę, nonsensem jest twierdzić iż wszystko to powstało przez przypadek i tę wersję odrzucam kategorycznie zaraz na początku. Świat jest przeogromny dla człowieka i kryje w sobie wiele tajemnic.

 

Stwórca bezdyskusyjnie był artystą, tutaj wszystko jest ściśle ze sobą powiązane i działa niby tryby w zegarku. Trudno określić jednoznacznie czy główny projektant tego cudownego świata, jest stwórcą życia i człowieka, to człowiek od zarania dziejów wymyślał sobie Bogów dzieląc się na różne wyznania i religie, krwawo narzucając milionom ludzi wiarę w zawsze jedynego słusznego Boga, ale czy stwórca tego chciał? ot jedno z niewyjaśnionych trudnych pytań.

 

Przyglądając się temu wszystkiemu, nachodzą mnie przeczucia iż świat w trakcie powstawania,stracił Projektanta i pozostał niedokończony, przecież nawet wierząc w zdjęcia przesyłane z kosmosu przez nasze satelity, najbliższy kosmos wygląda martwo, szaro, ponuro...pustka, a ziemia tętni życiem i aż powala pięknem natury.

 

Kto pomagał stwórcy w tym dziele tworzenia? Czy to nie on odpowiada za powstanie człowieka jako poddanego,czy to nie on mianował się Bogiem dla ludzi i czy dzięki temu nie zaczęła się destrukcja świata, czy Projektant odpuścił wtedy i skierował spojrzenie gdzie indziej? Dalsza przestrzeń została niedokończona.

 

Setki pytań skłaniają do podejrzeń iż Stwórca świata nie ma nic wspólnego z Bogiem o którym nas uczyli na religiach. Jeśli podczas tworzenia świata Stwórca zwątpił w sens swego dzieła i się wycofał, ktoś inny mógł przejąć jego niedokończone dzieło i kontynuował to dzieło po swojemu. Nie należy wykluczać również, iż Stwórca nie był nieśmiertelny i w trakcie wykonywania projektu zabrakło mu czasu i odszedł/przeminął.

 

Przyglądając się dzisiaj na to, co się dzieje na świecie, trudno jest uwierzyć w sprawiedliwego Boga , który pozwala na to wszystko co się dzieje. Czytając wszystkie zapiski na bazie których powstawały religie i przedstawiające Boga jako osobę o wrażliwym i dobrotliwym sercu, może być i tak iż człowiek( lub istoty odpowiedzialne za jego powstanie) poprzez swoją niegodziwość wyrządziły mu tyle krzywdy, że odszedł i zostawił nas samych.

 

Kim jesteś Boże, rzucam w eter nim pochłonie nas nicość...

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
loading...

Komentarze

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika b@ron

idziesz na łatwiznę

idziesz na łatwiznę Robin...problem w tym, iż nie sądzę by odpowiedzi "bystrzejszych katolików" były wiarygodne...postaraj się bardziej, nie mieszając do tego żadnej z religi.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika shall be delight

Mniej rozmawiajmy z ludźmi o

Mniej rozmawiajmy z ludźmi o Bogu, więcej z Bogiem o ludziach...Każdy z nas jest Świątynią i kapłanem w jednym, każdy z nas nosi Boga w sobie. Religia nie ma z tym nic wspólnego.
 
Pytajmy Go, kochajmy bezwarunkowo, a odpowiedzi same się ujawnią, odkryją, lub pokażą.
 
Pozdrawiam wszystkich i tych co wierzą w Boga i tych co WIEDZĄ ŻE JEST BÓG. Smile

Portret użytkownika kp

bog poznaje samego siebie

bog poznaje samego siebie poprzez proces nieskonczonych symulacji rzeczywistosci.Kazdy z nas jest jakby swego rodzaju zakonczeniem nerwowym dostarczajacym indywidualnych i niepowtarzalnych zapisow danych ktore superswiadomosc weryfikuje ksztaltujac siebie.Stad milosc i nienawisc,wojna i dobrobyt,czyli doswiadczenia ktorych nie akceptujemy oraz doswiadczenia dobre.Przypomina to proces ksztaltowania czlowieka szczegolnie w wieku dzieciecym:gdyby mysli i doswiadczenia dziecka mogly sie materializowac to patrzac na ten proces jako obserwatorzy zobaczylibysmy uderzajace podobienstwo do swiata w ktorym sami zyjemy.pozdrawiam.

Strony

Skomentuj