Badający Pompeje naukowcy natrafili na ślad słynnego rzymskiego historyka

Kategorie: 

Źródło: https://twitter.com

Znaleziona czaszka przypuszczalnie należy do Pliniusza Starszego. Do tej pory archeolodzy nie byli w stanie zidentyfikować pozostałości znanych postaci historycznych czasów starożytnego Rzymu. Włoscy naukowcy zbierają pieniądze na identyfikację szczątków należących prawdopodobnie do rzymskiego pisarza i historyka Pliniusza Starszego, który zmarł w trakcie erupcji Wezuwiusza w 79 r. n. e., pisze dziennik Haaretz.

Na początku dwudziestego wieku archeolog amator Gennaro Matronet odkrył na wybrzeżu siedemdziesiąt szkieletów na obszarze starożytnego miasta Stabia, zniszczonego erupcją wulkanu.

Fakt, że jeden z zmarłych utrzymywał wysoką pozycje podczas swojego życia, wskazywał potrójny złoty łańcuch, złote bransolety i krótki miecz ozdobiony kością słoniową i muszlami. Jak wiadomo, Gaius Plinius Secundus zginął, gdy jako dowódca eskadry rzymskich okrętów spieszył na pomoc ludności. Chciał także przyjrzeć się z bliska skutkom aktywności wulkanu.

Gennaro Matronet zasugerował, że udało mu się znaleźć szczątki autora Naturalis historia (Historia naturalna). Jednak wielu kolegów archeologów podchodziło dość sceptycznie do jego przypuszczeń. Niektórzy uważają bowiem, że Pliniusz Starszy nie mógł prowadzić akacji ratunkowej „ozdobiony klejnotami, jak artysta w teatrze". W rezultacie Matronet sprzedał wszystkie klejnoty znalezione na ciele i pochował szczątki, zatrzymując tylko czaszkę i miecz. Artefakty te trafił następnie do Muzeum Historii Medycyny w Rzymie, gdzie nadal są przechowywane.

Teraz Flavio Russo, autor książki na temat erupcji Wezuwiusza oraz Muzeum Sztuki Andrea Konchi zamierzają dowiedzieć się, czy przechowywana czaszka naprawdę należała do Pliniusza Starszego. Naukowcy planują przeprowadzenie dwóch badań. W pierwszym porównają morfologię czaszki ze znanymi popiersiami i wizerunkami Pliniusza. W drugim, co ważniejsze, przeprowadzą analizę izotopową zębów, ponieważ minerały, zawarte w glebie, dostają się do organizmu człowieka, a ich  skład jest unikalny dla każdego regionu. Porównując izotopy z szkliwa zęba z próbkami gleby, naukowcy będą w stanie dokładnie określić, gdzie dane człowiek żył i co jadł.

 

Muzeum zgodziło się oddać jednego zęba z czaszki do analizy, a sama sprawa jest dość wyjątkowa. Dotychczas nie udało się zidentyfikować szczątków jakiejkolwiek z wybitnych postaci historycznych z czasów rzymskich. To dlatego, że Rzymianie woleli kremować zmarłych, a nie grzebać ich w ziemi.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Homo sapiens

Bardzo dobry artykuł, na

Bardzo dobry artykuł, na dobrym poziomie ! Historia starożytna jest wielką skarbnicą ludzkości. Niestety lewacka rewolucja antyludzka chce zniszczyć ludzka pamięć i zatrzeć ślady wysokich cywilizacji. Total recall jest możliwy, możemy sobie przypomnieć wiele z zaginionej globalnej pamięci, wystarczy studiować Święte Nauki Jezusa, które doprowadzają duchowy umysł do specjalnych"banków pamięci", to jest jedno z wielu działań Ducha Świętego, który unosił się na poczatku nad wodami: "Pamiętam dobrze zachwyt i ekscytację, które towarzyszyły mi, kiedy pierwszy raz w życiu usłyszałam początek Księgi Rodzaju czytany po hebrajsku przez rabina. Niewiele z niego rozumiałam, poza kilkoma słowami wyłapanymi z melodyjnej recytacji. Słuchałam raz, słuchałam drugi i trzeci i zrodziło się we mnie ogromne, nieodparte pragnienie, żeby rozumieć więcej, żeby zachwycić się nie tylko melodyką owego tekstu, ale także jego głębią, która, jak przypuszczałam, została schowana pod niezrozumiałymi słowami opowieści o stworzeniu świata. Potem, kiedy byłam już w stanie sama odczytać owe hebrajskie słowa składające się na opis stworzenia i poddać je analizie, mój zachwyt wzrósł. Było tak, jak przeczuwałam: piękno rytmicznej recytacji nieznanych słów było zapowiedzią czegoś niesłychanie cennego, co kryje w sobie ów tekst. Było to dla mnie jak otworzenie okna i wpuszczenie do pomieszczenia świeżego, ożywczego powietrza, pełnego nieznanych dotąd zapachów. Każde słowo odkrywało przede mną trudną do wyrażenia głębię. Opis stworzenia ożył i przestał być jedynie piękną opowieścią, która w symboliczny sposób pragnie ukazać działanie Boga. Ten do tej pory piękny, ale „płaski” obraz stał się trójwymiarową, żywą ilustracją działania Boga — nie tylko przed wiekami, kiedy powoływał źródło życia człowieka, ale także ciągle, na nowo, teraz.

Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. 

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Skomentuj