Analiza zwłok obcego humanoida

Kategorie: 

Zdjęcie obcego znalezionego w Rosji w 1996 roku

Amerykański badacz UFO, dr Steven Greer poinformował na początku sierpnia 2012, że jest w kontakcie z zespołem naukowców, który dostał do badań zwłoki humanoidalnej istoty prawdopodobnie pozaziemskiego pochodzenia. Jego oświadczenie spotkało się z gorącą dyskusją i licznymi spekulacjami.

 

Greer twierdzi, że wykonano już szczegółowe badania rentgenowskie. Wykonano też tomograf komputerowy zwłok jednak żadne odczyty nie zostały opublikowane. Pobrano próbki DNA, które są obecnie analizowane przez kilku wiodących genetyków świata. Dotychczasowe skany wskazują, że w zwłokach znajdują się podobne do ludzkich organy takie jak płuca. Zlokalizowano też średniej wielkości kształt, który mógł pełnić funkcję serca. Jednak anatomia wewnętrzna różni się znacznie od ludzkiej.

[ibimage==15403==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Steven Greer od jakiegoś czasu zbierał środki na film Sirius, który miał być poświęcony zagadnieniom takim jak fenomen UFO. Być może w filmie znajdzie się też watek z tym tajemniczym obcym, który może stanowić dodatkowe potwierdzenie dla tez, jakie Greer planuje wyłożyć w filmie.

Aby on jednak powstał konieczne jest 250 tysięcy dolarów, które naukowiec próbuje pozyskać za pomocą crowdfundinging, czyli metody, w której zbiorowość internautów wspomaga małymi kwotami interesujący projekt. Aby mu się to udało potrzebny jest rozgłos i być może historia z obcym będzie mu go w stanie zapewnić.

[ibimage==15404==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Wśród specjalistów, którzy będą badać próbki tkanek pobrane od rzekomego obcego humanoida tylko emerytowany profesor University of New Hampshire, Ted Loder zgodził się na poinformowanie o jego uczestnictwie w projekcie, reszta naukowców wolała pozostać anonimowa.

[ibimage==15405==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Część zdjęć, jakie udało się zdobyć wskazuje na to, że możemy mieć do czynienia z obcym z Chile. Ciało tego humanoida było już w przeszłości ujawnione, ale teraz być może dowiemy się więcej. Warto też zwrócić uwagę, że zwłoki podobnego obcego znaleziono również w 1996 roku na Uralu w Rosji.

Cechą charakterystyczną tego gatunku obcego jest jego niewielki wzrost dochodzący do kilkudziesięciu centymetrów. Zespół Greera wierzy, bowiem, że osobnik, którego badano był dorosły, więc można zakładać, że niewielki wzrost humanoida nie jest wynikiem jego niedojrzałości tylko konkretną cechą tego gatunku.

 

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika taurus

To mini szarak..mumia

To mini szarak..mumia krasnoludka?? a może wędzona makrela zmutowana z Japonii?? ...ale tak na spokojnie żyli kiedys giganci to i może mali też byli....najgorsze jest to, że jak się pojawi jakis faktycznie prawdziwy artefakt to "zginie" w powodzi shitu.....

Portret użytkownika Kozik

Wiadomość z ostatniej

Wiadomość z ostatniej chwili:
 
Uniwersytet Jagielloński potwierdził swój udział w badaniach humanoidalnej istoty znalezionej w czerwcu 2010 roku w pobliżu jednego z rzeszowskich placów zabaw.
Przypomnijmy tę ciekawą historię: Para staruszków z pobliskiego domu pomocy społecznej wracała około godziny 20:53 z mszy świętej. Przechodząc tuż wspomnianego placu zabaw, starszy Pan zauważył czerwone maleńkie jakby dogasające światełko na ziemi. Podszedłwszy bliżej zobaczył małą sylwetke humanoidalną z przytwierdzonym - jak sam to nazwał - 'czymś czerwonym' do ramiona istoty. Istotkę położył na papierze kartonowym, który znalazła w międzyczasie przyglądająca się małżonka  jego mościa. Ze znajdą udali się do parafii zaprzyjaźninego księdza, który nie zechciał udzielać żadnych wywiadów o zajściu spod placu zabaw.
Ksiądz wezwał policję i powiadomił służbę medyczną. Nie wiadomo w jakich okolicznościach humanoid trafił na UJ. Zagadką pozostaje czas od przekazania istoty policji do przetransportowania go na teren uniwersytecki.
Z tego co Rzeszowskie Nowiny zdołały ustalić, okazało się, iż mamy do czynienia z zakrojonymi na szeroką skale badaniami. Testy rentgena i tomografu, a także przebadanie pobranych próbek DNA, wskazują na niemal ludzką fizjonomię osobnika mierzącego, bądź co bądź około 10 cm. Ustalono, iż kosmita w chwili śmierci miał na sobie pewnego rodzaju uniform, który pozwalał mu funkcjonować w naszym środowisku. Badaniami zajęli sie czołowi eksperci medyczni i patolodzy z naszego kraju (którzy chcą pozostać anonimowi), a także prof Teresa Orlowsky z Cambridge University, dr Gordon Shamway z Pensilvania Uniwersity, prof Bart Simpson z Watykańskiego Centrum Poszukiwania Życia Pozaziemskiego (VCETS).
Z wstępnych ustaleń, jekie udało się wykryć naszym dziennikarzom, wynika, iż film dokumentalny na temat znaleziska nakręcił ponoć Jaime Maussan (meksykański badacz UFO) we współpracy z czołowymi i zarazem najbardziej rzetelnymi polskimi badaczami fenomenu UFO, czyli Tomaszem Sidorem i Robertem Bernatowiczem.Jednak, są to niepotwierdzone informacje. Film dostępny będzie na DVD w przyszłym roku. Recenzje filmową z obszernym komentarzem odnajdą Państwo w kolejnym numerze naszej gazety.
Jedno ze zdjęć kosmity wykonanych przez wspomnianego księdza:
[ibimage==15406==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
 p.s. Każdą informację idzie sprzedać jeśli jest ładnie opakowana, no nie?

Portret użytkownika PilipWeeFee

"Aby on jednak powstał

"Aby on jednak powstał konieczne jest 250 tysięcy dolarów, które naukowiec próbuje pozyskać..." nie wierze mu.po prostu mu nie wierze.
no i tak, naukowcy badają wzrost "obcego humanoida" linijką nijakiej firmy "Feldene". To kpina jakaś?lepszy sprzęt pomiarowy to ja miałem w zerówce.
 
a film to kolejna komedia. prosze was, ludzie...

Strony

Skomentuj