Starożytni bogowie z Olimpu mogą być wzorowani na kosmitach

Kategorie: 

Panteon bogów greckich

Istnieje teoria, że starożytni bogowie z Zeusem na czele to nie wykwity wyobraźni a postacie, które mogły być wzorowane na wszechmocnych w ich mniemaniu istotach, jakie funkcjonowały w przeszłości na naszej Ziemi. Byli to prawdopodobnie przedstawiciele jakiejś zaawansowanej cywilizacji.

Bez względu na to czy mówimy o bogach według Greków czy Hindusów w efekcie możemy mieć do czynienia z różnymi opisami tych samych zdarzeń z prehistorii. Ziemianie byli najwyraźniej jedynie obserwatorami zdarzeń, jakie mogły się rozgrywać na niebie. Kanon wierzeń starożytnych Greków czyta się do dzisiaj z zapartym tchem. W mitach greckich również spotykamy się z opisem gigantycznych istot, zwanych w tym przypadku tytanami. 

 

Być może opisy wszechmocnych bogów z Olimpu były w istocie ciekawą formą kultu tego, czego się nie pojmuje, to tak zwany kult cargo. Gdy na jedną z pacyficznych wysepek przybył samolot wodnopłat z białymi ludźmi było to dla nich tak wielkim przeżyciem, że zbudowali replikę samolotu z bambusów i zaczęli go czcić pod nieobecność białych. Wygląda na to, że ludzie w zamierzchłych czasach oglądali to, co robili obcy a czasami nawet być może wchodzili z nimi w relacje.

 

 

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika hal-9000

Kto czytał mitologię wie iż

Kto czytał mitologię wie iż opisy tytanów jako ojców bogów a następnie takie kreatury jak cyklopi, cerbery, himery, to przypomina eksperymenty genetyczne, a możę tylko interpretacje pokoleń po pokoleniach ,pokoleniach pokoleniach itp. którzy widzieli dziwne zjawiska bądź też owe istoty. Przekręcone i omylnie  zobrazowane przez słuchaczy tych właśnie opowieści.
 
Zastanawia mnie tylko fakt że w szkołach nie uczą nas naszej mitologi tylko grecji.... sick!!

Portret użytkownika baca

domyślam się że "brzmienie

domyślam się że "brzmienie ukrytych żydów" znasz doskonale z bogatego... doświadczenia osobistego, hę?
inaczej nie znałbyś "rad" talmudu i nie pisałbyś "żyd" z duzej litery lub (!) dużymi literami.
zobacz "specu" jeśli nie wierzysz jak słownik języka polskiego określa KWESTIĘ ŻYDOWSKĄ
http://www.sjp.pl/%BFyd
ps. i jak? możemy już tę sprawę uznać za ROZWIĄZANIE OSTATECZNE Smile
 
 

Portret użytkownika mdf

Tak, te opisy to ciekawa

Tak, te opisy to ciekawa forma kultu istot pozaziemskich. Kiedy ktoś mógł więcej, robił rzeczy powrzechnie uważane za niemożliwe, był uznawany za Boga. A takich istot w 'tamtych' czasach było jakoś sporo na ziemi. Bogowie greccy, bogowie rzymscy, bogowie hinduscy, bogowie nordyccy i na końcu - najbliźsi jak i najdalsi nam -bogowie słowiańscy. Najbliźsi, bo opisani przez naszych przodków, najdalsi, bo za sprawą współczesnego systemu edukacji zapomniani przez ciemne masy. Do tego dodajmy jeszcze wytępienie naszej wspaniałej przeszłości przez najazd chrześcijan i mamy klape. Wracając do bogów, wszystkie te szajki to tak naprawdę jedna ekipa. Ich podwórkiem była cała ziemia, a każda z dawnych cywilizacji jedynie troszkę inaczej zinterpretowała ich pobyt na naszej planecie. 

Portret użytkownika Pacal

Masy... oczywiscie i

Masy... oczywiscie i obowiazkowo: "ciemne"...; Przeszłość: naturalnie, zę "wspaniała", jeżeli "nasza"....
W czym rzecz:
Zawsze zastanawiała mnie dychoromia podobno ostrego widzenia spraw u młodych, ich bezkompromisowość ale w połączeniu z bezkrytycznym uwielbieniem i egzaltacją dla lektur i osób które już raz postanowią uznać za swoich idoli. Jeżeli wchodzą w to drugie, poewtarzają automatyzmy i dogmaty znajdowane u takich idoli, bez mozliwości i umiejętnosći dystasnsu do tego.
Zaskakujące, ze całkowicie przeciwstawną strukturę postaw, jakby negatyw, znajduję u ludzi starych, kiedyś przez młodzież określanych jako "wapniaki", na przykład.

Strony

Skomentuj