Kategorie:
Naziści lubowali się w okultyzmie a ich ideologia zakładała, że ludy germańskie w prostej linii wywodzą się z rasy aryjskiej. W latach trzydziestych ubiegłego wieku, niemiecka organizacja naukowa Ahnenerbe prowadziła ciekawe badania antropologiczne w Tybecie. To właśnie wtedy odnaleziono intrygująca statuę.
Naukowcy z Uniwersytetu w Stuttgarcie w artykule opublikowanym w czasopiśmie Meteoritics and Planetary Science opisali buddyjską rzeźbę, to jak trafiła w niemieckie ręce w 1938 roku oraz podali kilka zdumiewających faktów jak ten, że została wyrzeźbiona z jednego kawałka żelaznego meteorytu, który spadł na pograniczu Mongolii i Syberii około 15 000 lat temu,.
Statua przedstawia jednego z czterech „niebieskich królów” buddyjskich, którzy chronią różne strony świata. Jest to prawdopodobnie wyobrażenie Vayshravany, opiekuna północy. Odkrycie tej rzeźby dokonane zostało przez niemieckiego zoologa i oficera SS Ernsta Schäfera . Tybetański wyjazd został zorganizowany przy wsparciu Reichsführera SS, Heinricha Himmlera. Okoliczności, w jakich wyprawa znalazła żelazny posąg ważący 10,6 kg i liczący około 1000 lat, są nieznane. Naukowcy uważają, że uwagę ekspedycja przyciągnęła dużych rozmiarów swastyka na piersi bóstwa. W Niemczech, posąg znajdował się w prywatnej kolekcji i przykuł uwagę naukowców po aukcji w 2009 roku.
Ekipa dowodzona przez Elmara Buchnera z Uniwersytetu w Stuttgarcie, jako pierwsza miał okazję zbadania posągu. Zawartość głównych składników (żelazo, nikiel, kobalt) i zanieczyszczeń (chrom, gal, german) wskazuje, że do stworzenia artefaktu został użyty meteoryt żelazny o wysokiej zawartości niklu (około 16% wagowych) i kobaltu (0,6% waga) Ponadto zidentyfikowano obecność pierwiastków z grupy platynowców to kolejne punkty za jego pochodzeniem meteorytowym. Nie próbowano ustalić niestety w jaki sposób wykonano rzeźbę. Biorąc pod uwagę materiał z którego jest ona zrobiona technika rzeźbienia musiała być wyjątkowa. Innymi słowy rzeźbiarz musiał dysponowac rylcem twardszym niż meteorytowy stop.
Komentarze
Strony
Skomentuj