Kategorie:
Kolumbijski prezydent Juan Manuel Santos, komentując odkrycie zatopionego wraku starego hiszpańskiego statku San Jose, w którym przypuszczalnie znajdują się kamienie i metale szlachetne, uznany został za najbardziej wartościowy w historii ludzkości.
Według ABC News i oceny amerykańskiej firmy Sea Search Armada, łączna wartość skarbów może przekraczać 3 mld dolarów. Jednostka została zatopiono prawdopodobnie przez Brytyjczyków około 300 lat temu na Karaibach. Entuzjaści szukali statku od dziesięcioleci i wszystko wskazuje na to, że w ostatnich dniach odnieśli sukces. Znakiem charakterystycznym San Jose są armaty z brązu, grawerowane „delfinami”.
Okazuje się jednak, że już w 1980 roku spółka Sea Search Armada podała, że odkryto wrak statku. Potem rozpoczęto długą batalię prawną z kolumbijskim rządem na temat wydobycia znaleziska. W rezultacie doniesienia o odkryciu nie zostały oficjalnie potwierdzone, a trybunał USA orzekł, że San Jose uważany jest za własność Kolumbii.
Grupa pasjonatów - zarówno Kolumbijczycy i cudzoziemcy, w tym eksperci, którzy wzięli udział w ekspedycji, która odnalazła wrak Titanica w 1985 roku - studiowali dane na temat siły wiatru i prądów w rejonie Karaibów 307 lat. Przeszukano też hiszpańskie i kolumbijskie archiwa. Eksperci potwierdzili, że w dniu 27 listopada br. wykryto statek w obszarze, który nigdy nie był badany.
Ogólnie rzecz biorąc, przy karaibskim wybrzeżu Kolumbii spoczywa tysiące wraków, ale tylko najwyżej na dziesięciu z nich znajdują się precjoza i biżuteria.
Komentarze