Na Marsie odkryto piramidę z twarzą Sfinksa

Kategorie: 

„Marsjańscy archeolodzy" odkryli na zdjęciu NASA coś, co przypomina „erozję struktur piramidalnych, w tym jedna z twarzą Sfinksa”.

 

Do tej pory, amerykańska agencja kosmiczna nie znalazła dowodów nawet na mikroskopijne życie na Marsie, mimo że łazik Curiosity przesyła coraz więcej cennych informacji.

„Roszczeniowi eksploratorzy” Marsa z NASA ignorują „bogactwo dowodów", a tam, wszystko na to wskazuje, funkcjonowała niegdyś rozwinięta cywilizacja. Potwierdzają to ślady, odkrywane na kolejnych zdjęciach.

[ibimage==25713==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
„Marsjańscy archeolodzy" są przekonani, że zanim na Ziemi ukształtowały się starożytne cywilizacje, Marsjanie budowali ogromne pomniki i budynki, ale potem ich planeta i jej atmosfera zostały zniszczone w jakiejś międzygalaktycznej wojnie nuklearnej miliardy lat temu.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika konrad999

akurat tutaj widać twarz

akurat tutaj widać twarz faktycznie, chyba że zdjęcie jest na tyle nie wystarczającej rozdzielczości ,że akurat te szczegóły ,których nie widać zmieniły by to kompletnie ;p
jednak symetryczność jest tutaj wyjaątkowa
pozdrawiam

Portret użytkownika Homo sapiens

Kolego "borsuku" to może być

Kolego "borsuku" to może być jedynie złudzenie, w mojej ocenie to jest jakiś element geologii Marsa. Mars jak i cały Układ Słoneczny powstał niedawno, świadczy o tym geologia, warstwy uformowane w czasie kreacji Ziemi i reszty planet.
Fakty zdecydowanie wskazują na szybkie formowanie się węgla, kiedy to rozległe lasy zostały wyrwane z korzeniami i zgromadzone w jednym miejscu, a następnie szybko pogrzebane. W Yallourn w Wiktorii (Australia) znajdują się pokaźne złoża węgla brunatnego, zawierające dużą liczbę pni drewna sosnowego — gatunków, jakie dziś nie rosną na moczarach.

Niektóre grube warstwy, zawierające do 50% czystego pyłku, pokrywające rozległe obszary, wskazują wyraźnie na wodne powstanie złóż węgla brunatnego. Także wiele złóż węgla na półkuli południowej nie wskazuje na żaden ślad czegokolwiek, co mogłoby reprezentować kopalną "glebę", na której lasy te rzekomo wyrastały. Badacze z Argonne National Laboratory (USA) wzięli zwyczajne fragmenty drzewa, zmieszali je z gliną, na którą podziałano kwasem oraz wodą. Wszystko to ogrzewano przez 28 dni w temperaturze tylko 150 stopni Celsjusza, nie zwiększając ciśnienia i trzymano bez powietrza w zamkniętym hermetycznie kwarcowym pojemniku. Otrzymano węgiel kamienny wysokiej jakości. Nie potrzeba na to milionów latZnane są złoża węgla, które się rozwidlają, inne zaś łączą się z sobą w kształt litery "Z". W swoim raporcie z 1907 roku sławny geolog australijski, Sir Edgeworth David, opisał pionowe, zwęglone pnie drzewa w okolicy Newcastle (Australia), które stały pomiędzy złożami węgla kamiennego. Miały one niższe końce osadzone w jednym złożu, następnie przechodziły przez warstwę leżącą pomiędzy jednym, a drugim złożem, aby zakończyć się w złożu węgla powyżej!

Spróbujcie wytłumaczyć cokolwiek z tego przy pomocy powolnego procesu odbywającego się na dwóch moczarach, oddzielonych od siebie jakimś okresem czasu. Jest jasne, że przekonanie o "powolnym i stopniowym" powstawaniu przeszkodziło oczywistemu wytłumaczeniu pochodzenia węgla przez szybkie pogrzebanie gwałtownie wydartej roślinności w trakcie ogromnej katastrofy wodnej. [Poruszające się wody, a szczególnie duże jej ilości, mogą szybko wykonać niezwykłą ilość pracy geologicznej, o której ludzie myślą, iż trzeba na nią milionów lat. Znane są fotografie pokazujące ponad siedem metrów warstwowej skały osadowej zbudowanej w ciągu jednego popołudnia! Nastąpiło to w związku z katastrofą spowodowaną przez wybuch w 1980 roku Góry św. Heleny, znajdującej się w stanie Washington w USA. Kiedy wyleciał w powietrze szczyt tej góry (oraz nastąpiły kolejne wybuchy), doszło do lawin ziemnych, przepływów błota i innych zjawisk osadowych — ponad 180 metrów warstwowej skały osadowej naniosło się od początkowego wybuchu. Kanion głęboki na 30 metrów i nieco szerszy niż 30 metrów został wycięty w ciągu jednego dnia przez strumień błota.
http://popotopie.blogspot.com/2013/10/ewolucja-czy-stworzenie.html

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Portret użytkownika Ilemozna

Czytasz wszystko i wierzysz

Czytasz wszystko i wierzysz we wszystko co czytasz przekazując brednie i naciągane pol prawdy dalej krzywdząc juz i tak skrzywdzone społeczeństwo szukające ufo na stronie gdzie artykuł kosztuje  20zl
filtrem jest mózg ktory czyni z nas homo sapiens 
bez zeozumienia elementarnej i najprostszej zasady ponownie wpiszesz swoj nici mając sie za osobę myślącą 
mało tego jak pewny siebie uczeń dajesz innym odpisać nawet nie sprawdzając co i skad wziąłeś zeby pozlepiać to w komentarz. 
 

Strony