UFO usunęło meduzy z argentyńskich wód przybrzeżnych?

Kategorie: 

Jak wynika z informacji dostępnych w Internecie, powyższy film został nakręcony 11 stycznia 2014 na plaży w Monte Hermoso w Buenos Aires (Argentyna). Jasno oświetlony obiekt pojawił się w pobliżu brzegu i od razu przyciągnął uwagę dziesiątki turystów. Potem okazało się, że obecność UFO zbiegła się z dziwnym zjawiskiem, zniknęły wszystkie meduzy.

 

W sieci można odnaleźć przynajmniej kilka wersji tego nagrania o różnych długościach. Skrócona wersja tego filmu zyskała ponad 400 tysięcy wyświetleń w serwisie YouTube. Ale jest też długa wersja trwającego 6 minut materiału. I może to być kluczowe, aby spróbować zrozumieć co tam się zdarzyło.

 
Na scenie widać jak UFO wznosi się z wody, jest dosyć jasne i trudno nie zauważyć czegoś takiego na horyzoncie. Nagranie wywołało spory szum w lokalnych mediach. Rozpisywały się na ten temat niektóre lokalne gazety. Zauważono, że przed incydentem w morzu było bardzo wiele meduz, a potem znajdowano ich nagle znacznie mniej.
 
Oczywiście jak zwykle w takim przypadku pojawiło się wiele teorii starających się w racjonalny sposób wyjaśnić, co się właściwe stało. Pojawiły się sugestie, że nie było to tak naprawdę UFO, ale statek, który w nocy płynął wykorzystując jasne światła. 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika Violoncellista

Taaa... meduzy, meduzy. Już w

Taaa... meduzy, meduzy. Już w czasach pierwszej solidarności Jan Pietrzak na temat UFO śpiewał: no co jest że wszystko od nas - Nad Bałtykiem UFO przeleciało - wszystkie ryby pod tamten brzeg przegnało, nad tatrami przeleciało - wszystkie owce na tamtą stronę przegnało, potem nad miastem latało i nadawało: ufojcie nam, ufojcie. A sam se ufoj - spadaj jak pod Roswell. 

Portret użytkownika pasjonat

Nad Bałtykiem takie światła

Nad Bałtykiem takie światła nie sa niczym niezwykłym mżawka i określona wilgotność powietrza potrafi "wywołać mała fatamorganę" Przybliżając swiatła ze sterówek kontenerowców rufowych. Widać to bardzo często, nawet w postaci samej sterówki jakby unoszącej sie z pary. Wystarczy spojrzec przez lornetke i obraz jest zupelnie inny mniejszy i mniej wyrazny (fotka z 24 km)
 
1 film zawiera dziwną strefe obrazu - jakby zoom, widac ze był majstrowany.

Myślę, więc jestem...

Portret użytkownika Młody

  Admin, co ty

 
Admin, co ty spożywasz?
Patrzę na te kiełkownice i info jak to uprawiać, mógłbym spróbować ale pewnie grzybi mieszkanie taka hodowla. Ale po za tym dobrze mieć coś takiego, puls różne zioła i korzenie wzmacniające organizm. Ale trzeba mieć trochę szersze pojęcie z przepływem energii, m. in. chodzi mi o kalendarze księżycowe i natury, przykład: gdy księżyc rośnie do pełni to się wzmacniamy, a jak schodzi do nowiu to oczyszczamy, czy to tak wygląda? http://www.rytmnatury.pl/

Portret użytkownika MI)(ER

Z tymi emitowanymi światłami

Z tymi emitowanymi światłami to do końca nie jest tak. UFO nie może wylądować w centrum miasta od tak, zapewne jest zawarty jakiś pakt aby takie incydenty nie miały miejsca. Tymi światłami zaznaczają swoją obecność, chcą dać nam do zrozumienia że to co nam wmawia władza nie dokońca jest prawdą. Zauważcie że karzde nagranie jakie tylko sie pokaże w sieci jest bombardowane nieraz tak absurdalnymi wyjaśnieniami że nawet małpa mająca trochę oleju w głowie jest w stanie  zauważyć że są to straszne brednie!! A przecież w sieci jest co najmniej kilka perełek których nie da się wyjaśnić ani lampionami ani żadnymi innymi bredniami . Pozdrawiam

Portret użytkownika tbi

Czy my jesteśmy debilami ???

Czy my jesteśmy debilami ??? Dlaczego większość obserwacji UFO towarzyszą światła ???? Czy amerykanie wysyłając drona wkładają mu w tyłek świecę dymną i obklejają stroboskopami ??? Przecież to całe UFO kupy się nie trzyma , tak niby po cichu ludzkość inwigilują dając im po gałach światłami jak z choinki ??? A może ta ich inteligencja jest coś nie teges a z nami wszystko w porządku ??? A może tak przejęli się zasadami ruchu powietrznego , że dostosowali swoje pojazdy do naszych zasad - ma świecić ma mrugać i ogólnie wszyscy mają widzieć nagrywać fotografować , lecz nie należy im odmawiać sprytu , ukazują się ludziom którzy mają telefony komórkowe sprzed 10 lat.... Konkluzja jest prosta obserwacje obcych nie mogą być obserwacjami o charakterze świetlnym , są to albo tajne samoloty choć i tu bym miał wątpliwości ponieważ tajność takich samolotów raczej nie zakłada ich oświetlenia , obserwacje świetlne to raczej sprawy geologiczne słabo zbadane tworzenie plazmy z naprężeń geologicznych jak w Hesdallen

Portret użytkownika ArDoR

Wprawdzie nie czuję się

Wprawdzie nie czuję się wywołany do odpowiedzi, ale z racji braku innych głosów w dyskusji, odpowiadam:
Owszem, statystycznie jesteśmy debilami, gdyż formułujemy tezy li tylko na podstawie własnego, mocno ograniczonego zasobu wiedzy, nie dopuszczając innych mozliwości, autorytatywnie twierdząc że to ja mam rację bo tak sądzę i inaczej być nie może....
Skoro twierdzisz że pojazdy typu pozaziemskiego (UFO) nie mają prawa emitować światła gdyż to sprzeczne z logiką pozostawania w ukryciu przez kierujące nimi istoty pozaziemskie, to identycznie należało by przyjąć, że:
- emisja dzwięków i zapachów przez silniki spalinowe używane w samochodach jest alogiczna, gdyż od silników oczekujemy tylko ruchu a cała reszta dodatkowych parametrów jest zbyteczna i niepotrzebna,
- podobnież jest w przypadku innych zjawisk, jak np komunikacja werbalna człowieka, oczekujemy tylko emisji mechanicznej fali dzwiękowej, generowanej przez struny głosowe, a otrzymujemy dodatkowo parę wodną wraz z wydychanym strumieniem powietrza, o całej gamie wirusów, bakteri i zapachów nie wspominając.
Chcąc powiązać te dwa przykłady w logiczną całość a jednocześnie dać Ci materiał do długich przemyśleń na te zimowe wieczory jakie jeszcze są przed nami, ujmę to w taki sposób.
- możesz pominąć pewne wady związane z werbalną komunikacją jaką implikuje posłużenie się ustami i strunami głosowymi, czyli metodą klasyczną, i skupić się tylko na fali mechanicznej (dzwiękowej) odfiltrowując niepotrzebne parametry towarzyszące emisji dźwięku. Najprościej użyć interfejsu który zamieni falę dzwiękową na drganie cewki w polu magnetycznym (mikrofon) a następnie przesłać ją do odbiorcy i przekształcić ponownie na falę mechaniczną za pomocą głośnika. Otrzymamy wówczas czysty dzwięk bez towarzyszących mu zbędnych "dodatków".
Podobnie się ma sprawa w przypadku pojazdów potocznie zwanych UFO (w domyśle chodzi o statki latające pozaziemskich cywilizacji). Otóż pozaziemska cywilizacja może na dwa sposoby pojawić się u nas w odwiedzinach. Zaczne od drugiego sposobu, "tańszego" i bezpieczniejszego. Chodzi o takie przetransponowanie swojej świadomości na wzór głosu z przytoczonego przykładu, w taki sposób by w miejsce gdzie się chce pojawić, przesyłać tylko najistotniejszy parametr percepcji (świadomość). Nie będe teraz robił wykładów jak oni to robią, choć w sumie zagadnienie dość banalne jest, ale właśnie takimi pośrednimi metodami się oni posługują - co skutkuje tym że nie powstają dodatkowe i niepożądane elementy, możliwe do obserwacji przez osoby postronne, ergo - to tania, bezpieczna i bezinwazyjna metoda poznawcza, najczęściej stosowana - przez co nie obserwowalna, bo niewykrywalna.
Jednak w przypadku jesli pozaziemska cywilizacja nie chce tylko obserwować środowiska, ale chce wykonać tam jakieś znaczące zmiany, bądź wejść w bespośredni kontakt ze środowiskiem lub florą i fauną, konieczne staje się uzycie już realnych i fizycznych metod, czyli taki organoleptyczny kontakt.
W takich to właśnie przypadkach wybierają ten tradycyjny kontakt, bardzo rzadki, dość niebezpieczny dla nich ale i dla nas, więc używany marginalnie - chodzi o realny przylot pojazdem...
Podobnie jak nasze pojazdy, także i ich technologia posiada pewne uboczne parametry, które w zamian za wydajniejszy sposób przemieszczania, generują także niepożądane parametry jak światło, dzwięki, widzialność w podczerwieni, w ostateczności nawet w paśmie widzialnym przez obserwatorów na  ziemi.
Dlatego nie gorączkował bym się faktem że mimo ich zaawansowanej technologi, czasem można gdzieś zobaczyć należące do nich obiekty, tudzież towarzyszące ich pędnikom światło...
Jeśli muszą np wykonać jakąś pracę przy użyciu technologii jaką dysponują, efektem ubocznym może być odrobina światła lub jakieś dzwięki, które statystyczny "leming" powinien zignorować i zająć się konsumcją swojego krótkiego życia.To że czasem gdzieś ktoś wypatrzy niewyjaśnione światła lub jakieś znaki ich bytności tutaj, z racji znajomości przez nich naszego sposobu funkcjonowania, nie jest dla nich jakąś wielką sprawą i mogą sobie od czasu do czasu pozwolić, na małe optyczne foux pas.
Zatem uznaj całą sprawę za niebyłą i przystąp do swoich natywnych czynności jako klasyczny przedstawiciel gatunku homo sapiens... to zdrowsze i bezpieczniejsze dla Twojego beztroskiego życia na tej planecie.
Odpowiedzi na pytania jakie zadajesz, mogą zaburzyć obraz sielanki jaki wytworzyła klasyczna edukacja w powszechnie przyjętym systemie jaki się "uprawia" na tej planecie...

Portret użytkownika Książe

Jest ślad i o to chodzi.

Jest ślad i o to chodzi. Tylko po co go zostawiać? Niewiadomo. Moze to zwykly statek? Jesli nie to na pewno ktos ma w tym jakis cel czy to istoty nieznane czy to ludzie. Nie ma co gdybać.
Jesli by to byly istoty pozaziemskie, powiedzmy lepiej zorganizowane to zrobili by co mieli zrobić w taki sposób by nikt nie widzial i nikt nie slyszal. Wobec tego sądze, ze to jakas ludzka technologia nieznana powszechnie i niewiadomo do czego służąca i co powodująca.
Jedno wiemy na pewno. Płoszy meduzy. Smile
ps. Uwaga do tytułu - powinno być "argentyńskich", a nie "argentyjskich".

Strony