Kategorie:
Wielu z nas marzy o tym, aby niesamowite technologie znane z filmów science-fiction, kiedyś stały się naszą rzeczywistością. Niektóre z nich są jednak tak kosztowne, że trudno sobie wyobrazić ich stworzenie.
„Gwiazda Śmierci”, to jeden z najbardziej charakterystycznych obiektów w sadze „Star Wars”. To bojowa stacja kosmiczna, która jest w stanie za pomocą lasera o olbrzymiej mocy, niszczyć całe planety.
Przy średnicy 160 kilometrów, taka stacja miałaby objętość 17,6 biliarda metrów sześciennych. Aby zapełnić biliard metrów sześciennych stalą, potrzeba jej 134 biliardy ton. W sumie potrzeba by aż 2 tryliony 358,4 biliarda ton stali. Tona stali kosztuje 555 dolarów, więc jej finalny koszt, to około 1,309 tryliarda dolarów.
Transport stali z Ziemi w przestrzeń kosmiczną, to koszt rzędu 95 milionów dolarów za tonę. Całkowity koszt transportu całej stali potrzebnej do budowy „Gwiazdy Śmierci”, to 224,04 kwadryliona dolarów (1 i 24 zera).
Aby wyprodukować biliard ton stali przy obecnym poziomie produkcji, potrzeba 833 315 lat. Do tego dochodzą koszty wyposażenia „Gwiazdy Śmierci”. Trzy najdroższe elementy składowe, to:
- Koszt przygotowania „Gwiazdy Śmierci” do skoków w hiperprzestrzeń, który wynosi 8,8 x 10^22 funtów.
- Koszt wytworzenia przez laser energii rzędu 10^32 dżuli, wynoszący 4,2 x 10^24 funtów.
- Koszt źródła zasilania 3 miliony razy potężniejszego niż Słońce, który wynosi 6,25 x 10^27 funtów.
Wliczając w to wydatki związane z życiem załogi takiej stacji, dzienne utrzymanie „Gwiazdy Śmierci”, zakładając, że udałoby się ją w końcu zbudować, kosztowałoby:
6 254 254 800 000 000 000 000 000 000 funtów, czyli 7,744 kwadryliarda dolarów.
Rocznie na jej utrzymanie, potrzebna byłaby więc kwota rzędu 2,826 kwintyliona dolarów (kwintylion to 1 i 30 zer).
Co ciekawe, Ziemia ma w sobie tyle materiału budulcowego, że jej zasoby wystarczyłyby do zbudowania aż 2 milionów „Gwiazd Śmierci”.
Wydaje się jednak, że są lepsze sposoby na wykorzystanie jej surowcowego potencjału.
Komentarze
Skomentuj