Badacz z Harvardu uważa, że kosmici będą maszynami z kosmosu

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Jeden z najbardziej zagorzałych zwolenników hipotezy o pozaziemskim pochodzeniu słynnego obiektu międzygwiezdnego "1I/Oumuamua", fizyk teoretyczny z Uniwersytetu Harvarda, Avi Loeb zasłynął ostatnio kolejną interesującą teorią. Jego ostatni, artykuł w czasopiśmie Scientific American, dotyczył w szczegółach tego co powinniśmy zrobić, jeśli kiedykolwiek spotkamy obce formy życia.

 

Koncepcja Loeba zakłada, że pierwsze oznaki istnienia pozaziemskiego życia, jakie będzie nam dane poznać będą odpowiednikami naszych inteligentnych robotów. Tylko tacy „kosmici” (zdaniem fizyka) byliby w stanie przetrwać długą podróż między układami gwiezdnymi. Maszyny byłyby wyposażone w mechanizmy samonaprawy, które pozwalałyby im udoskonalać się podczas podróży.

Badacz obawia się, że gdyby takie inteligentne maszyny znalazły się w pobliżu Ziemi, światowe mocarstwa, będą chciały użyć przeciw nim brutalnej siły. Zdaniem Loeba, jedynym dobrym rozwiązaniem jest poleganie na naukowcach oraz zaawansowanej sztucznej inteligencji. Tylko wtedy będziemy w stanie porozumieć się z teoretycznymi obcymi maszynami, lub ewentualnie pokonać zagrożenia ze strony obcej technologii.

 

Co ciekawe, artykuł Loeba odniósł się do niedawnej publikacji słynnego raportu UFO autorstwa Pentagonu. Zgodnie z jego słowami:

Jeśli jedno lub więcej niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych (UAP) omawianych w raporcie Pentagonu dla Kongresu ma potencjalnie pozaziemskie pochodzenie, to naukowcy mają obowiązek rozszyfrować ich cel, zbierając więcej danych na temat ich zachowania.

Ze względu na duże opóźnienie czasowe jakichkolwiek sygnałów od miejsca ich pochodzenia, obiekty te prawdopodobnie będą działać autonomicznie. Jak możemy stwierdzić, czy autonomiczny pozaziemski system sztucznej inteligencji jest przyjacielem czy wrogiem?

Loeb używa Tic-Taca UFO jako przykładu czegoś, co może być autonomiczną istotą techniczną z innego układu słonecznego. Badacz sugeruje trzyetapowy proces ustalenia intencji takiego pojazdu. 

  • Zbadaj zachowanie sond, aby określić czego szukają.
  • Zbadaj, jak reagują na nasze działania.
  • Nawiąż z nimi kontakt w sposób, który będzie promował nasze interesy. 

Kluczowe w tym procesie, ma być wykorzystanie naszej własnej sztucznej inteligencji, aby właściwie zinterpretować działania i intencje SI obcych.

Doświadczenie to będzie tak upokarzające, jak poleganie na naszych dzieciach, aby zrozumieć nowe treści w Internecie, przyznając, że ich umiejętności obsługi komputera przewyższają nasze. Jakość wiedzy specjalistycznej i sztucznej inteligencji może być ważniejsza niż siła fizyczna czy naturalna inteligencja w określaniu wyniku technologicznego pola bitwy.

Trudno ocenić czy takie technologiczne formy życia widziałyby sens w komunikacji z przedstawicielami naszej cywilizacji. Komunikacja pomiędzy SI autorstwa ludzi a wytworem hiper zaawansowanej cywilizacji, mogłaby przecież przypominać rozmowę między człowiekiem, a małpą. Nie da się jednak ukryć, że jest to jedyne rozwiązanie, które pozwoli nam uniknąć bezpośredniego konfliktu.

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Ufolong

Oni tu nie przylatują oni tu

Oni tu nie przylatują oni tu mieszkali jeszcze przed ludzmi i mieszkają nadal we wnętrzu ziemi i w oceanach, a to że naukwcy ślepo szukają ich na innych planetach to jest debilizm albo chcą zmylić ludzi.

Skomentuj