Kategorie:
Tak zwane „Objawienia Matki Boskiej Fatimskiej” lub tak zwany „Cud Słońca” miały miejsce 13 października 1917 r. w obecności dużego tłumu ludzi zgromadzonego w Fatimie w Portugalii. Przepowiednia trójki dzieci pasterza głosiła, że Maryja Panna (zwana Dziewicą Fatimską) pojawi się i będzie dokonywać cudów tego dnia.
Oficjalna komunikat państwowy z 1917 roku był nieco inny. Gazety opublikowały oświadczenia świadków, które mówiły, że widzieli niezwykłą aktywność Słońca. „Słońce zdaje się „tańczyć” i wykonywać niezwykłe ruchy na niebie, schodząc w kierunku Ziemi i emitując kolorowe światło oraz promienie o różnych kolorach”. Według naocznych świadków to niezwykłe wydarzenie trwało około dziesięciu minut.
Zgodnie z relacjami ludzi, po okresie deszczu ciemne chmury rozproszyły się, a Słońce pojawiło się na niebie w postaci nieprzezroczystego wirującego dysku. Mówiono, że był on znacznie ciemniejszy niż zwykle i rzucał kolorowe światła na krajobraz, ludzi i otaczające chmury. Potem doniesiono, że Słońce przechyla się w kierunku Ziemi, a następnie zygzakiem wraca do swojej zwykłej pozycji. Według doktora filozofii Joaquima Fernandeza, który badał to dziwne wydarzenie 13 października 1917 r., było to jednak jakieś dziwne zjawisko fizyczne.
Jednym z uczestników zdarzenia była prawnik dr Almeida Garrett. Kobieta była obecna podczas cudu słońca. Garrett powiedziała, że podniosła wzrok i zobaczyła matowy srebrny obiekt w kształcie dysku. I nie tylko Almeida Garrett mówi o obiekcie, przypominającym dysk. Wielu świadków widziało chmurę, która pojawia się znikąd i wysunąć się z niej miał rzekomo niezwykły obiekt w kształcie dysku.
Cud Słońca jest nadal otoczony mirem tajemnicy. Według L.A. Marzulli, świadkowie zdarzenia z 1917 roku faktycznie widzieli chmurę, która uformowała się przed słońcem i na której następnie pojawia się UFO, wykonujące niesamowite manewry i efekty świetlne, zanim znikło. „Fenomen Słońca” z 1917 roku był niewątpliwie cudem, ale pozostaje pytanie, kto kierował i wykonał ten niebiański spektakl dla mieszkańców Ziemi?
Komentarze
Skomentuj